Wczoraj odbyło się kolejne posiedzenie sejmowej podkomisji do rozpatrzenie projektu nowelizacji ustawy o wsparciu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych (tzw. megaustawy). W trakcie posiedzenia kontynuowano czytanie projektu nowelizacji.
Na początku posiedzenia jednak minister Anna Streżyńska poinformowała zgromadzonych o spotkaniu, jakie w ubiegłym tygodniu odbyło się w Kancelarii Prezydenta z inicjatywy organizacji społecznych walczących z nadajnikami sieci radiowych i nadmiernymi emisjami elektromagnetycznymi. Jak poinformowała minister cyfryzacji, w efekcie tego spotkania rząd zdecydował by – w ramach prac sejmowych – wycofać z własnego projektu cztery poprawki do megaustawy (Art.6 nowelizacji), które miały uprościć procedury lokowania stacji bazowych na gruncie przepisów prawa budowlanego. Można sądzić, że to cena za bezproblemowe przyjęcie reszty nowych przepisów nowelizacji megaustawy, co jest ważne z punktu widzenia realizacji Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa.
Rząd zobowiązał sie również, że po nowelizacji megaustawy zaproponuje nową legislację, która wzmocni zasady kontroli nad emisjami elektromagnetycznymi z instalacji radiokomunikacyjnych. Jak powiedziała Anna Streżyńska akt ten ma uwzględnić „obawy strony społecznej”.
Nowa ustawa ma uwzględnić m.in.:
- uprawnienia służb ochrony środowiska do kontroli emisji bez uprzedniego zawiadomienia przedsiębiorcy, do którego należy instalacja,
- rozszerzenie kręgu podmiotów, które mogą wnioskować do służb ochrony środowiska o kontrolę emisji m.in. o jednostki samorządu terytorialnego oraz organizacje społeczne,
- poszerzenie uprawnień organów ochrony środowiska i Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej w procesie kontroli przestrzegania norm emisyjnych,
- rozszerzenie katalogu sankcji stosowanych wobec przedsiębiorców nie przestrzegających norm emisji, przede wszystkim poprzez nadanie sankcjom rygoru natychmiastowej wykonalności,
- wprowadzenie obowiązku publikowania informacji o zgłoszeniu instalacji radiokomunikacyjnej w serwisie BIP jednostki właściwej do przyjęcia zgłoszenia (oraz informacji o wniesieniu lub niewniesieniu przez nią sprzeciwu do zawiadomienia), w celu umożliwienie stronie społecznej wyrażenie opinii,
- zwiększenie obowiązków informacyjnych właścicieli instalacji radiokomunikacyjnych o informowanie o poziomach emisji z ich urządzeń,
- ujednolicenie zasad badania emisji elektromagnetycznych i publikowanie wyników tych badań,
- powołanie wyspecjalizowanej jednostek naukowej do badania emisji oraz ich wpływu na zdrowie i życie ludzkie.
Ponadto podjęte mają być działania zwiększające świadomość społeczną wpływu emisji elektromagnetycznych na zdrowie i życie ludzkie oraz „mądrego” korzystaniem z urządzeń telekomunikacyjnych.
To na razie zarys (i być może jeszcze niepełny) projektu legislacji. Niektóre w powyższych postulatów nie budzą większych wątpliwości egzekucyjnych, ale niektóre – np. zasady realizacji obowiązków informacyjnych, czy ujednolicenie sposobu badania emisji elektromagnetycznych, a przede wszystkim powołanie wyspecjalizowanej instytucji badawczej – już tak. Wszystkie będą wymagały uszczegółowienia w ustawie i w aktach wykonawczych do niej.
Rozmowy Ministerstwa Cyfryzacji ze stroną społeczną w Kancelarii Prezydenta mają być kontynuowane w przyszłym tygodniu. Tak, czy inaczej – wobec siły nacisku organizacji społecznych – Ministerstwu Cyfryzacji nie udało sie obronić liberalizacji budowlanych zasad lokowania nadajników sieci komórkowych, kosztem wzmocnienia zasad kontroli przekraczania norm emisyjnych. Wydaje się nawet, że zasady budowlane pozostaną mniej korzystne dla operatorów, a zasady kontroli emisji zaostrzone przyszłą legislacją.
Podkomisja do spraw rozpatrzenia nowelizacji megaustawy będzie kontynuowała czytanie 27 kwietnia i wówczas powinno być gotowe również sprawozdanie z prac podkomisji, które zostanie przedstawione połączonym komisjom cyfryzacji oraz infrastruktury – odpowiedzialnym za megaustawę. Prace nad ustawą w komisjach powinny zostać zakończone do 18 maja br.