Przegląd prasy, piątek

Puls Biznesu: WEG stawia miliony na dojrzałe techbiznesy

Prywatny fundusz zmienia strategię po zainwestowaniu 100 mln zł. Tym razem wyda znacznie więcej, bo szuka firm technologicznych bardziej zaawansowanych w rozwoju, wypełniając rynkową lukę. Gdy rynek się zmienia albo strategia inwestycyjna wymaga weryfikacji, nie ma co czekać ze zmianami. Taki komfort ma Warsaw Equity Group (WEG) założona w latach 90. przez Witolda Grzesiaka i Jacka Giedrojcia, która inwestuje wyłącznie własne pieniądze. W czerwcu 2021 r., po sprzedaży producenta słodyczy ZPC Otmuchów, fundusz zmienił strategię z tzw. starej ekonomii na zaawansowane technologicznie spółki wzrostowe. Zamierzał zainwestować maksymalnie 200 mln zł do końca 2023 r. Skończyło się na mniejszej kwocie, ale zgodnie z nową strategią wyda znacznie więcej. – W ramach poprzedniej strategii zainwestowaliśmy około 100 mln zł w Nethansę, Oxlę, 3Soft/Occubee, które od tego roku są osobnymi spółkami, oraz w kolejne rundy finansowania Contecu. Wydaliśmy mniej, niż planowaliśmy, głównie z dwóch powodów. W ostatnim czasie wyraźnie spadła wartość rynku VC (venture capital) , a my przez krótki staż na nim nie byliśmy inwestorem pierwszego wyboru – mówi Krzysztof Dziewicki, prezes Warsaw Equity Group.

Więcej w: WEG stawia miliony na dojrzałe techbiznesy (dostęp płatny)

Puls Biznesu: AI kusi inwestorów. Szansa dla start-upów

Sztuczna inteligencja przyciąga uwagę globalnych gigantów i zdobywa ogromny kapitał na rozwój. Obojętne na ten trend nie pozostają fundusze venture capital. Sztuczna inteligencja (artificial intelligence, AI) jak magnes przyciąga uwagę i pieniądze inwestorów venture capital (VC). Kapitał płynie do młodych spółek technologicznych, które przy swoim „zwinnym” charakterze chętnie eksperymentują z nowymi rozwiązaniami i szukają dla nich nieoczywistych zastosowań. – AI stanowi niezwykle atrakcyjny obszar dla branży VC. Zaczyna być traktowana niemal jak Święty Graal. Uwaga inwestorów jest skoncentrowana na firmach działających w tym obszarze, a w efekcie liczba start-upów rozwijających lub wdrażających technologie AI znacząco wzrosła. Widoczny jest globalny boom inwestycyjny – w ubiegłym roku finansowanie firm działających w sektorze AI wzrosło pięciokrotnie – mówi Grzegorz Chyliński, partner KnowledgeHub Starter. Mimo to inwestor uważa, że jest to nadal początkowa faza i zainteresowanie inwestorów spółkami z obszaru AI będzie się zwiększać.

Więcej w: AI kusi inwestorów. Szansa dla start-upów (dostęp płatny)

Puls Biznesu: AI wymaga nowej polityki publicznej

Dzięki AI Polska może zniwelować braki na rynku pracy wywołane recesją demograficzną i podtrzymać szybkie tempo doganiania Zachodu. Ale to tylko szansa – czy ją wykorzystamy, będzie zależało od zmian m.in. w polityce publicznej. To jeden z wniosków raportu „Od kompetencji przemysłowych do technologicznych. Jak Europa Środkowa może wygrać swoją przyszłość w erze AI”, przygotowanego przez Puls Biznesu i Instytut Badań Strukturalnych. Bardzo szybki rozwój gospodarczy ostatnich 30 lat w Polsce i całym regionie Europy Środkowej wynikał m.in. z szybkiej akumulacji kapitału ludzkiego – czyli wiedzy. Transformacja polityczna z początku lat 90. i otwarcie na świat wywołały boom edukacyjny, który zapewnił rynkowi pracy ogromny dopływ kompetentnej siły roboczej. To pociągnęło za sobą inwestycje krajowe i zagraniczne, wzrost eksportu, awans technologiczny w łańcuchach dostaw. To dzięki edukacji mogliśmy rozwijać nowe branże, przechodząc od specjalizacji w produkcji części dla motoryzacji czy wożeniu ładunków TIR-ami, do eksportu usług IT czy R&D. To dzięki edukacji uniknęliśmy pułapki specjalizacji, która w przeszłości blokowała rozwój wielu rynków wschodzących. Polega ona na tym, że kraj specjalizujący się w produkcji nisko zaawansowanej nie ma bodźców finansowych do przejścia na wyższy poziom wiedzy i później rozwoju. Nas to ominęło – do tej pory.

Więcej w: AI wymaga nowej polityki publicznej (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Meta pod lupą UE: zagrożenia dla dzieci na Facebooku i Instagramie

Spółka Meta Platforms, właściciel Facebooka i Instagrama, zostanie zbadana pod kątem potencjalnych naruszeń unijnych przepisów dotyczących treści online, związanych z bezpieczeństwem dzieci. Europejscy regulatorzy poinformowali w czwartek, że dochodzenie to może skutkować nałożeniem wysokich kar. Zgodnie z unijną ustawą o usługach cyfrowych, która weszła w życie w zeszłym roku, firmy technologiczne muszą podejmować więcej działań w celu zwalczania nielegalnych i szkodliwych treści na swoich platformach. Komisja Europejska ogłosiła, że zdecydowała się na dokładne zbadanie działalności Facebooka i Instagrama, obawiając się, że nie podjęły one wystarczających działań w celu ochrony dzieci. Meta we wrześniu przedstawiła raport oceny ryzyka. „Komisja obawia się, że systemy Facebooka i Instagrama, w tym ich algorytmy, mogą stymulować uzależnienia behawioralne u dzieci oraz prowadzić do tzw. 'efektów króliczej nory'", czytamy w oświadczeniu Komisji. „Dodatkowo Komisja jest zaniepokojona metodami weryfikacji wieku stosowanymi przez Meta." Obawy regulatora dotyczą również dostępu dzieci do nieodpowiednich treści. Meta twierdzi, że posiada już wiele narzędzi online mających na celu ochronę dzieci.

Więcej w: Meta pod lupą UE: zagrożenia dla dzieci na Facebooku i Instagramie (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Przychody Baidu spowalniają. Problemy gospodarki Chin odbijają się na popycie na AI

Przychody chińskiego giganta technologicznego Baidu rosły w pierwszym kwartale w najwolniejszym tempie od ponad roku. Problemy gospodarcze Chin się na popycie na AI oraz na działalności reklamowej spółki. Przychody za I kw. wzrosły o 1 proc. do 31,5 mld juanów (4,4 mld USD) w porównaniu z szacunkami na poziomie 31,4 mld juanów. Zyski wyniosły z kolei do 5,4 mld juanów, czyli również przekroczyły prognozy na poziomie 4 mld juanów. Nie zmienia to faktu, że wyniki były najniższe od ponad roku. Chiński dostawca wyszukiwarki stawia na sztuczną inteligencję, ponieważ wierzy, że to napędzi jego długoterminowe zyski. Spółka ma ambicje stać się jednym z największych konglomeratów technologicznych na świecie. Jej model językowy Ernie wygenerował opłaty abonamentowe i przychody z reklam, dzięki niemu Baidu przegonił takich rywali na rodzimym rynku jak Tencent i ByteDance.

Więcej w: Przychody Baidu spowalniają. Problemy gospodarki Chin odbijają się na popycie na AI (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Makbet był tyranozaurem

ChatGPT popełnia bardzo dużo błędów, także merytorycznych. A jeśli taki poważny błąd, nazywany przez Centralną Komisję Egzaminacyjną kardynalnym, zdarzy się w wypracowaniu, egzaminator stawia za nie zero punktów. Takie błędy to wynik tzw. halucynacji – w wyniku procesów, których, jak się wydaje, nawet twórcy nie rozumieją, wielkie modele językowe mogą podawać nieprawdziwe informacje. Zresztą na stronie ChatGPT twórcy piszą małym druczkiem, że informacje, które narzędzie generuje, nie muszą być prawdziwe – mówi w rozmowie z dziennikiem Rafał Mazur, doktor językoznawstwa, Katedra Współczesnego Języka Polskiego Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Więcej w: Makbet był tyranozaurem (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Przebój, czyli zrób to sam

Czy sztuczna inteligencja zastąpi twórców piosenek? To źle postawione pytanie. Nie czy, tylko kiedy Co łączy Steviego Wondera z Billie Eilish, a muzyków Pearl Jam z R.E.M.? Opór wobec sztucznej inteligencji (AI), która rozwija się coraz szybciej i wkrótce może im zabrać pracę. Ponad 200 artystów podpisało w tej sprawie list protestacyjny autorstwa Artist Rights Alliance – stowarzyszenia autorów i wykonawców piosenek działającego na rzecz ochrony ich praw. Sygnatariusze domagają się od firm technologicznych zaprzestania prac nad rozwojem narzędzi, które podważają sens pracy twórczej i mają doprowadzić do eliminacji artystów z rynku. „Ten atak na ludzką kreatywność musi zostać powstrzymany. Musimy chronić się przed drapieżnym wykorzystaniem sztucznej inteligencji do kradzieży głosów i podobizn profesjonalnych artystów, naruszania praw twórców i niszczenia ekosystemu muzycznego” – napisano w liście. 2/8 Środowisko nie ma złudzeń: generowanie nowych piosenek za pomocą już gotowych melodii czy linii wokalnych i przerabianie ich wedle dowolnych potrzeb to duży biznes dla producentów nowych technologii oraz platform streamingowych, które przestaną wkrótce potrzebować „kontentu muzycznego” od realnych twórców. Nie wystarczy więc apelować i czekać – trzeba zmieniać prawo, aby nie dać się zwyciężyć sztucznej piosence.

Więcej w: Przebój, czyli zrób to sam (dostęp płatny)

Parkiet: BLIK Płacę Później będzie dla całego rynku e-commerce

W I kwartale BLIK zanotował wzrost liczby transakcji o blisko 40 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem, osiągając łącznie 518 mln operacji o wartości 73,9 mld zł. Na koniec marca z rozwiązania aktywnie korzystało już 16,3 mln użytkowników. Najdynamiczniej rosła liczba przelewów na telefon BLIK.

Więcej w: BLIK Płacę Później będzie dla całego rynku e-commerce (dostęp płatny)

Parkiet: 21 proc. w dwa tygodnie. Analitycy przewidują, co teraz czeka CD Projekt

Notowania CD Projektu rosną w oczach. W spółce potencjał wzrostowy widzi coraz więcej analityków. Przedstawiamy ich argumenty.  Już na 24-procentowym plusie są w skali tego roku notowania dewelopera gier komputerowych. To daje nadzieje na przerwanie złej passy, bo od prawie czterech lat – z mniejszymi lub większymi przerwami – akcje spółki zachowywały się słabiej od indeksu WIG. Jak przypomina Piotr Zielonka z Santander BM, ledwie rok temu rynek obawiał się, że ze względu na szybko rosnące koszty spółka zacznie niebawem przepalać gotówkę i w związku z ambitnymi planami rozwoju będzie potrzebowała podniesienia kapitału.

Więcej w: 21 proc. w dwa tygodnie. Analitycy przewidują, co teraz czeka CD Projekt (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Ubrania wolimy kupować online, sklepy znikają

Esprit to kolejna znana marka z dużymi problemami finansowymi. Na likwidowanie stacjonarnych placówek decydują się nawet giganci pokroju Zary czy H&M. Ekspansja chińskich platform, jak Shein, jeszcze to nakręci. Spółka Esprit Europe GmbH i sześć innych niemieckich spółek należących do tej grupy modowej złoży wniosek o ogłoszenie upadłości – podała notowana na giełdzie w Hongkongu spółka Esprit Holdings. To drugie postępowanie upadłościowe spółki Esprit w ciągu czterech lat. Podczas pandemii Covid-19 sieć zwolniła około jednej trzeciej pracowników i zamknęła 100 sklepów. W marcu firma ogłosiła już również upadłość swoich spółek w Belgii i Szwajcarii. Działalność biznesowa będzie kontynuowana „do odwołania” – stwierdziła grupa, dodając, że niewypłacalność bezpośrednio dotknie około 1500 pracowników. Firma podała, że nienazwany inwestor finansowy wyraził zainteresowanie znaczną częścią aktywów Esprit. Rozmowy w sprawie nabycia praw do marki na Europę mają być już na zaawansowanym etapie.

Więcej w: Ubrania wolimy kupować online, sklepy znikają (dostęp płatny)