Europejscy operatorzy coraz bardziej przekonują się do sprzedaży części udziałów w komórkowych masztach. Czy fala dojdzie szybko do Polski – zdania są podzielone – pisze Rzeczpospolita..
Wydzielenie do osobnych firm i sprzedaż masztów komórkowych rozgrzewały wyobraźnię inwestorów podczas zakończonej w piątek konferencji Morgan Stanley w Barcelonie. I nie ma się co dziwić. Firmy doradcze i fundusze infrastrukturalne uważają, że operatorzy mają kurę znoszącą złote jaja. Emmet Kelly, analityk Morgan Stanley, zestawił rynkowe wyceny operatorów komórkowych i wyspecjalizowanych firm wieżowych. Wyszło mu, że kapitalizacja tych pierwszych stanowi średnio 7-krotność wyniku operacyjnego powiększonego o amortyzację (EBITDA), a tych drugich – 22-krotność. Telekomy w Europie zdają się dojrzewać do myśli, że nie muszą mieć 100-proc. kontroli nad masztami. Szczególnie te o wysokim zadłużeniu.
Kupujących przybywa. Są wśród nich wyspecjalizowane fundusze, czy firmy infrastrukturalne. Dla przykładu, w Europie najaktywniej skupuje maszty Cellnex Telecom. Ale w konferencji w Barcelonie brały udział także firmy amerykańskie, jak Crown Castle.
W Polsce komórkowe telekomy próbują różnych form obniżenia kosztów wykorzystania infrastruktury. Najprostsza to wykorzystywanie masztów konkurencji by powiesić na niej swoje nadajniki. Grupa Cyfrowy Polsat wydzieliła np. sieć masztów Plusa do spółki Polkomtel Infrastruktura.
Tego, że krajowe telekomy zdecydują się na sprzedaż udziałów w spółkach infrastrukturalnych nie wyklucza Zbigniew Porczyk, szef analityków w Trigon DM. Według niego najbardziej prawdopodobny scenariusz to zbycie mniejszościowego pakietu na rzecz funduszu private equity. Za mniej prawdopodobny uważa giełdę. Trzecia opcja ku której się skłania to sprzedaż pakietu większościowego wyspecjalizowanemu inwestorowi. Uważa on, że przed startem budowy sieci 5G w 2021 r. zobaczymy takie transakcje.
Dominik Niszcz, analityk Raiffeisen International Bank uważa, że na transakcje wieżowe zaczekamy kilka lat. Podobnego zdania jest Łukasz Kosiarski z Pekao IB, który przekonuje, że polskie spółki telekomunikacyjne wydają się mieć ważniejsze problemy biznesowe związane chociażby z integracją przejętych firm, rozwojem oferty produktowej, zmianami w systemach IT czy nadchodzącą aukcją 5G.
Więcej w: Gotówka ukryta w masztach (dostęp płatny)