Resort cyfryzacji szykuje centralny przetarg na budowę systemu gromadzenia danych. Już za kilka miesięcy z usług cloud computingu miałyby korzystać instytucje państwowe i samorządy.
Ruszają praca nad budową tzw. publicznej chmury obliczeniowej. Uruchomienie takich usług będzie przełomem, bo oznacza, że wiele urzędów i organów, które dotąd gromadziły dane na wewnętrznych serwerach lub korzystały z komercyjnych chmur, będzie w stanie przechowywać je i przetwarzać na wspólnej, certyfikowanej i bezpiecznej infrastrukturze. Ministerstwo Cyfryzacji (MC) szykuje centralny przetarg na usługi cloud computingu dla administracji. Liczy, że uda się go rozstrzygnąć w I kwartale przyszłego roku – wynika z informacji „Rzeczpospolitej".
Najpierw z takimi wybranymi operatorami mają zostać podpisane umowy ramowe, a następnie instytucje publiczne, w tym m.in. samorządy, będą mogły z owej listy wybierać oferentów. Jeszcze w I połowie 2020 r. instytucje mają mieć możliwość zamawiania usług chmurowych u operatorów. To podejście ma przyspieszyć proces wdrażania chmury, a jednocześnie zwiększać bezpieczeństwo, gdyż owe podmioty będą „autoryzowane" przez MC.
Więcej w: W 2020 roku państwo przeniesie się do chmury (dostęp płatny)