Dziennik Gazeta Prawna: Sieć piątej generacji wprawdzie się zbliża, ale bardzo małymi krokami
Urząd Komunikacji Elektronicznej rozpoczął konsultacje w sprawie wykorzystania częstotliwości 26 GHz na potrzeby sieci komórkowej piątej generacji. Na podobny krok wobec zakresu, w którym nowa sieć pokaże pełnię możliwości, na razie się nie zanosi. – Częstotliwości z zakresu 26 GHz nie były wcześniej udostępniane, bo – przynajmniej w Polsce – mają marginalne znaczenie – mówi Piotr Mieczkowski, dyrektor zarządzający Fundacji Digital Poland. – To tak wysoka częstotliwość, że jej zasięg nie wynosi nawet 1 km, a zazwyczaj jest jeszcze mniejszy – wyjaśnia. Smartfony i inne urządzenia korzystające z sieci zbudowanej w tym paśmie muszą się więc znajdować blisko anteny. – 26 GHz nie nadaje się nawet do pokrycia miast. To są częstotliwości dla małych sieci, np. dla stadionów czy fabryk. Mogą być wykorzystywane na potrzeby przemysłu 4.0, zwłaszcza że są stosunkowo tanie. Nie spowodują jednak rewolucyjnej zmiany, bo najpopularniejszym pasmem dla przemysłu jest zakres 3,4–3,8 GHz, czyli pasmo C, używane do tego celu np. w Niemczech – dodaje. W Polsce na rozdysponowanie tego pasma w br. nie ma jednak co liczyć, bo UKE unieważnił jego aukcję, ogłoszoną w marcu. Przygotowania do nowej procedury – powtórnej aukcji lub przetargu – są na wstępnym etapie.
Więcej w: Sieć piątej generacji wprawdzie się zbliża, ale bardzo małymi krokami (dostęp płatny)
Rzeczpospolita: Operatorzy powalczą na aplikacje
T-Mobile, jako trzecia sieć komórkowa w Polsce, zaczyna przenosić biznes do sieci. Marka Heyah przekształca się w operatora w smartfonie. Sieci komórkowe w Polsce od dwóch lat próbują nowego modelu działania. Pod nowymi markami tworzą tzw. operatorów w aplikacji albo inaczej operatorów w smartfonie.Wprowadzają do e-sklepów technologicznych potentatów Google'a i Apple'a aplikacje, które można zainstalować na telefonie i po podaniu tożsamości zamówić do nich numer telefonu wraz z pakietem usług. Potem telekom co miesiąc sam pobierze opłatę za usługi z karty kredytowej przypisanej do konta. Najbardziej znanym przykładem takiego rozwiązania w Polsce jest Orange Flex.
Więcej w: Operatorzy powalczą na aplikacje (dostęp płatny)
Puls Biznesu: Sygnity nie przybywa kontraktów
Portfel zleceń grupy IT nie rośnie, szybciej trzeba spłacić wierzycieli. Kurs jednak zyskuje, a spółka widzi szanse na wzrost. Od początku roku kurs Sygnity wzrósł ponadtrzykrotnie i jest najwyższy od ponad trzech lat. Dynamika wzrostu notowań przyspieszyła w marcu — od tamtej pory wspiął się z nieco ponad 2 zł do 7,6 zł obecnie. Kapitalizacja informatycznej firmy przekracza już 170 mln zł. Opublikowane w czerwcu wyniki po pierwszej połowie roku obrotowego 2019/20 są porównywalne do ubiegłorocznych, a portfel zamówień raczej nie wskazuje na szybką i dynamiczną poprawę.
Więcej w: Sygnity nie przybywa kontraktów (dostęp płatny)
Puls Biznesu: E-commerce rośnie na pandemii
Robienie zakupów online potwierdziło 73 proc. polskich internautów, którzy wzięli udział w badaniu zrealizowanym przez Gemius Polska. Dla porównania: taką samą deklarację w 2019 r. złożyło 62 proc. ankietowanych, w 2018 — 56 proc., a w 2017 — 54 proc. Handel elektroniczny rośnie m.in. dzięki pandemii koronawirusa, na co wskazuje sondaż Mobile Institute. 27 proc. użytkowników sieci przyznało, że powodem ich częstszego korzystania z e-commerce była obawa przed zarażeniem się. Wśród osób powyżej 35 roku życia uzasadnienie to podało aż 38 proc. respondentów. Więcej w internecie kupują zarówno kobiety (31 proc.), jak i mężczyźni (22 proc.). Statystyki podbijają miasta duże (100-200 tys. mieszkańców) i wielkie (powyżej 500 tys.), gdzie odpowiednio 42 i 32 proc. konsumentów zaczęło przenosić sprawunki do kanału cyfrowego. Wyraźny ruch w stronę e-handlu widać w województwach, którym COVID-19 bardzo dał się we znaki: mazowieckim, małopolskim, dolnośląskim i łódzkim — tam co trzeci uczestnik sondażu więcej kupuje online. Wyjątkiem jest województwo śląskie, w którym mimo największej liczby zachorowań wzrost liczby kupujących w sieci wyniósł tylko 20 proc.
Więcej w: E-commerce rośnie na pandemii (dostęp płatny)
Puls Biznesu: Holenderski rząd pozyskał 1,23 mld euro z pierwszej aukcji 5G
Holenderski rząd poinformował we wtorek, że zebrał 1,23 mld euro z pierwszej w kraju aukcji na częstotliwości sieci 5G, pisze Reuters. Częstotliwości pozyskali trzej główni operatorzy komórkowi działający w kraju - KPN, VodafoneZiggo i T-Mobile.
Więcej w: Holenderski rząd pozyskał 1,23 mld euro z pierwszej aukcji 5G (dostęp płatny)
Puls Biznesu: TikTok stworzy 10 tys. miejsc pracy w USA
Aplikacja do udostępniania wideo TikTok planuje stworzyć w ciągu najbliższych trzech lat 10 tys. miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych, pisze Reuters. TikTok obecnie zatrudnia w USA ok. 1400 osób. Jeszcze w styczniu było ich 500.
Więcej w: TikTok stworzy 10 tys. miejsc pracy w USA (dostęp płatny)
Gazeta Wyborcza: Elon Musk: Neuralink może przesyłać muzykę bezpośrednio do mózgu
Elon Musk ma to do siebie, że inwestuje w projekty, które mogą zmienić diametralnie naszą rzeczywistość. Przed trzema laty nabył start-up Neuralink. Pracuje nad stworzeniem chipa, który umieszczony w mózgu pozwoli na bezpośrednią komunikację mózg-komputer. Tymczasem Musk stwierdził właśnie, że chip Neuralink umożliwi streamowanie muzyki bezpośrednio do mózgu. Niewiele jeszcze wiadomo na temat zasady działania tej technologii, ale badania są na dość zaawansowanym etapie. Technologia ma pomóc w leczeniu chorób, jak Parkinson, uzależnienia czy depresja, o czym Musk mówił w maju portalowi Futurism. Zapowiedział też wtedy, że w ciągu roku będzie możliwa jej implementacja u ludzi, póki co wykonywana są testy na zwierzętach. Zastosowania tak zaawansowanej technologii nie kończy się na leczeniu chorób, choć to najwznioślejsze jej użycie.
Więcej w: Elon Musk: Neuralink może przesyłać muzykę bezpośrednio do mózgu. Niedługo prezentacja (dostęp płatny)
Gazeta Wyborcza: Windows 10X w 2021 r.
Pod koniec ubiegłego roku Microsoft przedstawił nową wersję swojego flagowego oprogramowania. Windows 10X miał być wyjątkowy, gdyż miał obsługiwać urządzenia z dwoma ekranami. Przy okazji zapowiedziano pojawienie się urządzenia Surface Neo, które wykorzystałoby możliwości nowego oprogramowania. To wzbudziło niemałe poruszenie wśród fanów mobilnych technologii. Okazuje się jednak, że na te zmiany przyjdzie nam poczekać dłużej, niż się spodziewaliśmy. Początkowo Microsoft chciał oprogramowanie i sprzęt dostarczyć w ciągu roku. Plany jednak zrewidowano z kilku powodów. Jednym z nich była pandemia.
Więcej w: Microsoft opóźnia sprzęty i system. Windows 10X w 2021 r. Co z Surface Neo? (dostęp płatny)