Przegląd prasy, poniedziałek

Dziennik Gazeta Prawna: O krok od katastrofy w e-zdrowiu

Dane ok. 10 mln pacjentów przez lata były narażone na kradzież z aplikacji używanych przez apteki i lekarzy. Dzięki zgłoszeniu sygnalisty udało się załatać luki. Nie ma jednak gwarancji, że informacje nie wyciekły Z programów, których lekarze używają do obsługi wizyt, można było wydobyć dostęp do dokumentacji medycznej pacjentów i ich danych osobowych (w tym adresowych i kontaktowych), a także uzyskać dostęp do systemu e-WUŚ NFZ. Za jego pomocą przestępca mógłby wystawiać refundowane recepty, skierowania czy zwolnienia lekarskie. – Gdyby ktoś korzystał z tego w niewielkiej skali, nadużycia byłyby praktycznie niewykrywalne – mówi w rozmowie z DGP Jakub Staśkiewicz, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa i autor bloga OpenSecurity.pl, który jako pierwszy opisał te luki. – Jak poważne było zagrożenie? W dziesięciopunktowej skali oceniam je na dziewięć – dodaje. Skala ujawnionych nieprawidłowości jest ogromna, dotyczy kilkunastu tysięcy przychodni, gabinetów lekarskich, stomatologicznych i aptek, które używały oprogramowania: Eurosoft Przychodnia, drEryk Gabinet, Simple Care firmy Estomed Sp. z o.o., mMedica firmy Asseco. Jak przyznają eksperci NASK, nie znaleziono nigdzie dowodów, by ktoś z podatności skorzystał i pobrał z aplikacji dane pacjentów. Żadnej z takich baz nie wystawiono np. na sprzedaż w darkwebie, nikt też nie zgłosił się do producentów oprogramowania czy placówek po okup. – Takie dane mogą być jednak przedmiotem zainteresowania grup powiązanych ze służbami obcych państw. Nie można wykluczyć, że dostali się do baz danych, ale trzymają je dla swoich celów – zastrzega Staśkiewicz.

Więcej w: O krok od katastrofy w e-zdrowiu (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Firmowy laptop za granicą skomplikuje rozliczenia z fiskusem

Nawet krótkotrwała praca zdalna za granicą świadczona na rzecz polskiego pracodawcy lub kontrahenta może być traktowana jak posiadanie zagranicznego zakładu, a więc rodzić konieczność płacenia części podatku w innym kraju – potwierdza fiskus w kolejnych interpretacjach indywidualnych To oznacza, że PIT lub CIT od części dochodów uzyskanych przez cyfrowych nomadów czy pracowników, którzy otrzymali zgodę na pracę poza Polską, trzeba by rozliczyć w obcym państwie. Jeśli w podobnej sytuacji znajdzie się obcokrajowiec (najczęściej chodzi o programistów) i będzie świadczył zdalnie swoje usługi z terytorium Polski, ale na rzecz kontrahenta ze swojego państwa, to powinien wpłacić daninę od dochodu nad Wisłą. Takie wnioski płyną z niedawnej interpretacji indywidualnej dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. Fiskus twierdził jednak podobnie już wcześniej, w interpretacjach dotyczących rozliczeń ukraińskich programistów uciekających przed rosyjską agresją. Zdążył też już przegrać pierwsze takie sprawy przed wojewódzkimi sądami administracyjnymi, które całkowicie odrzuciły to nowe podejście skarbówki.

Więcej w: Firmowy laptop za granicą skomplikuje rozliczenia z fiskusem (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Zwolnienia w grupie giełdowego producenta gier

Notowany na giełdzie All In! Games zredukował zatrudnienie w spółce Ironbird Creations pracującej nad „Phantom Hellcat” oraz w spółce Taming Chaos. W ubiegłym roku głośno było o zwolnieniach u dużych producentów gier. W ostatnim czasie coraz częściej słychać o zwolnieniach w mniejszych studiach. Niedawno konieczność redukcji zespołu po wypowiedzeniu przez Bloober Team umowy produkcyjnej sygnalizował Draw Distance. W tym tygodniu brytyjskie Sumo Group, do którego należy m.in. wrocławskie studio PixelAnt, ogłosiło zwolnienie ok. 15 proc. pracowników. Jak się okazuje, to nie koniec złych wieści. Notowany na głównym rynku GPW All In! Games (AIG) ogłosił, że redukuje zespół w swojej spółce zależnej Ironbird Creations. W ciągu ostatnich kilku tygodni zakończyliśmy współpracę z częścią zespołu jednej z naszych spółek – Ironbird Creations. W tym również z osobą zarządzającą tym studiem oraz z dyrektorem kreatywnym. Zdecydowaliśmy się na podjęcie takich kroków w związku z reorganizacją spółki. Wierzymy, że jest to najlepsza decyzja, jaką mogliśmy podjąć w tym momencie” – napisała spółka.

Więcej w: Zwolnienia w grupie giełdowego producenta gier (dostęp płatny)

Parkiet: W 4 lata zyski się potroiły, a kurs dołuje

Mimo wzrostu w cztery lata zysku na akcję o 186 proc. notowania akcji spółki Text (dawnego LiveChata) są o krok od spadku najniżej od 2020 r. Zdaniem analityków kurs spółki Text może odbić, ale trwałość odbicia zależeć będzie od tego, jak Text zareaguje na rozwój AI.  Nie mogą znaleźć twardego dna notowania wrocławskiego producenta oprogramowania komunikacyjnego dla biznesu. W cenach zamknięcia kurs akcji Tekstu – dawniej LiveChat Software – znalazł się w piątek najniżej od marca 2022 r. i. Jeszcze na początku kwietnia, tuż po ogłoszeniu wyników za pierwszy kwartał, nastroje inwestorów były diametralnie różne.

Więcej w: W 4 lata zyski się potroiły, a kurs dołuje. Analitycy tłumaczą, o co chodzi z Tekstem (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Cybernetyczna pajęczyna Kremla. Jak Rosja zmieniła bity w broń

Powstanie i rozwój internetu dla większości świata oznaczało nowy sposób komunikacji i rozszerzenie wolności słowa. Dla Rosji to była okazja do wprowadzenia swojej polityki agresji w nową, cybernetyczną przestrzeń. Polacy mieli prawo zaniepokoić się, gdy w ostatnim dniu maja, na progu ostatniego tygodnia przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, doszło do zhakowania systemów Polskiej Agencji Prasowej. W jej serwisie dwukrotnie ukazała się fałszywa depesza o rzekomym zamiarze ogłoszenia przez premiera Donalda Tuska mobilizacji do wojska 200 tys. osób, które miały być wysłane do Ukrainy.  Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski na konferencji prasowej powiedział, że był to cyberatak hakerów na zlecenie rządu Rosji i jest to tylko część wojny w cyberprzestrzeni. 

Więcej w: Cybernetyczna pajęczyna Kremla. Jak Rosja zmieniła bity w broń (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Dariusz Standerski: Polska ma 2 mln czempionów, którzy będą rozwijać sztuczną inteligencję

Polska nie ma wielkich firm, będących narodowymi czempionami, jakie mają USA, Niemcy czy Francja. Ale ma 2 mln czempionów w postaci małych i średnich przedsiębiorstw. To w nie będziemy inwestować w celu rozwoju AI w Polsce – mówi Dariusz Standerski z Ministerstwa Cyfryzacji, odpowiedzialny za wdrożenie przepisów dotyczących AI w Polsce. Zapowiada, zę jego resort niedługo przedstawi pełne założenia nowej polityki w kwestii sztucznej inteligencji w Polsce. Polityki, która będzie mierzalna i gdzie będziemy wiedzieć, dokąd chcemy dojść, jeśli chodzi o konkretne liczby oraz jakie konkretne podmioty staną się odpowiedzialne za wykonanie tych celów. 

Więcej w: Dariusz Standerski: Polska ma 2 mln czempionów, którzy będą rozwijać sztuczną inteligencję (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Facebook wycofuje się z kontrowersyjnego pomysłu

Po protestach organizacji działających na rzecz ochrony danych osobowych Meta postanowiła wstrzymać plany trenowania swojej AI na danych Europejczyków. "Jesteśmy rozczarowani" - czytamy w komunikacie firmy. Od początku czerwca Meta, czyli właściciel serwisów Facebook i Instagram, wysyłała swoim użytkownikom informację, że będzie wykorzystywać ich dane oraz treści przez nich zamieszczane do rozwijania swojego modelu AI. Każdy, kto nie zgadzał się z takim podejściem, mógł złożyć wniosek o wykluczenie swoich danych, ale musiał go uzasadnić, a Facebook mógł taki wniosek odrzucić. Na wieść o tym zaprotestowali aktywiści, działający na rzecz ochrony danych osobowych, w tym pozarządowa organizacja Europejskie Centrum Praw Cyfrowych. Jej zdaniem takie działanie rażąco naruszałoby europejskie przepisy dotyczące prywatności danych RODO. Facebook chciał do trenowania własnych modeli językowych wykorzystać dane użytkowników, które zbiera od 2007 r. Jednocześnie informował użytkowników, że będzie udostępniał te dane podmiotom trzecim. 

Więcej w: Facebook wycofuje się z kontrowersyjnego pomysłu (dostęp płatny)