Przychody z roamingu topnieją, ale na esemesach z zagranicy telekomy zarabiają więcej - informuje Rzeczpospolita.
Za sprawą spadku cen detalicznych i hurtowych przychody polskich sieci komórkowych z roamingu (rozmów, wiadomości i internetu wykorzystywanych za granicą) spadły w 2013 r. kolejny rok z rzędu – wynika z danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Spadki ogranicza rosnące użytkowanie usług. Według UKE w 2013 r. wydzwonionych zostało o 45 proc. minut więcej niż w 2012 r., a konsumpcja transferu internetowego w roamingu skoczyła o 150 proc.
Operatorzy dostrzegają ten trend, ale – jak komentują – przyrost wolumenu konsumowanych usług nie jest na tyle wysoki, aby zapobiec spadkom przychodów.
Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska, podaje, że przychody branży z roamingu kurczyły się w ostatnich latach co roku o ok. 10 proc. Arkadiusz Majewski z biura prasowego Polkomtelu (sieć Plus) przyznaje: – W ciągu ostatnich kilku lat ruch w roamingu rzeczywiście znacząco wzrósł, ale nie na tyle żeby zrekompensować spadek przychodów. Warto jednak pamiętać, że w tym czasie nastąpił też spadek kosztów (ceny hurtowe też są regulowane – red.). Dla niektórych usług (np. wiadomości, esemesów) regulacja była dla nas wręcz korzystna – mówi.
Więcej w: Telekomy widzą plusy (dostęp platny)
Rz: Operatorom trudniej zarobić na roamingu
1 lipca 2014, 09:02