Puls Biznesu: Polska wśród światowych liderów rynku usług informatycznych
Polska jest jednym z trzech najbardziej konkurencyjnych rynków dla branży IT w Europie Środkowej i Wschodniej – wynika z raportu serwisu Emerging Europe. W tym sektorze pracuje w Polsce ponad pół miliona osób, a wartość jego eksportu wynosi blisko 10 mld euro, co stanowi 1,7 proc. PKB. Polska jest też drugim najbardziej atrakcyjnym rynkiem na świecie dla outsourcingu usług IT – pokazuje zestawienie firmy GBS World. W ciągu ostatnich lat wielkie firmy technologiczne, w tym Microsoft i Google, ogłosiły sięgające miliardów dolarów inwestycje w polską branżę. Polski sektor IT jest trzecim pod względem konkurencyjności wśród 23 państw Europy Środkowej i Wschodniej, po Estonii i Litwie - czytamy w opublikowanym w kwietniu raporcie Emerging Europe. Polska znalazła się wśród pierwszych czterech państw w 11 z 45 branych pod uwagę kategorii i zwyciężyła w kategorii wykształcenia i przygotowania pracowników. Rola sektora IT w gospodarkach państw Europy Środkowej i Wschodniej nieustannie rośnie. – Godne odnotowania wyniki Polski w branży IT i edukacji pokazują jej pozycję jako lidera regionu – czytamy w opracowaniu. – Prężnie rozwijający się ekosystem startupów, rosnąca dostępność finansowania venture capital oraz rządowe programy wsparcia sprawiają, że Polska jest czołową lokalizacją dla startupów – zaznaczono. Dodano, że w Polsce działa obecnie ponad 3 tys. startupów i ponad 100 inkubatorów i akceleratorów tych biznesów.
Więcej w: Polska wśród światowych liderów rynku usług informatycznych (dostęp płatny)
Puls Biznesu: Inteligentne rolnictwo i telemedycyna sektorami o największym potencjale gospodarczym
Inteligentne rolnictwo i telemedycyna to sektory o największym potencjale dla rozwoju polskiej gospodarki w najbliższych dekadach – wskazano w opracowaniu PIE. Według analityków, w następnym dziesięcioleciu np. branża wirtualnej diagnostyki medycznej ma się rozwijać w tempie 15 proc. rocznie. Według Sieci Badawczej Łukasiewicz, na którą powołuje się PIE, największy potencjał dla rozwoju polskiej gospodarki ma mieć telemedycyna oraz inteligentne rolnictwo. – Zdalne monitorowanie pacjenta zostało najwyżej ocenione jako pojedyncza technologia, zarówno jeśli chodzi o gotowość do rozwoju tej technologii w Polsce, jak i jej potencjalne korzyści – wskazali analitycy w najnowszym wydaniu Tygodnika Gospodarczego PIE. Według ich opracowania potencjał inteligentnego rolnictwa szacuje się na 3,62, a telemedycyny – na 3,60 w skali od 1 do 5. Na kolejnych miejscach znalazły się: inteligentne sieci energetyczne (3,57), Food Tech (3,57), nanomateriały i nanotechnologie (3,49), technologie dronowe (3,48), zastosowania wodoru w produkcji stali (3,23).
Więcej w: Analitycy: inteligentne rolnictwo i telemedycyna sektorami o największym potencjale gospodarczym (dostęp płatny)
Puls Biznesu: Szef Apple ostrożnie o sztucznej inteligencji
Szef Apple Tim Cook jest optymistyczny wobec możliwości, jakie daje sztuczna inteligencja, ale dostrzega również kwestie, które są problematyczne i wciąż nierozwiązane. Gigant technologiczny wykorzystuje AI w swoich urządzeniach, m.in. sztuczna inteligencja w smartwatchach pomaga wykrywać upadki. Firma dalej będzie produkowała sprzęt, którego funkcje będą oparte na na AI, ale „w bardziej przemyślany sposób”, zapewnił Cook. Apple jest ostrożne, jeśli idzie o eksplorowanie możliwości sztucznej inteligencji. Był jedną z pierwszych dużych firm, które ją wdrożyły, ale nie poczynił w tej sferze takich postępów, jak Amazon i Google. „Oczywiście zrobiliśmy ogromny krok do przodu integrując AI i uczenie maszyn w całym naszym środowisku. I od lat włączaliśmy to w nasze produkty i funkcje” – zapewnił Cook.
Więcej w: Szef Apple ostrożnie o sztucznej inteligencji. „Szereg problemów do rozwiązania” (dostęp płatny)
Parkiet: Gdy sztuczna inteligencja wciela się w analityka
Chatboty już potrafią interpretować komunikaty Fedu i innych banków centralnych. Narzędzia do analizowania sygnałów płynących z banków centralnych mogą być jednym z pierwszych kroków ku ogromnej zmianie w branży finansowej. Jak na razie algorytmy nie potrafią jednak wychwycić wszystkich niuansów związanych z rynkami. Czy sztuczna inteligencja będzie rządziła na rynkach akcji? To pytanie może się wydać bezprzedmiotowe, gdyż algorytmy komputerowe już od kilkunastu lat są z powodzeniem stosowane do tzw. handlu wysokich częstotliwości (HFT), czyli do ultraszybkich transakcji. Algorytmy te skutecznie wypierały z rynku tradycyjnych traderów. Czy jednak oparte na sztucznej inteligencji chatboty, takie jak ChatGPT, mogą w przyszłości zastąpić analityków i strategów finansowych? Wygląda na to, że pierwsze kroki ku takiemu „wielkiemu zastąpieniu” już są czynione. Owszem, to na razie nieśmiałe eksperymenty, przeprowadzane na narzędziu, które potrafi robić koszmarne błędy. Od takich eksperymentów zaczyna się jednak każda rewolucja technologiczna.
Więcej w: Gdy sztuczna inteligencja wciela się w analityka (dostęp płatny)
Parkiet: Apple odporny na zawirowania
Technologiczny gigant mimo niepewnej sytuacji gospodarczej utrzymuje wyniki.
Więcej w: Apple odporny na zawirowania (dostęp płatny)
Rzeczpospolita: Czym karmić sztuczną inteligencję
Nieprzejrzyste działanie algorytmów utrudnia ochronę praw autorów dzieł, z których one korzystają. Dynamiczny rozwój systemów tzw. generatywnej sztucznej inteligencji (AI, czyli takiej, która potrafi tworzyć nowe treści – tekstowe, wizualne czy dźwiękowe) rodzi wiele wyzwań, także z zakresu prawa autorskiego. Jedno z nich dotyczy ochrony praw autorskich do utworów, na których sztuczna inteligencja się „uczy”, by móc później tworzyć własne dzieła. O wadze problemu świadczy, że – jak podaje „Financial Times” – amerykańska wytwórnia Uniwersal Music Group zaapelowała do platform streamingujących muzykę (jak Spotify czy Apple Music), by odcięły tym algorytmom „szkoleniowy” dostęp do utworów muzycznych chronionych prawem autorskim. UMG (kontrolująca 1/3 globalnego rynku muzycznego) wskazuje, iż „niektóre systemy AI mogły zostać przeszkolone na treściach chronionych prawem autorskim bez uzyskania do tego wymaganych zgód lub zapłacenia artystom należnych im tantiem”.
Więcej w: Czym karmić sztuczną inteligencję (dostęp płatny)
Rzeczpospolita: Startupy nie chcą płacić za dostęp do internetu
UE rozważa zgodę na opłaty za korzystanie z infrastruktury umożliwiającej prowadzenie e-biznesu. Technologiczne firmy alarmują: to zahamuje rozwój innowacji. Konsultacje potrwają do 19 maja. Czy czeka nas koniec otwartego, darmowego dostępu do sieci? W Brukseli analizowany jest pomysł, aby tzw. big techy, jak m.in. Google, Facebook, czy Netflix, których biznesy w całości oparte są o internet, choć w praktyce nie mają własnej infrastruktury sieciowej, płaciły za dostęp do niej. Pomysł, wspierany przez lobby operatorów telekomunikacyjnych, w założeniu wycelowany jest w e-gigantów zza oceanu, którzy wykorzystują do swojej działalności infrastrukturę budowaną z unijnych pieniędzy. Eksperci ostrzegają, że, paradoksalnie, takie rozwiązanie wzmocni wielkie koncerny, budowa jednorożców (młodych, innowacyjnych firm wartych ponad 1 mld dolarów) w UE stanie się jeszcze trudniejsza. Do tego powstanie niebezpieczny precedens i w przyszłości opłatami mogą zostać objęci wszyscy korzystający z tej infrastruktury – zarówno mniejsi użytkownicy biznesowi, jak i zwykli internauci.
Więcej w: Start-upy nie chcą płacić za dostęp do internetu (dostęp płatny)
Gazeta Wyborcza: Unijni śledczy wchodzą do NCBiR
OLAF, unijny urząd tropiący defraudacje pieniędzy z Unii Europejskiej, rozpoczął właśnie śledztwo w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Powodem są dwie afery z przyznawaniem grantów, w które – jak ujawniła „Wyborcza" – zamieszani są ludzie związani ze środowiskiem Republikanów Adama Bielana. I to mogło skłonić unijnych śledczych do przekonania, że – wbrew zapewnieniom rządu Mateusza Morawieckiego i samego premiera – polskie służby nie są w stanie lub nie chcą zapobiec defraudacji funduszy UE, które są przejmowane przez grupy przestępcze. Bo OLAF zdecydował się wejść do Centrum, którego roczny budżet sięga 8 mld zł i którego nadzór w ramach podziału łupów w Zjednoczonej Prawicy przypadł Partii Republikańskiej Adama Bielana, dwa dni po głośnych tekstach „Wyborczej" o milionowych grantach na firmy słupy.
Więcej w: Unijni śledczy wchodzą do NCBiR. W tle afery prowadzące do ludzi od Bielana (dostęp płatny)
Gazeta Wyborcza: Starcie w wymiarze nano. Tak Zachód blokuje Chiny na cywilizacyjnym polu bitwy
Dawną żelazną kurtynę między blokiem wschodnim a Zachodem zastępuje kurtyna krzemowa. Zachód ją opuszcza, aby uniemożliwić Chinom produkcję zaawansowanych chipów – fundamentu gospodarki przyszłości. Trzy dni po rozpoczęciu przez Putina wojny przeciw Ukrainie dotkliwy cios Rosji zadał Tajwan. Od 27 lutego zeszłego roku władze Tajwanu zakazały eksportu do Rosji pewnych typów układów scalonych, popularnie nazywanych chipami. Taką blokadę technologiczną wobec Rosji wprowadziły wówczas również inne państwa Zachodu, a także Singapur – aby powstrzymać agresora. – Rosyjskie wojsko wyciąga chipy ze zmywarek naczyń i lodówek, aby naprawić swój wojskowy sprzęt, bo zabrakło im półprzewodników – nie kryła wówczas satysfakcji przewodnicząca KE Ursula von der Leyen.
Więcej w: Starcie w wymiarze nano. Tak Zachód blokuje Chiny na cywilizacyjnym polu bitwy (dostęp płatny)
Gazeta Wyborcza: Musk zdziecinniał do końca?
Geniusz i wizjoner czy zapatrzony w siebie tech bro? Opinie o Musku są podzielone, ale właśnie dał argument zwolennikom tej drugiej. W serii maili do dziennikarza amerykańskiej stacji radiowej NPR zagroził, że przekaże konto twitterowe stacji komu innemu. Od momentu przejęcia Twittera Elon Musk wielokrotnie dał do zrozumienia, że będzie zarządzać tą platformą społecznościową głównie na podstawie swojego przeczucia, nawet jeśli będzie ono absurdalne dla wszystkich pozostałych. Tak na przykład było, gdy zmienił logo Twittera z niebieskiego ptaka na „pieseła" z memów. Teraz pokazuje to znów. NPR, czyli National Public Radio, to organizacja zrzeszająca stacje radiowe (w tym główną NPR) w Stanach Zjednoczonych. Została powołana uchwałą Kongresu USA w 1970 roku i utrzymuje się z datków prywatnych oraz publicznych, a w jej ramach działa m.in. ponad tysiąc publicznych i uniwersyteckich rozgłośni radiowych. Z tych powodów NPR uważana jest czasem za organizację rządową (jak np. TVP), choć jest niezależna od amerykańskiej administracji państwowej i jedynie w części finansowana ze środków publicznych. Według NPR jest to mniej niż jeden procent środków pozyskiwanych bezpośrednio z pieniędzy publicznych.
Więcej w: Musk zdziecinniał do końca? Grozi stacji radiowej, że odbierze jej konto na Twitterze (dostęp płatny)
Dziennik Gazeta Prawna: Technologia znów w cenie na Wall Street
Mocny wzrost kursów największych spółek technologicznych pociągnął w górę amerykańskie rynki akcji. Jednak kontynuacja tej tendencji, korzystnej także dla GPW, stoi pod znakiem zapytania Na początku piątkowej sesji na Wall Street cena akcji Apple doszła do 173 dolarów. Do poprawienia historycznego rekordu z przełomu lat 2021 i 2022 brakuje ok. 5 proc. Tak inwestorzy zareagowali na opublikowane dzień wcześniej wyniki finansowe za I kwartał br. (dla Apple to drugi kwartał roku obrotowego). Największa pod względem wartości rynkowej spółka notowana na giełdach zarobiła w tym okresie 24,2 mld dolarów, ok. 6 proc. więcej, niż szacowali analitycy. To było pierwsze pozytywne zaskoczenie po serii rozczarowujących raportów kwartalnych w 2022 r., kiedy spółce, podobnie jak innym największym firmom technologicznym, nie udawało się sprostać oczekiwaniom. Zamiast rekordowych zysków, raportowały o kolejnych tysiącach zwalnianych pracowników.
Więcej w: Technologia znów w cenie na Wall Street (dostęp płatny)
Dziennik Gazeta Prawna: Zuckerberg ma kłopoty z dziećmi
Facebook wielokrotnie łamał swoje obietnice dotyczące prywatności – twierdzi amerykańska Federalna Komisja Handlu. Za karę chce mu zakazać zarabiania na danych najmłodszych. Jak poinformowała w środę FTC, spółka Meta wprowadzała rodziców w błąd, zapewniając, że strzeże prywatności ich dzieci. Tymczasem, za pomocą aplikacji Messenger Kids, pozwalała najmłodszym na kontakty z obcymi użytkownikami. Problemy dotyczyły także dorosłych użytkowników – zdaniem komisji koncern złamał też wcześniejsze, zawierane w latach 2012 i 2020 porozumienia dotyczące zasad prywatności. Chodziło m.in. o to, że Meta dzieliła się z firmami trzecimi danymi o użytkownikach. Nawet tych, którzy od kilku miesięcy nie logowali się na platformę. FTC ponownie otworzyła więc postępowanie wobec spółki i zaostrzyła wobec niej wymagania. Członkowie komisji chcą, by koncern nie mógł wykorzystywać komercyjnie danych dzieci, nawet po ukończeniu przez tych użytkowników 18 lat. Firma mogłaby zbierać i wykorzystywać takie dane tylko w celu świadczenia usług lub dla celów bezpieczeństwa.
Więcej w: Zuckerberg ma kłopoty z dziećmi (dostęp płatny)
Dziennik Gazeta Prawna: Bruksela chce skuteczniejszej walki z piractwem w sporcie
Dostawcy usług hostingowych powinni możliwie szybko rozpoznawać zgłoszenia o pirackich transmisjach – takie m.in. rekomendacje pojawiły się w zaleceniach Komisji Europejskiej „w sprawie zwalczania internetowego piractwa sportu i innych wydarzeń na żywo”. Bruksela podkreśla, że sport i inne wydarzenia na żywo zbliżają obywateli UE i budują poczucie wspólnoty, a ich organizacja i transmisje przyczyniają się do wzrostu gospodarczego i tworzenia miejsc pracy. Piractwo zmniejsza jednak dochody z legalnych transmisji. Według analizy Bournemouth University dla Audiowizualnego Sojuszu przeciw Piractwu (AAPA), sektor płatnej telewizji w krajach UE i w Wielkiej Brytanii z powodu piractwa zanotował w 2021 r. ponad 3,2 mld euro utraconych przychodów. – Internet umożliwia nam oglądanie na żywo wydarzeń sportowych, koncertów i występów teatralnych bez wychodzenia z domu na skalę większą niż kiedykolwiek wcześniej, ale może również zagrozić całym modelom biznesowym – stwierdza Thierry Breton, komisarz ds. rynku wewnętrznego. Dlatego KE wzywa państwa członkowskie do nasilenia walki z piractwem.
Więcej w: Bruksela chce skuteczniejszej walki z piractwem w sporcie (dostęp płatny)