Ostateczna aranżacja pasma 800 MHz, jakiej dokonał w czerwcu Urząd Komunikacji Elektronicznej przyspieszyła tempo budowy nowych sieci LTE800 przez zwycięzców zeszłoroczonej aukcji. Od strony formalnej najszybciej działa Play.
Wedle stanu na koniec lipca br., ten operator pozyskał już 2 664 pozwolenia radiowe na nadajniki LTE800. To najwięcej ze wszystkich graczy na rynku, chociaż warto pamiętać, że zwykle liczba pozwoleń radiowych wyprzedza (czasem znacznie) liczbę działających nadajników. Orange więc pozyskał do tej pory 965 pozwoleń, a T-Mobile 745. Dla porównania, należąca do grupy Cyfrowego Polsatu Sferia, która sieć LTE800 zbudowała, jako pierwsza w kraju, ma 4 042 pozwolenia i tyle zapewne działających nadajników.
Jeżeli chodzi o zakres 2600 MHz (nie rozpatrujemy zakresu TDD w dyspozycji Aero2), najwięcej pozwoleń ma znowu Play – 2 113. Orange ma ich 979, a T-Mobile – 773. Liczby pozwoleń na LTE2600 są zbliżone do liczby pozwoleń na LTE800, ponieważ operatorzy uruchamiają obie sieci w tych samych lokalizacjach.
Z budową sieci LTE2600 najwyraźniej nie spieszy się Polkomtelowi, który ma tylko 59 pozwoleń radiowych. Trzeba jednak pamiętać, że grupa Cyfrowego Polsatu ma największe na całym rynku zasoby w paśmie 1800 MHz, na których jako pierwsza w Polsce uruchomiła sieć LTE.
Polkomtel nie spieszy się również z refarmingiem częstotliwości 2100 MHz. Od czerwca br., kiedy opisywaliśmy stan pozwoleń radiowych w poszczególnych zakresach, liczba pozwoleń na LTE2100 tego operatora wzrosła tylko o 14 sztuk (ma ich 214). Symboliczne liczby pozwoleń na nadajniki LTE w paśmie 2100 MHz mają nadal Orange (30) i T-Mobile (22).
Najszybciej w kierunku refarmingu 2100 MHz zmierza Play, który ma już 4 960 pozwoleń – to oznacza rychłe uruchomienie LTE2100 w całej sieci tego operatora. Play ma inną od pozostałych graczy strategię częstotliwościową, ponieważ jako najmłodszy na rynku ma najmniej zasobów radiowych.