Rumuński regulator rynku telekomunikacyjnego rozpoczął konsultacje dokumentacji aukcji 5G. Cena wywoławcza za wszystkie oferowane częstotliwości to 693 mln euro i ma być płacona w ratach.
W aukcji Autorităţii Naţionale pentru Administrare şi Reglementare în Comunicaţi (ANCOM) chce zaoferować bloki pasma z zakresów 700 MHz, 1500 MHz, 2600 MHz i 3,6 GHz. To łącznie 550 MHz. 20-letnie rezerwacje miałby obowiązywać - w zależności od zakresu - od 2023 r. lub 2026 r. Wyjątkiem jest pasmo 2600 MHz, gdzie rezerwacja obowiązywać ma 6 lat i 3 miesiące, tak by wygasała w tym samym terminie,co już rozdzielone rezerwacje w tym zakresie.
Zgodnie z dokumentacją, zwycięzcy aukcji będą mieli obowiązek objęcia usługami szerokopasmowymi większości obszarów miejskich, autostrady, międzynarodowe porty lotnicze, zmodernizowane linie kolejowe, a także 600 miejscowości zidentyfikowanych przez regulatora jako białe plamy w łączności mobilnej.
Jak twierdzi ANCOM, ceny wywoławcze pasma zostały ustalone po konsultacjach z branżą mobilną. Regulator do konsultacji przedstawił też projekt obniżenia opłat za użytkowanie widma z zakresów 1800 MHz, 2100 MHz i 2600 MHz.
Konsultacje dotyczące aukcji trwają do 10 sierpnia, zaś dotyczące opłat za używanie widma do 27 lipca.
Aukcja 5G jest jednym z kamieni milowych rumuńskiego planu odbudowy i rozwoju. Planowana była na II kwartał br. Została opóźniona, bo czasu wdrożenia w rumuńskim prawie Europejskiego Kodeksu Łączności Elektronicznej. Jak w końcu czerwca informował Sebastian Burduja, rumuński minister ds. cyfryzacji, przyjęta wcześniej przez parlament treść Kodeksu została zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny i parlament musi ponownie zatwierdzić ustawę, aby wprowadzić niezbędne poprawki.