Puls Biznesu: Internetowa bielizna bliżej parkietu
E-handlowa grupa, którą kieruje była prezes PGNiG, zwiększyła przychody o prawie 30 proc. i jest coraz bliżej wejścia tylnymi drzwiami na NewConnect. Największy gracz e-handlowy w Polsce, czyli Allegro, na warszawskiej giełdzie radzi sobie ostatnio słabo, a jego kurs spadł do historycznego minimum. Nie zniechęca to jednak mniejszych firm z branży do wejścia na parkiet. Na NewConnect ma pojawić się Grupa Modne Zakupy (GMZ), prowadząca m.in. e-sklep Intymna.pl.Wchodzić na giełdę nie będzie jednak w klasyczny sposób, tylko stopniowo, bo jej udziały będzie nabywał notowany już telemedyczny Infoscan, który wygasza podstawową działalność i może w ten sposób zagospodarować miejsce, zajmowane na małym parkiecie. GMZ prowadzi obecnie trzy e-sklepy. Największy to handlująca bielizną Intymna.pl. Do tego dochodzi skoncentrowane na odzieży Primodo (dawne Ohso) oraz handlujący gadżetami erotycznymi BlackBunny.
Więcej w: Internetowa bielizna bliżej parkietu (dostęp płatny)
Puls Biznesu: Startup postawi biuro za rogiem
Przenośne biura na godziny od jesieni funkcjonują już we Wrocławiu. SpaceRebels chce wykorzystać boom na pracę hybrydową. W Galerii Dominikańskiej i w biurowcu Concordia we Wrocławiu od października funkcjonują cube’y – w pełni wyposażone, prywatne przestrzenie do pracy biurowej. W galerii można je wyszukać i zarezerwować za pomocą aplikacji, wejść do nich za pomocą uzyskanego z aplikacji QR-kodu i również w aplikacji zapłacić za tyle godzin, na ile się wynajęło. Cube zlokalizowany w Concordii dostępny jest na wyłączność dla jej klientów. Za pomysłem mobilnych przestrzeni do pracy stoi SpaceRebels, startup szykujący się na podbój rynku.
Więcej w: Start-up postawi biuro za rogiem (dostęp płatny)
Puls Biznesu: Nowatorskie projekty rosną dzięki grantom
Płatności cyfrowe bazujące na technologii blockchain, platforma targów wirtualnych — to niektóre rozwiązania, jakie powstały z pomocą dotacji. Coraz więcej firm rozwija nowatorskie przedsięwzięcia dzięki unijnemu finansowaniu. W wielu przypadkach bez tej pomocy projekty nie miałyby szans na realizację. Beneficjentem dotacji przyznawanych na innowacje przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) i Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) jest m.in. spółka Billon. To pierwsza polska firma, która otrzymała zezwolenie Komisji Nadzoru Finansowego na wydawanie pieniądza elektronicznego. Opracowane przez nią systemy powstały dzięki pracom badawczo-rozwojowym wspartym z funduszy unijnych. Projekt Billon polega na udostępnianiu bezpiecznych i prostych płatności cyfrowych dzięki opracowanej przez spółkę technologii blockchain. Firma uzyskała licencje na przetwarzanie transakcji z wykorzystaniem pieniędzy elektronicznych w Polsce i w w Wielkiej Brytanii.
Więcej w: Nowatorskie projekty rosną dzięki grantom (dostęp płatny)
Gazeta Wyborcza: Antyszczepionkowcy organizują się na Telegramie
Szyfrowany Telegram stał się bezpieczną przystanią dla antyszczepionkowców. W aplikacji organizowane są protesty w całej Polsce. Oferowane są też w niej „bezdotykowe szczepienia" – fałszywe certyfikaty covidowe. Szczepionka przeciw COVID-19 tutaj to „eliksir", „szpryca" albo "keczup". Kanał Marsz o Wolność i STOP NOP na Telegramie obserwuje ponad 9,8 tys. użytkowników. Jego administratorzy publikują informację o tym, że posłanka Lewicy Marcelina Zawisza „wniosła poprawkę o obowiązku eliksiru od 18. roku życia". „Powiesić ta ku we marceline razem z niedzielskim ku wa" – pisze Ema Kik. „Ja pierdole jak to wprowadzą to nie pozostaje nic innego jak wziąć wiecie co i uderzyć, bronić siebie i naszych dzieci" - dodaje Emilia.
Więcej w: Hejt, szpryca i lewe certyfikaty. Antyszczepionkowcy organizują się na Telegramie (dostęp płatny)
Gazeta Wyborcza: Telegram alternatywą dla Facebooka?
Telegram to narzędzie opozycjonistów od Białorusi po Wenezuelę, a także azyl fundamentalistów z Państwa Islamskiego i radykalnych fanów Donalda Trumpa, którzy uciekli tam z Facebooka i Twittera. Twórca aplikacji Paweł Durow kreuje się na obrońcę wolności i jest zaprzeczeniem Marka Zuckerberga. Jednak obu panów wiele łączy, a świat – w szczególności technologiczny – nie jest czarno-biały. W ostatnich dniach Facebook po raz pierwszy w swojej 18-letniej historii zanotował kwartalny spadek liczby aktywnych użytkowników dziennie. Serwis odwiedzało 1,929 mld użytkowników w porównaniu z 1,930 mld kwartał wcześniej. Spadek jest więc niewielki, ale nie jest zaskakujący. Od dawna gigant nie ma dobrej prasy, a ostatni rok był naprawdę trudny dla perły w koronie Marka Zuckerberga. Już wielka awaria Facebooka z 5 października ubiegłego roku była wielkim świętem dla Telegrama. Ludzie, szukając wówczas alternatyw dla WhatsAppa, Instagrama i Messengera, wybrali właśnie ten komunikator. W efekcie zyskał on w przeciągu kilku godzin aż 70 milionów nowych użytkowników.
Więcej w: Facebook upada, miejsce lidera może zająć Telegram. Wydaje się idealnym narzędziem, choć jest więcej niż jedno „ale" (dostęp płatny)
Gazeta Wyborcza: Polak w sieci łagodnie uśmiechnięty
Microsoft udostępnił wyniki cyklicznego badania Civility, Safety and Interaction Online 2022, a także nowo zaktualizowany wskaźnik DCI (Digital Civility Index). Wynika z niego, że poziom uprzejmości w sieci się zwiększa, także w Polsce. Jednak powody do zadowolenia są umiarkowane. Niewłaściwe zachowanie jest nową normą dla pokolenia Z i milenialsów. Analizie poddano nastolatków w wieku 13-17 lat oraz dorosłych w wieku 18-74 lat. Badanie przeprowadzono w 22 krajach (głównie Europy i obu Ameryk, obejmowało łącznie 11 tys. osób). Respondentów pytano o stopnie narażenia na 21 różnych zagrożeń w sieci, pogrupowanych w czterech kategoriach: behawioralne, seksualne, osobiste oraz te dotyczące reputacji. Badanie było także okazją do uzyskania informacji na temat doświadczeń ankietowanych związanych z życiem online (w tym podczas pandemii) oraz tego, jak interakcje z innymi użytkownikami internetu wpłynęły na ich postrzeganie kultury przebywania online.
Więcej w: Polak w sieci łagodnie uśmiechnięty. Zaskakujące badanie Microsoftu (dostęp płatny)
Dziennik Gazeta Prawna: Waszyngton chce zmienić unijny akt o rynkach cyfrowych
Amerykańscy senatorowie chcą zmian w projektowanym przez Komisję Europejską akcie o rynkach cyfrowych (DMA). Ma on uregulować działanie na unijnym rynku platform internetowych takich jak Google, Amazon, Facebook czy Apple, ale też ograniczyć ich pozycję konkurencyjną. W liście do prezydenta Joego Bidena wystąpili oni przeciwko dyskryminującej ich zdaniem polityce Unii Europejskiej. Uważają, że nowe przepisy uderzają tylko w firmy amerykańskie i naruszają zasady wolnego handlu. List trafił również do urzędników w Brukseli i wywołał dyskusję na temat ingerencji w proces tworzenia prawa Wspólnoty. Przewodniczący senackiej komisji finansów Ron Wyden oraz jej członek Mike Crapo zaapelowali w nim do administracji prezydenta Bidena „o współpracę z Unią Europejską w celu rozwiązania problemu dyskryminujących aspektów projektowanego Aktu o rynkach cyfrowych (Digital Markets Act – DMA) oraz Aktu o usługach cyfrowych (Digital Services Act – DSA)”.
Więcej w: Waszyngton chce zmienić unijny akt o rynkach cyfrowych (dostęp płatny)
Dziennik Gazeta Prawna: Czekając na implementację unijnych praw autorskich
Big techy tracą pole manewru, jeśli chodzi o unikanie płacenia za wykorzystywane treści, choć powoli. „W najbliższym czasie” – odpowiada Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, gdy pytamy, kiedy trafi do konsultacji projekt ustawy wprowadzającej unijną dyrektywę o prawach autorskich i pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym. Resort dodaje, że „projekt został wpisany do wykazu prac legislacyjnych, a jego przyjęcie przez Radę Ministrów planowane jest na II kwartał 2022 r.”. Podobne zapewnienia padają jednak od dawna, a czas mija. 7 czerwca ub.r. minął też termin wyznaczony na implementację dyrektywy w państwach członkowskich Unii Europejskiej. Włączenie dyrektywy do prawa krajowego nie załatwi jednak od ręki kwestii płacenia przez Google’a i inne serwisy za udostępniane treści będące owocem pracy redakcji. Negocjacje z platformami mogą się bowiem przeciągać. We Francji – która jako pierwsza implementowała art. 15 (choć nie całą dyrektywę) – Google porozumiał się z mediami dopiero ponad rok po wprowadzeniu tamtejszych przepisów. Umowa objęła 121 członków stowarzyszenia wydawców prasy informacyjnej (APIG). Jeszcze dłużej – półtora roku – trwały negocjacje z agencją prasową AFP.
Więcej w: Czekając na implementację unijnych praw autorskich (dostęp płatny)