Cyberprzestępcy stają się coraz bardziej profesjonalni – pisze Rzeczpospolita.
Na czarnym rynku działają całe grupy tworzące złośliwe oprogramowanie . Dysponują dystrybutorami i hakerami przeprowadzającymi ataki. Szacuje się, że za program, który potrafi wykorzystać podatność naszych komputerów na różnego rodzaju wirusy (tzw. exploit), trzeba zapłacić 100 tys. dol. Tyle, że w ciągu roku tylko jeden taki exploit może dać nielegalny zarobek sięgający ponad 30 mln dol.
Badania Cisco pokazują, że menedżerowie nie są całkowicie pewni, jak silny jest system bezpieczeństwa wykorzystywany w ich firmach. W 2015 r. o 10 proc. spadła liczba firm, które uważają, że jest zgodny z najnowszymi standardami. Prawie jedna trzecia urządzeń internetowych wykorzystywanych w przedsiębiorstwach nie ma już wsparcia i aktualizacji od dostawców.
Więcej w: Poziom cyberzagrożenia jest najwyższy w historii (dostęp płatny)