PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosiły przetarg na budowę mocno już opóźnionego w Polsce systemu GSM-R. Zamówienie jest podzielone na dwie części: dostawę i konfigurację urządzeń właściwego systemu GSM-R oraz budowę rozległej sieci IP MPLS na potrzeby tego systemu.
Na podstawie wadium można szacować wartość pierwszej części przetargu na minimum 450 mln zł, a drugiej części na minimum 60 mln zł. Środki na realizację projektu mają pochodzić z funduszy unijnych bieżącej perspektywy, a ściślej mówiąc z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Projekt będzie prefinansowany ze środków własnych grupy PKP, acz podjęte zostaną także starania o kredyt z Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
90-procentowym kryterium wyboru ostatecznej oferty będzie jej cena, 10-procentowym - szybkość wdrożenia. Kontrakt na budowę i utrzymanie sieci GSM-R przewidziany jest na 5,5 roku, kontrakt na budowę i utrzymanie sieci IP MPLS na 3,5 roku.
Całkowity zakres zamówienia nie jest publicznie dostępny. Postępowanie prowadzone jest w trybie przetargu ograniczonego. PKP PLK podejmą negocjację z gronem wybranych podmiotów, którym udostępni specyfikację zamówienia. Zamawiający planuje dopuścić maksymalnie po pięciu kontrahentów do negocjacji każdej części postępowania.
Zgodnie z oficjalnym planem do 2023 r, system GSM-R winien zostać wdrożony na 15 tys. km linii kolejowych w Polsce. Do końca ubiegłego roku miało to być 1,8 tys. km, ale plan ten nie został zrealizowany. Do tej pory wdrażane były tylko instalacje na wybranych odcinkach szlaków kolejowych. Jeden z nich realizowała grupa Kapsch, inny konsorcjum z udziałem NokiiSiemensa (dzisiaj NokiaNetworks).
Gdyby oceniać wartość wcześniejszych przetargów z szacowaną wartością przetargu, jaki rozpoczynają teraz PKP PLK, to można sądzić, że wdrożenie obejmie znowu tylko wybrany szlak kolejowy.