KE nie będzie badać przejęcia Bouyges Telecom przez Orange?

Komisja Europejska nie jest zainteresowana oceną przejęcia Bouygues Telecom przez Orange, a to oznaczałoby, że transakcję od strony antymonopolowej zbadają tylko francuscy regulatorzy. Takie informacje na swej stronie internetowej podała agencje Reuters, powołując się na anonimowe źródła. Wedle tych źródeł, pozostawienie spraw związanych ze zgodą na wartą 10 mld euro potencjalną transakcję wynika z tego, że obie firmy większość przychodów osiągają na rodzimym rynku.

Trudno jest ocenić, na ile prawdziwe są przecieki podane przez agencję Reuters. Oficjalnie na razie nie wiadomo, kto będzie podejmował decyzję w sprawie ewentualnej transakcji. Stéphane Richard, prezes Orange, wyraził nadzieję, że będzie podejmowana we Francji. W ocenie części analityków jeśli tak by się stało, to radykalnie rosną szanse na zmniejszenie liczby operatorów mobilnych we Francji z czterech do trzech. Spodziewają się bowiem, że francuscy regulatorzy zażądają łagodniejszych środków zaradczych, niż gdyby decyzję podejmowała Margrethe Vestager, unijna komisarz odpowiedzialna za konkurencję.

Czy przewidywania dotyczące łagodniejszego traktowania fuzji przez Paryż, niż przez Brukselę się sprawdzą – trudno wyrokować. W tym tygodniu Bruno Lasserre, szef francuskiego urzędu antymonopolowego stwierdził, że zasady i procedury stosowane we Francji byłyby takie same, jak te stosowane przez Komisję Europejską.

Według mediów, choć jeszcze nie zapadła decyzja, czy do transakcji dojdzie, to Orange już zaczęło rozmowy z konkurencyjnymi operatorami – Illiad i Numericable SFR – o ewentualnej sprzedaży części aktywów, co może być warunkiem akceptacji dla przejęcia Bouygues Telecom.