Choć konsultacje decyzji Urzędu Komunikacji Elektronicznej, w której regulator chce zwolnić Orange Polska z części obowiązków, już się zakończyły, w branży dalej trwa dyskusja. I ujawniane są kolejne opinie - pisze Rzeczpopsolita.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opublikował swoją opinię, w której zgłosił wiele zastrzeżeń do danych, na których UKE oparł analizę podpierającą pomysł, aby zdjąć z Orange regulacyjne kajdany w 76 gminach. Urząd antymonopolowy podzielił niektóre argumenty przytoczone wcześniej przez Netię czy Krajową Izbę Gospodarczą Elektroniki i Telekomunikacji.
Innym operatorem, w którego bije ewentualna deregulacja Orange, jest T- Mobile Polska. – Nie zgadzamy się z zasadami prowadzonego postępowania deregulacyjnego – mówi Cezary Albrecht, dyrektor w T-Mobile.
Andrzeja Piotrowskiego, eksperta rynku telekomunikacyjnego, oburzyła sugestia rzecznika UKE, że istotne w konsultacjach było, iż większość stanowisk nadesłanych w konsultacjach popiera rozwiązanie.
-Sprowadzenie konsultacji do sondy poparcia projektu Prezesa UKE urąga wadze rozważanych spraw – podkreśla Piotrowski. Jego zdaniem urząd bezprecedensowo stawia się w roli strony sporu.
Więcej w: Gorąca dyskusja telekomów (dostęp płatny)