Przegląd prasy, poniedziałek

Puls Biznesu: Wojciech Iwaniuk, PlayWay i gry w Play2Chill

Play2Chill rynku gier nie podbił, a i tak dał zarobić: PlayWayowi oraz… osobom i firmom związanym z szefem agencji Inner Value prowadzącej Play2Chill relacje inwestorskie. Notowany na NewConnect Play2Chill (P2C) to tylko jedna z ponad 80 spółek growych z notowanej na GPW grupy PlayWay, i bynajmniej nie kluczowa. Jest jednak areną ostrego sporu korporacyjnego, w którym są i zawiadomienia do prokuratury w sprawie szantażu oraz przywłaszczenia akcji, i sądowy pozew, i akt oskarżenia, i wojna byłych już małżonków, a przede wszystkim – objęcie udziałów po mocno preferencyjnej cenie przez krewnych i znajomych królika. Przy czym królik to Wojciech Iwaniuk, szef Inner Value (IV), największej w kraju agencji ds. relacji inwestorskich, obsługującej P2C i dbającej o jej wizerunek. PlayWay (PW) został większościowym inwestorem P2C w czerwcu 2019 r., gdy kupił 61,5 proc. udziałów od trzech założycieli spółki tworzących też jej zarząd: Tomasza Rózieckiego, Pawła Flanca i Pawła Brągoszewskiego. Umowy przedwstępne obie strony zawarły jednak już w kwietniu 2019 r., a ponieważ P2C od razu zakładał wejście na NewConnect (NC) i mocno mu się spieszyło, to growa spółka podpisała też kontrakt z IV na obsługę w zakresie komunikacji i relacji inwestorskich. Alians P2C z PW wydawał się naturalny, bo flagowym projektem pierwszej firmy była gra „Motorcycle Mechanic Simulator” (MMS) – o tematyce zbliżonej do hitowej serii giełdowego potentata „Car Mechanic Simulator”. Mocno opóźniona premiera MMS z listopada 2021 r., mimo wsparcia jej promocją przez PW, okazała się jednak klapą. Tuż po niej kurs P2C runął o około 60 proc. i od prawie dwóch lat utrzymuje się w okolicy 5 zł, co przekłada się na niską kapitalizację spółki – rzędu 16 mln zł.

Więcej w: Wojciech Iwaniuk, PlayWay i gry w Play2Chill (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Adam Góral ponownie kupił akcje Asseco

W ciągu ostatnich trzech dni szef informatycznej firmy wydał blisko 5 mln zł na akcje spółki. Adam Góral przez 19 lat obecności Asseco na giełdzie nie kupował akcji kierowanej przez siebie spółki. Tymczasem z powiadomień prezesa informatycznej firmy wynika, że na każdej sesji w tym tygodniu dokonywał zakupów, na co wydał łącznie 13,5 mln zł. Zgodnie z informacjami przekazanymi w piątek po południu na sesjach 4,5 i 6 października Adam Góral kupił 63,54 tys. akcji Asseco za łącznie 4,65 mln zł. Wcześniej na sesjach 2 i 3 października nabył 124,4 tys. akcji spółki, co kosztowało go 8,86 mln zł. Do tej pory do Adama Górala należało 8,08 mln akcji spółki, stanowiących 9,7 proc. kapitału. Po przeprowadzonym we wrześniu skupie akcji własnych największym akcjonariuszem spółki jest Allianz Polska OFE (10,81 proc.), a 10,12 proc. należy do Cyfrowego Polsatu.

Więcej w: Adam Góral ponownie kupił akcje Asseco (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Akcjonariusze Elektrimu protestują w Warszawie

W piątek ulicami Warszawy przemaszerowała manifestacja drobnych akcjonariuszy Elektrimu. Oskarżają Zygmunta Solorza o naruszanie ich praw. Akcjonariusze niegdysiejszego „cesarza spekulacji” nie składają broni. Prawie 16 lat po tym, jak Elektrim zniknął z notowań giełdowych, przedstawiciele porozumienia jego drobnych akcjonariuszy przemaszerowali w akcie protestu ulicami Warszawy. Manifestanci w piątek, 6 października, ruszyli spod Pałacu Prezydenckiego, by – odwiedzając po drodze m.in. siedziby KNF, Ministerstwa Finansów oraz Prawa i Sprawiedliwości – dotrzeć pod biuro spółki przy ul. Pańskiej. W manifestacji wzięło udział ok. 70 osób. Porozumienie Akcjonariuszy Elektrim (PAE) zrzesza przeszło 600 drobnych inwestorów, którzy razem mają ponad 5 proc. akcji spółki. „Celem zgromadzenia jest protest przeciwko naruszaniu praw akcjonariuszy mniejszościowych przez akcjonariusza większościowego oraz organy spółki Elektrim, wyprowadzanie majątku spółki do podmiotów powiązanych, a także zwrócenie uwagi opinii publicznej na nieprawidłowości i patologie rodzimego rynku kapitałowego oraz brak odpowiedniego nadzoru instytucjonalnego nad spółkami publicznymi” –  głoszą pisma składane przez PAE w urzędach.

Więcej w: Akcjonariusze Elektrimu protestują w Warszawie (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Kupując w internecie, uważaj na dark patterns

Prezes UOKiK ukarał kolejną firmę za ciemne wzorce zachowań, czyli manipulacje przy sprzedaży. Na czym one polegają i jak się przed nimi ustrzec? Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) od kilku miesięcy uczula użytkowników internetu na ciemne wzorce zachowań (dark patterns) stosowane przez niektóre firmy. Równocześnie ostrzega przedsiębiorców przed możliwymi karami za ich stosowanie. W czerwcu UOKiK postawił zarzuty firmie handlowej Duka za dodawanie niechcianych produktów do koszyka, a teraz wymierzył finansowe sankcje Natural Pharmaceuticals, sprzedawcy suplementów diety. Firma oferowała konsumentom darmowe próbki produktów, a potem wystawiał im rachunki za roczny zapas produktu wraz z subskrypcją. Po uprawomocnieniu się decyzji UOKiK spółka będzie musiała zapłacić karę w wysokości ponad 5 mln zł za stosowanie dark patterns. Sankcje poniesie również prezes zarządu firmy, Carl Jonas Törnquist – zapłaci 110 tys. zł za umyślne dopuszczenie do naruszenia przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Oprócz tego będzie musiał powiadomić o decyzji UOKiK wszystkich tych, którzy byli jego klientami od 14 lutego 2017 r. Dodatkową karą jest obowiązkowa publikacja oświadczenia na ten temat w jego social mediach i na stronie internetowej. 

Więcej w: Kupując w internecie, uważaj na dark patterns (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Amazon wystrzeli na orbitę dwa pierwsze satelity systemu Kuiper

Firma Amazona zamierza w piątek wystrzelić na orbitę dwa pierwsze satelity konstelacji Kuiper, która ma docelowo liczyć ponad 3,2 tys. satelitów dostarczających internet. System ten ma być konkurencją dla Starlinka Elona Muska. Satelity KuiperSat-1 i KuiperSat-2 mają zostać wyniesione na orbitę z poligonu rakietowego Cape Canaveral Space Force Station na Florydzie. Będzie to początek misji nazwanej Protoflight, co oznacza, że na rynek usług satelitarnych wchodzi rywal i oponent Elona Muska, założyciel Amazona Jeff Bezos – pisze portal Gizmodo. Badania nad programem i przygotowanie misji rozpoczęły się w 2018 roku; ma ona – zgodnie z komunikatem wydanym przez Amazona – dostarczyć szerokopasmowy internet „społecznościom, które go nie posiadają, lub są obsługiwane niewystarczająco przez tradycyjne technologie komunikacyjne".

Więcej w:  Firma Amazon wystrzeli na orbitę dwa pierwsze satelity systemu Kuiper, który ma być konkurencją dla Starlinka (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Raport LinkedIn: oferty pracy dotyczące AI podwoiły się w ciągu dwóch lat

To, że sztuczna inteligencja będzie miała ogromny wpływ na rynek pracy jest nieuniknione, a dane LinkedIn tylko o tym świadczą. Oferty pracy związane z AI publikowane na platformie podwoiły się w ciągu dwóch lat. Od lipca 2021 r. do lipca 2023 r. na LinkedInie można znaleźć dwa razy więcej ofert wspominających o sztucznej inteligencji bądź generatywnej sztucznej inteligencji. W niektórych krajach wzrost był jeszcze większy – w przypadku Niemiec i Francji odpowiednio 2,6 oraz 2,8 razy. Jednocześnie zauważono, że pracownicy już reagują na postęp technologiczny na rynku. „Oferty pracy na LinkedIn, które wspominają o sztucznej inteligencji lub generatywnej sztucznej inteligencji, odnotowały o 17 proc. większy wzrost aplikacji w ciągu ostatnich dwóch lat, niż te, w których nie zawarto takich wzmianek” – przekazano w raporcie Global Talent Trends. Podekscytowanie AI? Apetyt na najnowsze technologie jest wyraźny, jak wykazała ankieta LinkedIn. 89 proc. profesjonalistów stwierdziło, że jest „podekscytowanych” korzystaniem ze sztucznej inteligencji. Zarazem w niektórych krajach podejście jest bardziej powściągliwe, jak w Wielkiej Brytanii, gdzie entuzjazm wyraziło 76 proc. respondentów.

Więcej w: Raport LinkedIn: oferty pracy dotyczące AI podwoiły się w ciągu dwóch lat (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawa: Konsument z prawem do kontaktu z człowiekiem

Prawo do rozmowy z człowiekiem, zamiast botem, możliwość łatwego odstąpienia od umowy zawartej przez internet oraz zakaz posługiwania się zwodniczymi interfesjami – to niektóre ze zmian przyjętych w prawie europejskim Umowy finansowe zawierane przez internet będzie można wypowiedzieć jednym kliknięciem. Interfejs strony czy aplikacji nie zwiedzie już klienta, nakłaniając go do wyrażenia niechcianej zgody. Przegłosowane przez Parlament Europejski zmiany w dyrektywie o prawach konsumentów dotyczą umów na usługi finansowe zawieranych na odległość. Chodzi m.in. o ubezpieczenia kupowane w sieci czy zaciągane w niej pożyczki. Dzięki nowym regulacjom klienci mają być bardziej świadomi i lepiej obsługiwani. Ma się do tego przyczynić chociażby gwarancja rozmowy z żywym konsultantem zamiast botem, za każdym razem gdy klient tego zażąda. Zasadą ma być przedstawianie wszelkich niezbędnych informacji co najmniej na dobę przed jej zawarciem, a przy skróceniu tego terminu przypominanie o prawie odstąpienia od umowy. W tym mają pomóc przyciski z napisem „odstąp od umowy”, które firmy finansowe będą musiały obowiązkowo umieszczać na stronie internetowej. – Chodzić może np. o pożyczki, tzw. chwilówki, ubezpieczenia czy prowadzenie rachunku depozytowego, jeśli do zawarcia tych umów doszło w ramach zorganizowanej sprzedaży na odległość lub systemu świadczenia usług na odległość – wyjaśnia Aleksandra Hyla z zespołu prawa konsumenckiego kancelarii WKB Lawyers.

Więcej w: Do rozwiązania umowy wystarczy jedno kliknięcie (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: W e-US pojawią się elektroniczne formularze

Na swoim koncie w e-Urzędzie Skarbowym będzie można złożyć w formie eformularza m.in. zeznania, deklaracje, wnioski o wydanie wiążącej informacji stawkowej. Nie będzie do tego potrzebny podpis elektroniczny – wynika z opublikowanego projektu rozporządzenia, które ma wejść w życie od 2024 r. Ministerstwo Finansów zamierza udostępnić osobom fizycznym oraz spółkom (i innym organizacjom) na ich kontach w e-Urzędzie Skarbowym elektroniczne formularze: deklaracji, zeznań, oświadczeń, zgłoszeń, zawiadomień, informacji i wniosków. Chcąc je wypełnić i złożyć, trzeba będzie zalogować się na swoje konto, natomiast nie trzeba już będzie podpisywać składanych dokumentów. Będą też inne korzyści, np. e-formularz będzie wstępnie wypełniony danymi identyfikacyjnymi użytkownika konta (podatnika, płatnika). E-formularz złożony za pośrednictwem konta podatnika (płatnika) w e-US zapisze się w wysłanych dokumentach i będzie można go pobrać i zapisać na dysku lokalnym. Będzie też można śledzić jego status, sprawdzić i pobrać urzędowe potwierdzenie odbioru (UPO).

Więcej w: W e-US pojawią się elektroniczne formularze (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Reklama w grze bez ulgi IP Box

Dochody z reklam wyświetlanych w trakcie rozgrywki w grze komputerowej nie są dochodami z kwalifikowanych praw własności intelektualnej. Nie są więc objęte preferencyjną 5-proc. stawką PIT lub CIT – orzekł WSA w Gliwicach. Wcześniej podobnie stwierdził m.in. WSA w Gdańsku w nieprawomocnych wyrokach z 15 marca br. (sygn. akt I SA/Gd 55/23) i 7 marca br. (I SA/Gd 1227/22). Takie stanowisko konsekwentnie prezentuje też dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacjach indywidualnych. Najnowszy wyrok zapadł w sprawie spółki, która udostępniła w darmowym modelu „free to play” opracowane przez siebie gry. Zarabiała na wyświetlanych w trakcie gry reklamach. Uważała, że zarobek ten powinien być objęty preferencyjną 5-proc. stawką CIT, właściwą dla dochodów z kwalifikowanych praw własności intelektualnej (ulga IP Box). Argumentowała, że gracz zawiera z nią umowę licencyjną, w której zamieszczona jest informacja, iż w trakcie rozgrywki będą wyświetlane reklamy podmiotów trzecich. Dochody z tego tytułu są więc pośrednio związane z wykorzystaniem kwalifikowanego IP w ramach umowy licencyjnej z użytkownikiem końcowym i powinny być preferencyjnie opodatkowane – twierdziła spółka.

Więcej w: Reklama w grze bez ulgi IP Box (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Prawo do odstąpienia od abonamentu przysługuje tylko raz

Jeżeli konsument zawarł przez internet umowę obejmującą bezpłatny okres próbny, a potem automatycznie przedłużaną już jako usługa płatna – to prawo do odstąpienia od niej przysługuje mu tylko raz. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy w chwili zamawiania konsument nie został poinformowany w sposób jasny, zrozumiały i dokładny, że abonament stanie się odpłatny. Wtedy po upływie okresu próbnego powinien mieć możliwość́ ponownego skorzystania z prawa do odstąpienia od umowy. W ten sposób Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej odpowiedział na pytanie prejudycjalne austriackiego Sądu Najwyższego, który rozpoznaje spór pomiędzy austriackim Stowarzyszeniem na rzecz Informowania Konsumentów (Verein für Konsumenteninformation; dalej: VKI) a przedsiębiorstwem Sofatutor. Firma ta prowadzi w Austrii internetowe platformy edukacyjne dla uczniów szkoły podstawowej i ponadpodstawowej. Jej ogólne warunki umów przewidują, że w przypadku pierwszego zamówienia abonamentu można go bezpłatnie testować przez 30 dni i w tym okresie w każdej chwili wypowiedzieć bez zachowania okresu wypowiedzenia. W przypadku braku wypowiedzenia, po upływie 30 dni abonament staje się odpłatny. W trakcie zawierania umowy Sofatutor informuje konsumentów o przysługującym im prawie do odstąpienia od niej.

Więcej w: Prawo do odstąpienia od abonamentu przysługuje tylko raz (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Związek zawodowy dowie się o stosowaniu AI w pracy

Użycie sztucznej inteligencji do rekrutacji lub oceny pracy trzeba będzie skonsultować z przedstawicielami załogi i powiadomić o tym zatrudnionych. Taki nowy wymóg już wkrótce może przyjąć Unia Europejska. Ale to nie wszystko. O innych koniecznych reformach dotyczących nowych technologii w pracy dziś będzie dyskutować Rada UE Zaplanowane na dziś posiedzenie Rady UE ds. Zatrudnienia (EPSCO) ma w swojej agendzie debatę nt. wpływu nowych technologii na pracę. Nota będąca punktem wyjścia do dyskusji, przygotowana przez hiszpańską prezydencję, wskazuje główne wyzwania, z jakimi w najbliższym czasie muszą się zmierzyć państwa członkowskie. A są nimi przede wszystkim zautomatyzowane systemy podejmowania decyzji i sztuczna inteligencja (AI), które już są wykorzystywane w związku z pracą. Dziś już nikt chyba nie ma wątpliwości, że takie ich zastosowanie musi znaleźć odzwierciedlenie w regulacjach. – Jeśli nawet nie teraz, to na pewno będzie potrzeba wprowadzenia takich rozwiązań w przyszłości – uważa dr Liwiusz Laska, adwokat, były wiceprzewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy, ekspert OPZZ.

Więcej w: Związek zawodowy dowie się o stosowaniu AI w pracy (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Awaria KSeF nie sparaliżuje działalności, ale sprzedawcy mogą mieć ból głowy

W przepisach wprawdzie określono sposób postępowania, gdy nie można skorzystać z Krajowego Systemu e-Faktur, ale już dzisiaj mówi się, że zaproponowane przez ustawodawcę rozwiązania są nie do końca czytelne. Mamy wiele wariantów, a różnice między nimi nie dla każdego są łatwo dostrzegalne Wprowadzając obowiązek stosowania faktur ustrukturyzowanych, prawodawca przytomnie przewidział, że KSeF nie będzie funkcjonował w sposób ciągły, nieprzerwanie przez 24 godziny na dobę i siedem dni w tygodniu przez cały czas obowiązywania przepisów (na razie do końca 2026 r., z możliwością przedłużenia). Niewątpliwie należy się spodziewać, że ‒ czy to w wyniku awarii, czy w związku z planowymi pracami serwisowymi ‒ będą zdarzały się okresy niedostępności systemu. W ustawie z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1570; ost.zm. Dz.U. z 2023 r. poz. 1852; dalej: ustawa o VAT) zostały zidentyfikowane sposoby działania w takich właśnie okolicznościach.

Więcej w: Awaria KSeF nie sparaliżuje działalności, ale sprzedawcy mogą mieć ból głowy (dostęp płatny)

Parkiet: Scanway zadebiutuje na NewConnect

Giełdowy debiut innowacyjnej spółki specjalizującej się w tworzeniu systemów wizyjnych wykorzystywanych m.in. w przemyśle i platformach kosmicznych nastąpi 11 października. Przeprowadzona w czerwcu oferta publiczna spółki zakończyła się sukcesem. Scanway pozyskał od inwestorów 9 mln zł, sprzedając swoje akcje po 45 zł za sztukę. Środki pozyskane z oferty miały trafić na rozwój działu zaawansowanej wizji maszynowej, a także linii produkcyjnej instrumentów satelitarnych i linii produkcyjnej systemów wizyjnych, wspierając działalność Scanway prowadzoną w dwóch segmentach: przemysłowym oraz kosmicznym.

Więcej w: Scanway zadebiutuje na NewConnect (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Komputronik żąda minimum 50 zł za zwrot myszki

Przyznam szczerze, że był to dla nas spory szok. Nie chodzi o kwotę, a o zwykłe uczciwe rynkowe zasady. 50 zł opłaty za co? Przecież sklep musi sobie zdawać sprawę, że gdy sprzedaje towar na odległość, to komuś może coś nie pasować -–mówi pan Rafał, nasz czytelnik. W całej sprawie chodzi o mysz – firmy Microsoft. A jeszcze konkretniej Microsoft Arc Mouse w kolorze czarnym za 349 zł.  – Jakoś dziwnie siedzi w ręku – twierdzi pan Rafał. Nie jest odosobniony. Jak przeczytać można na stronie Komputronika w dziale opinii: „Jest bardzo ładna i porządnie wykonana. Do pracy nikomu nie polecam, ponieważ jest kanciasta i na dłuższą metę niewygodna. Panel dotykowy zastępujący pokrętło nie jest czuły. Przewijanie stron jest bardzo niewygodne. Dla mnie ogromnym minusem jest też brak środkowego przycisku".

Więcej w: Komputronik żąda minimum 50 zł za zwrot myszki. Kupujący: „Chytry dwa razy traci. To są ostatnie zakupy w tym sklepie" (dostęp płatny)