Notowania akcji Midasa dziś należącego w 66 proc. do Zygmunta Solorza-Żaka rosną w oczekiwaniu na przejęcie i nową strategię wykorzystania częstotliwości – pisze Rzeczpospolita.
Im bliżej 1 lutego – dnia, w którym Grupa Cyfrowy Polsat, kończąc procedurę refinansowania, ma wykupić obligacje Polkomtela – tym lepiej na GPW zachowywał się (zanim S&P obniżył Polsce rating) kurs akcji Midasa. Dawny NFI wart jest na giełdzie ponownie ponad 1 mld zł.
Obie spółki należą do Zygmunta Solorza-Żaka i – według oczekiwań analityków i deklaracji zarządu Cyfrowego Polsatu – w tym roku mają stworzyć grupę kapitałową.
Według analityków drugi element pozytywnie wpływający na wycenę Midasa, to deklaracje grupy Cyfrowy Polsat, że ze względu na wysokie wyceny rezygnuje z pasma 800 MHz i będzie rozwijać sieć LTE inaczej. Interpretacji oświadczeń Cyfrowego Polsatu i zależnego od niego Polkomtela jest kilka. Zdaniem części analityków mogą się sprowadzać do jednego: giełdowe firmy nie będą ponosić kosztów drogich częstotliwości.
Więcej w: Giełdowi inwestorzy przychylniej spojrzeli na Midasa (dostęp płatny)