Przegląd prasy, poniedziałek

Puls Biznesu: Search fundy uaktywniły się w Polsce

Trend z Zachodu przekroczył polską granicę – pierwsze finansowane przez inwestorów zespoły menedżerów zaczęły wyszukiwać i przejmować spółki, by samodzielnie nimi zarządzać. Dla wspólnych zysków. W połowie grudnia 2020 r. przeprowadzona została pierwsza w Polsce transakcja z udziałem search fundu, czyli podmiotu dokonującego przejęcia wybranej spółki przy wsparciu grupy inwestorów. Chodzi o spółkę Nextline założoną przez Andrzeja Basiukiewicza i Wojciecha Korpala. Po długich poszukiwaniach menedżerowie, mający doświadczenie zdobyte wcześniej m.in. w Morgan Stanley czy The Boston Consulting Group, zdecydowali się na zakup spółki MotionVFX, tworzącej templaty i pluginy do oprogramowania Final Cut Pro oraz Apple Motion. Fundusze na ten cel pozyskali od inwestorów z Polski, Niemiec, Włoch, Hiszpanii i USA. W przeciwieństwie do modelu działania funduszy private equity czy venture capital będzie to jedyna ich inwestycja w ramach projektu, ponadto sami przejęli stery nad zakupioną spółką i będą ją rozwijać.

Więcej w: Search fundy uaktywniły się w Polsce (dostęp płatny)

Parkiet: Akcje Mediatela pod młotek

Komornik otworzył licytację akcji firmy kontrolowanej kilka lat temu przez Marka Falentę. Jej główne aktywo to Hawe Telekom, operator światłowodów, wpisany na listę podmiotów chronionych przez państwo. Zgodnie z ogłoszeniem, licytacja miała zacząć się od około 57 mln zł. To 3/4 ustalonej ceny oszacowania (około 77 mln zł). Przepisy mówią, że przystąpić do licytacji trzeba przelać na rachunek komornika 10 proc. ceny oszacowania, co w tym wypadku oznaczało około 7 mln zł. W razie wygranej nabywca natychmiast po udzieleniu mu przybicia jest zobowiązany do zapłaty 20 proc. wylicytowanej ceny, a następnego dnia do godziny dwunastej – resztę. Z wyjaśnień, które otrzymaliśmy od ARP wynika, że licytacja się zaczęła, ale skończyła niczym. – ARP była obecna na licytacji akcji Mediatel w postępowaniu egzekucyjnym przeciwko Hawe, prowadzonej przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym Poznań – Grunwald i Jeżyce w Poznaniu Bartosza Guzika, jednak nie wzięła udziału w licytacji w charakterze licytanta – informuje w odpowiedzi Miłosz Marczuk, rzecznik ARP. – Z uwagi na brak wpływu jakiejkolwiek rękojmi uprawniającej do udziału w licytacji komornik zamknął przetarg – dodał. To oznacza – wyjaśnił – że licytacja była bezskuteczna.

Więcej w: Akcje Mediatela poszły pod komorniczy młotek

Rzeczpospolita: Jak rozliczyć szkolenia online?

Szkoleń przez internet skierowanych do grupy nie można rozliczyć kartą podatkową. W wielu przypadkach trudno też o zwolnienie z VAT. W czasie pandemii wielu przedsiębiorców świadczy usługi przez internet, w tym edukacyjne i szkoleniowe. Powstaje jednak wiele wątpliwości, jak je prawidłowo rozliczać. Ministerstwo Finansów wyjaśniło w odpowiedzi na interpelację poselską nr 18294, że udzielający lekcji grupie osób, także przez internet, nie mogą być opodatkowani w najprostszy sposób, czyli kartą podatkową, określoną w ustawie o ryczałcie.

Więcej w: Prowadzisz lekcje online, nie rozliczysz się w prosty sposób (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Hamowanie na rynku tabletów

Globalny problem z podażą podzespołów uderzył w sprzedaż elektronicznych tabliczek. Dostawy tych urządzeń w I kwartale br. spadły o jedną trzecią. Pandemia sprzyjała popytowi na tablety, zwłaszcza wiosną 2020 r. zapotrzebowanie na nie – wywołane zdalną edukacją i pracą w domu – wystrzeliło. Z danych Canalys wynika, iż tylko w kluczowym II kwartale ub.r. kupiono na świecie niemal 38 mln tych urządzeń, a to o 26 proc. więcej niż rok wcześniej. Zaskoczenie było duże, gdyż wcześniej przez wiele kwartałów zainteresowanie takim sprzętem stopniowo się kurczyło. Ishan Dutt, analityk Canalys, przekonywał wówczas, że tablety przeżywają renesans.

Więcej w: Ostre hamowanie na rynku tabletów (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Pandemia nie oszczędziła rynku elektroniki

Zamknięte centra handlowe i obawy konsumentów przełożyły się na spadek wydatków w sklepach. Internet nie wystarczy do utrzymania popytu. Polacy na sprzęt elektroniczny wydają ponad 20 mld zł rocznie, wciąż głównie w sklepach stacjonarnych, dlatego zamknięcie większości placówek mocno w sektor uderzyło. Sprzedawcy elektroniki także mocno odczuli zmianę, obroty sklepów spadły o ok. 4 mld zł – wynika z najnowszych danych Euromonitor International dla „Rzeczpospolitej". Rynek się skurczył także pod względem liczby placówek, która zmalała o ok. 100. Zmiany nie dotknęły wszystkich w takim samym stopniu – duże sieci z rozwiniętymi już internetowymi platformami sprawniej mogły reagować na zmiany w popycie, choć z wieloma nie miały szans.

Więcej w: Wirus nie oszczędza rynku elektroniki (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Kto króluje na rynku smartfonów w Polsce?

Z najnowszych danych firmy badawczej wynika, że chiński koncern Xiaomi jest niekwestionowanym liderem polskiego rynku smartfonów. Problem w tym, że koreański Samsung twierdzi to samo. Xiaomi ma ostatnio dobrą passę. Koncern ogłosił w czwartek, że jego ambasadorką została Iga Świątek, nowa gwiazda tenisa, zwyciężczyni wielkoszlemowego French Open w minionym roku. Już w sobotę marka mogła odciąć pierwszy kupon, bo Polka wygrała turniej w Adelaide i znowu awansuje w światowym rankingu WTA. Czy Iga Świątek związała się z ulubionym producentem Polaków? Odpowiedź jest nie tylko skomplikowana, ale też ciekawa, a gra o polski rynek - warta świeczki. Z danych firmy badawczej Canalys wynika, że w czwartym kwartale 2020 roku różni producenci dostarczyli do nas 2,8 mln smartfonów. Kwartał wcześniej jeszcze więcej, bo 3,4 mln urządzeń. Canalys szacuje, że liderem jest u nas chińskie Xiaomi z udziałem wynoszącym 26 proc., które wyprzedziło Apple'a (18 proc.), Huawei (14 proc.), Samsunga (13 proc.) i Lenovo (10 proc.).

Więcej w: Kto jest królem rynku smartfonów w Polsce? To skomplikowane (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Spór w rządzie o o regulację internetu

Regulacje dotyczące funkcjonowania wielkich platform internetowych, jak Facebook czy Twitter, stały się kolejnym polem konfliktu między PiS a Solidarną Polską. Gazeta dotarła do stanowiska Ministerstwa Sprawiedliwości, w którym resort wyraża wątpliwości dotyczące szykowanego w Unii Europejskiej rozporządzenia Digital Services Act (DSA). Cała sprawa jest kolejnym pretekstem do tlącej się wojny między PiS a partią Zbigniewa Ziobry. Resort sprawiedliwości ma trzy zastrzeżenia. Po pierwsze krytykuje fakt, że autorzy projektowanej regulacji proponują rozwiązywanie sporów użytkowników z platformą przed sądami irlandzkimi, czyli zgodnie z aktualnymi europejskimi siedzibami wielkich platform internetowych. To zdaniem MS utrudni obywatelom dochodzenie swoich praw i zmusi do korzystania z usług tłumaczy przysięgłych. Stąd postulat dotyczący wprowadzenia krajowej jurysdykcji. Po drugie MS chce, by rozporządzenie dawało państwom członkowskim nie tylko uprawnienia do wydawania nakazów usuwania treści, ale i ich przywracania. Prawica zarzuca największym serwisom społecznościowym dążenie do cenzurowania treści o charakterze konserwatywnym.

Więcej w: Solidarna Polska spiera się z Prawem i Sprawiedliwością o regulację internetu (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: E-licytacje do dopracowania

Projekt nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego wprowadzający m.in. e-licytację nieruchomości jest już po pierwszym czytaniu. Choć największe emocje budzą zmiany niezwiązane z elektronicznymi aukcjami (chodzi m.in. o doręczanie pism procesowych e-mailem, zasadę rozpoznawania spraw albo na rozprawach online, albo na posiedzeniach niejawnych czy orzekanie w składach jednoosobowych), to same przepisy o e-licytacji również wydają się niedopracowane. I tak np. SSP „Iustitia” zwraca uwagę, że projektowany art. 9862 k.p.c. nie precyzuje, do kiedy wierzyciel może złożyć wniosek o sprzedaż w drodze licytacji elektronicznej ani jak postępować w sytuacji, gdy wystąpi o wyznaczenie terminu aukcji, ale nie wskaże, czy ma mieć formę klasyczną czy elektroniczną. Niewyjaśnione pozostaje również, czy wierzyciel może zmienić wniosek: z licytacji klasycznej na elektroniczną i na odwrót, a jeśli tak – to do kiedy.

Więcej w: E-licytacja też wymaga dopracowania (dostęp płatny)