Jesteśmy w szoku – to według Rzeczpospolitej reakcja przedstawicieli Orange, kiedy usłyszeli, że Urząd Komunikacji Elektronicznej oczekuje ponad 115 mln zł od komórkowej sieci w zamian za przedłużenie rezerwacji pasma 450 MHz.
Firma doradcza Audytel na zlecenie UKE oszacowała wartość częstotliwości z zakresu 450 MHz, o których wydłużenie rezerwacji ubiega się od marca Orange Polska. Dotychczasowa rezerwacja wygasa firmie w grudniu. Jak wynika z dokumentów opublikowanych w czwartek przez UKE, operator miałby zapłacić za prolongatę niecałe 115,5 mln zł
Po konkurentach telekomu, głównie nieposiadających analogicznych zasobów, można spodziewać się głosów krytyki dla wyceny pasma 450 MHz. A to dlatego, że częstotliwości z tego zakresu są od trzech lat wykorzystywane w Skandynawii, czy Brazylii, a ostatnio w Rosji do świadczenia usługi szybkiego mobilnego internetu w technologii LTE.
Opinia doradczej firmy nie została na razie odtajniona. Jak się jednak dowiedziała gazeta, brała ona pod uwagę zarówno możliwość uruchomienia sieci LTE450, jak i wyceny pasma na innych rynkach, czy jego słabsze strony w porównaniu z zakresem 800 MHz.
Więcej w: Orange odda państwu dodatkowe 115 mln zł? (dostęp płatny)