Przegląd prasy, piątek

Puls Biznesu: Transformacja Ten Square Games przynosi efekty

Producent gier mobilnych, który przez ostatnie miesiące wdrażał nową strategię, już odczuwa efekty tych działań. Letnie miesiące przyniosły poprawę kluczowych wskaźników, a spółka liczy na dalszy wzrost. Ten Square Games (TSG) miało bardzo burzliwą wiosnę. Producent gier mobilnych zwolnił 110 osób, zrezygnował z dwóch dużych projektów, doszło też do zmiany prezesa. Spółka przyjęła nową strategię, która zakłada koncentrację na rozwoju flagowych gier i rezygnację z dodatkowych projektów. W wynikach drugiego kwartału nie widać jeszcze w pełni efektów przeprowadzonych działań, ale lipiec i sierpień wyglądają pozytywnie. W lipcu płatności z gier urosły o 12,5 proc. mdm, a w sierpniu o 11 proc. mdm. Wzrost poziomu płatności w połączeniu z pracą nad obniżeniem bazy kosztowej przełożył się na 9,7 mln zł skorygowanej EBITDA w lipcu (+ 42,2 proc. mdm). W sierpniu EBITDA zwiększyła się do 12 mln zł, czyli o 23,6 proc. – To było intensywne lato w TSG. Nasze zdecydowane działania obniżające bazę kosztową w połączeniu z rosnącymi przychodami z flagowych tytułów stwarzają perspektywę trwałej poprawy wyników. Wdrażane inicjatywy i ich wstępne wyniki pozwalają nam patrzeć na przyszłość z rosnącym optymizmem – mówi Andrzej Ilczuk, prezes TSG.

Więcej w: Transformacja Ten Square Games przynosi efekty (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Nie widać końca sporu o drony

W maju na lotniskach zrobiło się gorąco – przez drony. ULC zapowiedział zmianę przepisów i testy systemów bezpieczeństwa. Rząd chce wprowadzić kilka zmian. Spór o kompetencje trwa. Gdy w maju w niebezpiecznie małej od samolotów odległości przeleciały niezidentyfikowane drony, pojawiły się pytania o zabezpieczenie portów lotniczych. Piotr Samson, prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC), poinformował, że na dwóch lotniskach trwają testy systemów antydronowych. Stwierdził, że konieczna jest koordynacja wszystkich służb i poinformował o złożeniu propozycji nowelizacji prawa lotniczego, która spowoduje, że system będzie bezpieczniejszy. – Jest projekt rządowy, ale nie został jeszcze skierowany do komisji infrastruktury. Po wyborach można szybko do niego wrócić. Najważniejsze, by umożliwić Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej finansowanie systemów antydronowych – mówi Maciej Lasek, poseł KO. Nie przewiduje tego przyjęty w sierpniu przez rząd projekt nowelizacji ustawy Prawo lotnicze. Ma zapobiegać bezprawnemu wykonywaniu operacji z użyciem bezzałogowych statków powietrznych (BSP), umożliwić sprawdzanie uprawnień pilotów dronów nie tylko inspektorom ULC, ale także funkcjonariuszom służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, np. policji czy straży granicznej, i wprowadzić kary pieniężne.

Więcej w: Nie widać końca sporu o drony (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Kradzieże tożsamości firm: jak chronić się przed oszustem

Przestępcy coraz częściej podszywają się pod firmy – składają zamówienia, za które nie mają zamiaru zapłacić. Co zrobić, gdy zorientujemy się, że mamy do czynienia ze złodziejem? W II kwartale 2023 r. o prawie 45 tys. wzrosła liczba zastrzeżonych w Polsce dokumentów tożsamości. To oznacza, że statystycznie co 3 minuty zastrzegano nowy dokument - wynika z najnowszego raportu InfoDOK. W tym samym okresie udaremniono 2116 prób wyłudzenia kredytów na łączną kwotę 50,3 mln zł – a więc 23 dziennie. Natomiast nigdy nie dowiemy się, ile tego typu działań nie zostało wykrytych. Wielu przedsiębiorców do dziś może nie mieć świadomości, że zostali oszukani. Ofiarami przestępców kradnących tożsamość są zarówno osoby indywidualne, jak i firmy. Złodzieje jednak coraz chętniej obierają sobie na cel przedsiębiorców. Powód? Dzięki temu mogą zdobyć większy zysk. Takie działania są poważnym problemem, także ze względu na dynamiczny rozwój technologii, która w tym przypadku ułatwia zadanie oszustom. Dlatego ważną rolę pełni edukacja. Przedsiębiorcy, jak i pracownicy firm powinni mieć wiedzę na temat tego, jak rozpoznać, że rozmawia się z oszustem i co zrobić w sytuacji, gdy dojdzie do przestępstwa.

Więcej w: Kradzieże tożsamości firm: jak chronić się przed oszustem (dostęp płatny)

Puls Biznesu: Gigancitech zmierzą się z rygorami UE

Apple, Meta, Amazon oraz inni giganci tech będą niedługo podlegać bardziej rygorystycznym przepisom w Unii Europejskiej. Regulacje mogą doprowadzić do podziału dużych firm - jak dowiedziała się CNBC od Thierrego Bretona, unijnego komisarza ds. rynku wewnętrznego i usług. Komisja Europejska wymieniła w środę sześciu „strażników dostępu” podlegających przepisom, czyli firmy, których roczny obrót przekracza 7,5 mld EUR lub posiadają 45 mln aktywnych użytkowników miesięcznie w krajach wspólnoty. Są nimi Amazon, Apple, Alphabet, Meta, Microsoft oraz ByteDance. Spółki mają sześć miesięcy na dostosowanie się do zasad, takich jak m.in. umożliwianie użytkownikom odinstalowywania domyślnego oprogramowania lub aplikacji. „Jeśli nie zastosują się do przepisów, a mam nadzieję, że wszystkie to zrobią, będziemy mieli możliwość nałożenia grzywny w wysokości do 10 proc. ich globalnego przychodu” – oświadczył Breton. Grzywna może wzrosnąć nawet do 20 proc., jeśli dana firma konsekwentnie nie będzie przestrzegała zasad. „Mamy narzędzia, również do podziału tych firm, ale nie chciałbym ich kiedykolwiek użyć. Mogę powiedzieć jedynie, że dyskusje, które prowadzimy ze wszystkimi tymi spółkami są profesjonalne i wierzę, że podejmujemy właściwą decyzję” – zaznaczył.

Więcej w: Gigancitech zmierzą się z rygorami UE. Wspólnota może dokonywać podziałów firm (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Elementarz kodowania

Musimy myśleć o programowaniu jak o fundamentalnej umiejętności w XXI w. Porównałbym to do czytania, pisania, liczenia – mówi Miron Mironiuk, założyciel Cosmose.AI, pomysłodawca programu „Programowanie = nasz drugi język” – Programowanie to tak naprawdę sztuka rozwiązywania problemów. W istocie każdy z nas jest więc programistą w codziennym życiu. Patrząc na problem, najpierw rozbijamy go na czynniki pierwsze. Później wymyślamy rozwiązanie dla każdego z tych czynników. Następnie budujemy to rozwiązanie i testujemy, czy ma sens. Aż wracamy do początku, usprawniając to, co zbudowaliśmy. Dzięki nauce programowania dzieci będą w stanie lepiej rozwiązywać problemy w jakiejkolwiek sferze w życiu. Te umiejętności będą potrzebne w każdym zawodzie, ale także w dalszej edukacji. My, dorośli, nauczyliśmy się tego samodzielnie, metodą prób i błędów. Natomiast uczniów dzięki lekcjom programowania chcemy już dziś wyposażyć w taką umiejętność – przekonuje.

Więcej w: Elementarz kodowania (dostęp płatny)

Dzieinnik Gazeta Prawna: Znajdą cię

Jamie Bartlett przez lata poszukiwał Róży Ignatowej. Bułgarka rozkręciła piramidę finansową OneCoin, a później przepadła wraz z ogromnym majątkiem. Kamień w wodę. Pewne mętne tropy wiodły dziennikarza do Dubaju. Bartlett podejrzewał, że Ignatowa może się ukrywać właśnie tam. Ale jak to potwierdzić? Kiedy jego śledztwo utknęło w martwym punkcie, zarządzający interesami OneCoina brat Ignatowej nagle opublikował na Instagramie selfie. Co prawda oznaczył, że zrobiono je w Sofii, ale tło wydało się dziennikarzowi podejrzane. Minaret? Drapacze chmur? „Ściągnęliśmy specjalistę BBC (…), żeby zerknął na zdjęcie – pisze Bartlett w książce «Zaginiona Kryptokrólowa». – Informatyk najpierw oznakował wszystkie charakterystyczne obrazy w tle selfie Konstantina. Każdy budynek, drzewo, jezioro, ścianę. Potem skrupulatnie przejrzał setki zdjęć, stosując narzędzia Google oraz Yandex, służące do wyszukiwania obrazem, i szukał pasujących obiektów (…). Wykorzystując zdjęcia satelitarne z Google Earth Pro oraz podstawy geometrii, zaczął wytyczać przypuszczalną «linię wzroku» Konstantina. (…) Po kilku dniach nieustannego ślęczenia przed ekranem wysłał mi e-mailem dokument zabezpieczony hasłem” – relacjonował.

Więcej w: Znajdą cię (dostęp płatny)

Dziennik Gazeta Prawna: Wywiad z chatem

Amerykański miliarder (przy wydatnej pomocy ChatGPT) próbuje przekonać świat, że tzw. duże modele językowe (zwane potocznie „sztuczną inteligencją”) to sympatyczne, pożyteczne i niegroźne stworzonka. Tylko czy można mu wierzyć, skoro sam w badania nad sztuczną inteligencją zainwestował ciężkie miliardy? Autorów jest więc dwóch. Ten pierwszy to człowiek. Nazywa się Reid Hoffman, ma 56 lat, a pierwsze duże pieniądze zarobił na „gangu PayPala”, czyli w ramach grupy rozwijającej start-up oferujący pionierską usługę płatności internetowych. Kontakty z tamtych czasów pozwoliły mu odpalić własny projekt: LinkedIn – swego czasu czołowy portal społecznościowy wyspecjalizowany w kontaktach zawodowych. Ale to już stare dzieje. Od ładnych paru lat Reid Hoffman rozwija projekty i inwestuje w start-upy z obszaru sztucznej inteligencji. A konkretniej tej odmiany AI, która wykorzystuje techniki głębokiego uczenia i przeczesywania ogromnych baz danych do dostarczania coraz bardziej składnych treści. Które to treści zwykło się nazywać „inteligentnymi”.

Więcej w: Wywiad z chatem (dostęp płatny)

Parkiet: Czas uciec z unijnego technologicznego ogona

Cyfrowy rozwój państw Trójmorza przyspiesza, ale w wielu aspektach od zachodnioeuropejskich rynków dzieli je, w tym Polskę, przepaść. Mamy mało programistów, choć przyciągamy coraz więcej inwestycji w IT.  Niestety, sektor ICT (teleinformatyczny), który odgrywa coraz większą rolę w rozwoju gospodarczym i cywilizacyjnym, stając się katalizatorem rozwoju wielu branż i magnesem na inwestycje zagraniczne, nad Wisłą wciąż natrafia na liczne rafy. W konsekwencji na tle państw Trójmorza wypadamy dość blado, by nie powiedzieć wręcz, iż w wielu aspektach jesteśmy w ogonie tej swoistej „grupy pościgowej” za cyfrową Europą. Najnowszy raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) wskazuje, że kraje regionu Trójmorza, inicjatywy skupiającej 12 rynków UE, zaczynają redukować dystans, jaki dzieli je do cyfrowych liderów na kontynencie. Nadal jednak bardzo daleko im do zachodnioeuropejskich rynków ICT. A na tym tle Polska wcale się nie wyróżnia. Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska zaznacza, iż nasz kraj to atrakcyjny kierunek inwestycji dla sektora ICT. – Rozwijamy się jako regionalne zagłębie centrów danych, centrów B+R globalnych liderów branży. Zatrudnienie w nich znajduje tysiące wybitnych inżynierów. Polska zajmuje pierwsze miejsce wśród państw Trójmorza i czwarte w całej Unii pod kątem otwartości danych, co stanowi jeden z fundamentów rozwoju gospodarki cyfrowej – wylicza. I szybko dodaje, że, niestety, wyraźnie odczuwamy konsekwencje niedoboru specjalistów ICT.

Więcej w: Czas uciec z unijnego technologicznego ogona (dostęp płatny)

Parkiet: Asseco ogłasza skup akcji

Firma zaprasza do sprzedaży walorów stanowiących 19,02 proc. kapitału. Oferowana cena ma wynosić nie mniej niż 75,05 zł i nie więcej niż 82,95 zł. Notowania Asseco Poland w czwartek po południu lekko traciły na wartości, oscylując w okolicach 73 zł. Spółka zaprosiła do sprzedaży do 15 785 607 akcji, stanowiących 19,02 proc. kapitału zakładowego. Cena zakupu będzie wynosić nie mniej niż 75,05 zł i nie więcej niż 82,95 zł. Przyjmowanie ofert rozpoczyna się 11 września, a zakończy 14 września 2023 r. Z kolei ustalenie ostatecznej ceny i liczby nabywanych walorów ma nastąpić 18 września, a rozliczenie transakcji 21 września. Podmiotem pośredniczącym jest BM Santander.

Więcej w: Asseco ogłasza skup akcji (dostęp płatny)

Parkiet: Cyfrowy Polsat stanął przed szansą zakończenia spadków w średnim terminie

Cyfrowy Polsat w tym roku szoruje po dnie, a około 20-proc. przecena stawia go w jednym szeregu z Pepco Group. Od tych dwóch spółek w WIG20 gorsza jest tylko JSW. Wygląda jednak na to, że Cyfrowy zaczyna stawać na nogi. Akcje Cyfrowego Polsatu fatalnie zachowały się w 2022 r., kiedy przecena sięgnęła 46 proc. Ten rok również jak dotąd nie układa się po myśli inwestorów, bo spadek wynosi około 20 proc. Ostatnie dni dają podstawy, by wierzyć, że przecena przedsiębiorstwa zbliża się do kresu. Szczególnie mocno Cyfrowy zachował się w środę, w dniu decyzji RPP o obniżeniu stóp procentowych o 0,75 pkt proc. Sesja zakończyła się wówczas ponad 8-proc. umocnieniem, a w trakcie dnia kurs sięgał nawet 15 zł. W czwartek zabrakło sił do kontynuacji tego ruchu – po południu akcje zniżkowały o 3,4 proc., do 14 zł.

Więcej w: Cyfrowy Polsat stanął przed szansą zakończenia spadków w średnim terminie (dostęp płatny)

Parkiet: Internet dużo daje i odbiera

Czy dostęp do internetu powinien być gwarantowany jako prawo człowieka? W części krajów UE to już rzeczywistość. Ale internet to więcej wyzwań, to także – dezinformacja, cyberbezpieczeństwo, usługi cyfrowe i… nowe uzależnienia.  Internet, wskazywali eksperci panelu w studiu „Rzeczpospolitej” podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu, przynosi zarówno szanse związane z cyfryzacją, pole do nowych inwestycji dla operatorów, szanse dla edukacji, obronności… jak i ryzyka – podobnie, zarówno dla społeczeństwa jak i obronności kraju.

Więcej w: Internet dużo daje i odbiera (dostęp płatny)

Parkiet: XTB stawia na technologię

Adam Dubiel, związany wcześniej z firmą Allegro, dołączył do zespołu brokera. Ma pomóc wykorzystać m.in. możliwości związane z AI.  Firma XTB nabiera coraz bardziej technologicznego charakteru, przynajmniej jeśli chodzi o kadry. Właśnie dołączył do niej Adam Dubiel, który stanął na czele działu technologii, który stanowi już 40 proc. załogi całej spółki. Wcześniej związany był on z firmą Allegro, gdzie ostatnio pełnił funkcję dyrektora ds. technologii i produktu. – XTB stawia na rozwój własnej technologii i wprowadzanie innowacyjnych produktów inwestycyjnych dostępnych dla każdego z poziomu aplikacji mobilnej. To dla mnie bardzo inspirująca wizja i chcę być jej częścią. Wierzę, że dzięki połączeniu ambicji XTB, umiejętności zespołu oraz mojego doświadczenia staniemy się liderem nie tylko pod względem kompleksowej oferty inwestycyjnej, ale także liderem technologicznym w sektorze inwestycyjnym – podkreśla Dubiel.

Więcej w: XTB stawia na technologię (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Internet jest już prawem człowieka

Budowanie dostępu do sieci, a także usług cyfrowych, to rola zarówno operatorów, jak i państwa oraz regulatora. Pojawiają się wciąż nowe wyzwania, jak dezinformacje, utrudnienia dostępu, a także nowe uzależnienia. Jak powinna wyglądać równość informacyjna, czy dostęp do internetu powinien być gwarantowany jako prawo człowieka? Okazuje się, że część krajów już odpowiedziała twierdząco na to pytanie, Hiszpania czy Estonia już tak dostęp do internetu traktują. Ale internet – jak wskazywali eksperci podczas debaty w salonie „Rzeczpospolitej” podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu – przynosi zarówno szanse związane z cyfryzacją zarówno dla edukacji, jak i obronności… jak też ryzyka – dla społeczeństwa obywatelskiego czy tejże obronności. – Nigdy w naszej historii w konflikcie zbrojnym technologie cyfrowe nie miały takiego znaczenia jak dziś – zauważył Krzysztof Szubert, przedstawiciel Rady Wysokiego Szczebla ds. Współpracy Cyfrowej. Internet już dawno dostał się do centrum zainteresowania ONZ, który co roku organizuje konferencję Internet Governance Forum, gdzie dyskutuje się o przyszłości i kształtowaniu sieci. Z perspektywy ONZ, zauważył Krzysztof Szubert, prawie połowa świata nie ma żadnego dostępu do internetu. – Według danych międzynarodowego związku komunikacyjnego, agendy ONZ, 4 mld osób miało dostęp do internetu przed pandemią, po pandemii już 5 mld, ale to oznacza, że nadal 3 mld osób dostępu nie mają – mówił Szubert.

Więcej w: Internet jest już prawem człowieka (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Technologiczna pogoń za UE jakoś nam nie idzie

Cyfrowy rozwój państw Trójmorza przyspiesza, ale w wielu aspektach od zachodnioeuropejskich rynków dzieli je, w tym Polskę, przepaść. Mamy mało programistów, choć przyciągamy coraz więcej inwestycji w IT. Kraje regionu Trójmorza, inicjatywy skupiającej 12 rynków UE od państw bałtyckich, po Grecję, czy Bułgarię, zaczynają zmniejszać dystans, jaki dzieli je do cyfrowych liderów na kontynencie – wynika z opublikowanego właśnie raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) i organizacji Digital Coalition, który „Rzeczpospolita” publikuje jako pierwsza. Wytworzone w regionie rozwiązania stają się wzorem dla innych (chociażby e-administracja w Estonii), a rosnąca liczba jednorożców (start-upów wycenianych na ponad 1 mld dol.) przekłada się na coraz więcej regionalnie i globalnie rozpoznawalnych marek biznesowych. Wystarczy wspomnieć np. o estońskiej spółce Bolt, litewskim Vinted czy rumuńskim UI Path. Analitycy zastrzegają jednak, że mimo to, nadal bardzo daleko nam do zachodnioeuropejskich rynków ICT (teleinformatycznych). Niestety, sektor ten, który odgrywa coraz większą rolę w rozwoju gospodarczym i cywilizacyjnym, stając się katalizatorem rozwoju wielu branż i magnesem na inwestycje zagraniczne, nad Wisłą wciąż napotyka liczne rafy. W konsekwencji nawet na tle państw Trójmorza wypadamy w wielu aspektach dość blado, będąc w ogonie „grupy pościgowej” za cyfrową Europą.

Więcej w: Technologiczna pogoń za UE jakoś nam nie idzie (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Ochrona danych osobowych w aplikacjach mobilnych

Smartfony i zainstalowane na nich aplikacje to nie tylko narzędzia ułatwiające życie, ale także narzędzia, które gromadzą znaczące ilości danych osobowych. Jak tworzyć aplikacje mobilne, żeby nie naruszyć przepisów RODO? Rynek aplikacji mobilnych pozostaje od ponad roku w centrum uwagi Urzędu Ochrony Danych Osobowych (dalej jako: UODO). Sprawdzenie procesów zabezpieczenia i udostępniania danych osobowych przetwarzanych w aplikacjach mobilnych zostało umieszczone w rocznym planie kontroli sektorowych UODO na 2022 i 2023 rok. Tworzenie aplikacji mobilnych wymaga nie tylko pomysłu, zespołu programistów i designerów, ale również zidentyfikowania wymogów prawnych, jakie odnoszą się do danego oprogramowania. W zależności od sytuacji mogą to być akty prawne dotyczące świadczenia usług drogą elektroniczną, ochrony praw konsumenta czy ochrony danych osobowych – w dzisiejszym artykule skupimy się na tych ostatnich.

Więcej w: Ochrona danych osobowych w aplikacjach mobilnych (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Chińskie władze zakazują urzędnikom używania w pracy iPhone'ów

Chiny tłumaczą tę decyzję względami bezpieczeństwa. Trudno jednak nie zauważyć, że jest to też odpowiedź na wprowadzane w USA ograniczenia dla technologii pochodzących z Państwa Środka. Zakaz używania w pracy i przynoszenia do biura nie tylko iPhone’ów, ale i innych urządzeń zagranicznych marek ma obejmować urzędników agencji rządowych na szczeblu centralnym – informuje The Wall Street Journal. Oficjalnie zakaz tłumaczony jest kwestiami cyberbezpieczeństwa i ma na celu „ograniczenie zależności od zagranicznych technologii". W tle jest oczywiście rywalizacja supermocarstw, a najnowsze chińskie restrykcje mogą być odpowiedzą na sankcje wprowadzone w Stanach Zjednoczonych na sprzęt produkowany m.in. przez Huawei – w USA podkreślano, że może on służyć do szpiegowania na rzecz Chin. Z podobnych powodów w wielu stanach USA wprowadzono już zakazy dla urzędników korzystania w pracy z takich aplikacji jak TikTok.

Więcej w: Chińskie władze zakazują urzędnikom używania w pracy iPhone'ów (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Strajk w polskim gamedev się nie wydarzy

trajkujący scenarzyści i aktorzy wzywają branżę gier do przyłączenia się do protestów. W Polsce podobne manifestacje są absolutnie niemożliwe. Ale polskim studiom amerykański kryzys jest na rękę. Strajk scenarzystów, do którego przyłączyli się aktorzy i inni przedstawiciele branży filmowej, nie słabnie. Protestujących widać na ulicach Los Angeles, w mediach społecznościowych, ale efekty ich działań zobaczymy za kilkanaście miesięcy. Wiele seriali i filmów nie powstanie, spora część pojawi się z opóźnieniem. To już pewne. Nie jest pewne, czy strajk nie rozleje się szerzej na branżę kreatywną. Amerykański związek zawodowy aktorów SAG-AFTRA wydał oświadczenie, w którym ogłosił, że jego zarząd jednomyślnie postanowił włączyć do strajku aktorów współpracujących z producentami gier wideo. Do nich zaś mają dołączyć scenarzyści gier, rysownicy, graficy, tłumacze. Słowem: szeroko pojęta branża gamedev. Czy do strajku dojdzie i w jakiej skali się on odbędzie, dowiemy się 26 września, gdy mają ruszyć rozmowy związków z producentami.

Więcej w: „Prędzej związek pracodawców polskich zastrajkuje niż branża gier". Strajk w polskim gamedev się nie wydarzy (dostęp płatny)