Aukcja LTE powinna być odwołana – twierdzi Biuro Analiz Sejmowych. Z opinii wydanej 18 listopada 2014 r. podpisanej przez prof. Marka Szydło wynika, że termin składania ofert wstępnych (poniedziałek godz. 15.00) w akcji częstotliwości ogłoszonej przez Urząd Komunikacji Elektronicznej został ustalony w sposób niezgodny z rozporządzeniem ministra administracji i cyfryzacji.
Z naszych informacji wynika, że opinia została już przekazana do MAiC oraz UKE i jest obecnie przez nie analizowana. BAS uważa, że w obecnej sytuacji prezes UKE powinien odwołać aukcję i ogłosić ją ponownie, w zgodzie z przepisami. Na wadliwy prawnie sposób określenia terminu składania ofert zwracała wcześniej uwagę Anna Streżyńska, poprzednia prezes UKE. Sprawa jest jednak kontrowersyjna i nie wszyscy prawnicy zgadzają się z tą interpretacją.
Niemniej opinia Marka Szydły potwierdza interpretację Streżyńskiej. Według niego, bez względu na przyjętą interpretację - w zgodzie z Kodeksem cywilnym, czy Kodeksem postępowania administracyjnego - w obu przypadkach 45-dniowy termin na ogłoszenie terminu składania ofert wstępnych powinien zostać obliczony na godz.23:59 24 listopada, a nie na godz.15:00 w tym dniu. Uchybienie to stanowi "rażące naruszenie prawa", które może stanowić podstawą do żądania uchylenia wyników aukcji. Jedynym sposobem na to uchybienie jest, według Marka Szydły, odwołanie aukcji i ogłoszenie nowego, pozbawionego wad, terminu (ekspert podaje jeszcze hipotetyczne możliwości interpretacyjne, które pozwoliłyby nie odwoływać aukcji, ale sam przyznaje, że są mało przekonujące).
Procedura dystrybucji częstotliwości 800 MHz potrzebnych operatorom do wybudowania sieciLTE już raz została zawieszona. Polska jest jednym z niewielu krajów UE, w którym jeszcze nie zakończono procesu sprzedaży pasma LTE.
wsp. Łukasz Dec