W końcu czerwca bieżącego roku w sieci Play działało w sumie 4 315 stacji bazowych – o 98 więcej, niż w końcu ubiegłego roku – wynika z prospektu emisyjnego obligacji typu PIK wyemitowanych w lipcu 2014 r. przez Play Topco, spółkę, która pośrednio jest właścicielem P4, operatora sieci Play. 55 proc. ze wszystkich nadajników (2 371) obsługiwało technologię LTE1800. To o 110 proc. więcej niż w końcu 2013 r. (od tego czasu liczba nadajników LTE1800 przekroczyła 4 tys.) W końcu czerwca 3 883 stacje bazowe Play obsługiwały technologię 2G, a 4 243 obsługiwały 3G. W porównaniu z końcem ubiegłego roku liczba stacji obsługujących 2G wzrosła o 340, a obsługujących 3G o 62.
Sieć dosyłowa operatora składała się z blisko 3 250 mikrofalowych łączy radiowych, 710 łączy światłowodowych i 380 łączy ethernetowych. Operator informuje, że między 1 stycznia 2010 roku, a 31 marca 2014 roku na inwestycje związane z budową sieci wydał łącznie niemal 1,1 mld zł. W 2013 r. inwestycje związane z budową sieci radiowej pochłonęły 233 mln zł, a nakłady na sieć dosyłową i szkieletową oraz centrum zarządzania siecią – 63,5 mln zł. W I kwartale 2014 r. wydatki te wyniosły odpowiednio 73,7 mln zł i 5,2 mln zł. Gros nakładów w 2013 r. i w I kwartale 2014 r. było związanych z inwestycjami w LTE1800.
P4 poinformował także, że w chwili publikacji prospektu wybudowanych było ponad 2 800 stacji bazowych LTE1800, co w ocenie szefów firmy oznacza, że nie istnieje zagrożenie, by w wyznaczonym przez Urząd Komunikacji Elektronicznej terminie – 17 czerwca 2015 r. – nie zostały zrealizowane zobowiązania inwestycyjne wynikające z przydziału częstotliwości w paśmie 1800 MHz. Wynikało z niej, że do określonego wyżej czasu ma działać 3200 stacji bazowych.
W końcu czerwca br. w zasięgu usług LTE1800 Play mieszkało 44,7 proc. Polaków – o 14,8 pkt proc. więcej niż w końcu marca 2014 r. W pierwszych dniach września Play ogłosił, że w zasięgu jego sieci LTE mieszka ponad 58 proc. Polaków. Z danych opublikowanych w prospekcie wynika natomiast, że 31 marca 2014 r. w zasięgu sieci 2G Play mieszkało 88,4 proc. Polaków, a w zasięgu sieci 3G – 88,1 proc. Zasięg terytorialny sieci był wówczas wyraźnie mniejszy. Dla 2G wynosił 67,8 proc. obszaru Polskie, dla 3G – 60,1 proc., a dla 4G LTE jedynie 6,9 proc.
Sporo miejsca w prospekcie poświęcono istotnym dla działania spółki umowom roamingu krajowego. Według dokumentu, uzgodniona w grudniu 2013 r., a wdrożona w życie 25 marca 2014 r. umowa z T-Mobile (która zakłada, że ten operator będzie głównym partnerem roamingowym P4) obejmuje wszystkie technologie i częstotliwości dostępne dla klientów T-Mobile.
W końcu czerwca T-Mobile obsługiwało ok. 75 proc. ruchu generowanego przez klientów P4 w roamingu krajowym. Jak ujawniono w prospekcie koszty roamingu krajowego w I kwartale 2014 r. wyniosły niemal 55 mln zł, a w II kwartale spadły do ok. 40 mln zł. W 2013 r. koszty roamingu krajowego wyniosły niemal 193 mln zł i były o 2,7 proc. niższe niż rok wcześniej.
Z danych zawartych w dokumencie wynika, że w ciągu 12 miesięcy zakończonych 31 marca 2014 r. 98 proc. całego wolumenu danych wysyłanych i odbieranych przez klientów P4 transferowanych było we własnej sieci operatora (w przypadku smartfonów odsetek ten wynosił 89 proc.). Na własną sieć P4 przypadało także 77 proc. połączeń i SMS. W całym 2013 r. te wskaźniki wynosiły odpowiednio 99 proc., 89 proc. i 76 proc., a w 2012 roku – 99 proc., 87 proc. i 74 proc.
P4 odnotowuje wyraźny wzrost liczby zużycia danych przez klientów. W I kwartale wykorzystali oni 15,6 mln GB danych (rok wcześniej – 12,8 mln GB), a w całym 2013 r. – 49,2 mln GB (wzrost o niemal 20 proc. w porównaniu z 2012 rokiem). Większość danych konsumowali klienci postpaid. W I kwartale 2013 roku przypadało na nich 85,9 proc. wykorzystanych danych, a w całym 2013 roku – 87,8 proc.
W przeliczeniu na kartę SIM klient P4 w II kwartale 2014 roku konsumował 720 MB danych miesięcznie, przy czym statystyczny klient z kontraktem zużywał 1092 MB, a użytkownik prepaid średnio 224 MB.
Z zaprezentowanych w prospekcie danych wynika, że P4 stara się pilnować kosztów i tnie je tam, gdzie tylko może. Np. na reklamę i promocję w 2013 r. operator wydał blisko 145 mln zł – o 21 proc. mniej niż rok wcześniej. Ubiegłoroczny spadek nakładów tłumaczony jest lepszymi cenami uzyskiwanymi w agencjach reklamowych. W I kwartale 2014 r. nakłady na promocję i reklamę wzrosły w porównaniu z tym samym okresem 2013 r. o ponad 3 proc. do blisko 39 mln zł. Nie można wykluczyć, że wpływ na to miał rosnący churn klientów. I tych z kontraktem, i tych prepaid. W I kwartale 2014 r. miesięcznie wynosił on 0,8 proc. i 5,8 proc. w porównaniu z 0,7 proc. i 4,6 proc. średnio w 2013 r. W II kwartale 2014 r. churn klientów postpaid nie zmienił się, a prepaid spadł do 5,5 proc.