W celu walki z pandemią rząd po cichu zaczął zbierać dane telefonów, m.in. osób w kwarantannie – ustaliły organizacje pozarządowe.
„W tle głośnych apeli o współpracę i odpowiedzialność rząd po cichu zwiększył kontrolę nad osobami poddanymi kwarantannie" – twierdzi fundacja Panoptykon, badająca elektroniczne formy nadzoru nad społeczeństwem. Tak komentuje decyzje, które 24 marca premier Mateusz Morawiecki podjął odnośnie do czterech głównych operatorów telefonii komórkowej, spółek: Orange Polska, P4 (sieć Play), Polkomtel (sieć Plus) i T-Mobile Polska. Wydał im polecenia przekazywania służbom i wojewodom danych lokalizacyjnych telefonów, które należą do osób w nadzorze epidemiologicznym, kwarantannie, hospitalizacji lub izolacji. T-Mobile przyznaje, że wykonuje to polecenie. Pozostałe trzy telekomy twierdzą, że tego nie robią.
Do decyzji premiera Mateusza Morawieckiego dotarła Sieć Obywatelska Watchdog Polska, a opublikowała je Fundacja Panoptykon. Wynika z niej, że Morawiecki oparł się na specustawie w sprawie koronawirusa.
Więcej w: Sięgnęli po telefony (dostęp płatny)