Przegląd prasy, piątek

Puls Biznesu: Bloober idzie na mistrza horroru

„Medium”, najnowsza produkcja giełdowego Bloobera, zadebiutuje już za tydzień. Spółka jest zadowolona z przedsprzedaży i liczy, że premiera, którą wspiera marketingowo Microsoft, będzie pozytywnym zaskoczeniem W czwartek 28 stycznia premierę będzie miała największa i najdroższa jak dotąd produkcja firmy Bloober Team – „Medium”. Opowiada historię Marianny, która jest tytułowym medium, dzięki czemu widzi więcej niż zwykli śmiertelnicy. Spółka mocno wierzy w swoją najnowszą grę. – Bazując na pierwszych opiniach mogę powiedzieć, że gra spotyka się z dużym zainteresowaniem i będzie to coś dużego. Microsoft przez najbliższe tygodnie będzie bardzo aktywnie wspierał nasz tytuł. Spotkałem się ze stwierdzeniem, że będzie to dla nowej konsoli (Xbox) najważniejszy tytuł w pierwszym kwartale. Mamy nadzieję, że nie zawiedziemy – mówi Piotr Babieno, prezes Bloobera. Część wizualnej strony gry obrazująca świat duchowy została zainspirowana twórczością Zdzisława Beksińskiego, a sama akcja dzieje się w Krakowie.

Więcej w: Mistrzowie horroru liczą na niespodziankę (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Prawo do bycia offline

Eurodeputowani zaapelowali do Komisji Europejskiej o nowe przepisy dające pracownikom prawo do bycia offline. Pandemia zmieniła kulturę pracy. Parlament Europejski przegłosował w czwartek rezolucję apelującą do Komisji Europejskiej o wprowadzenie nowej dyrektywy na miarę epoki telepracy. Prawo do odłączenia się miałoby pozwolić pracownikom na powstrzymanie się od angażowania się w zadania związane z pracą, czynności i komunikację elektroniczną, taką jak rozmowy telefoniczne, e-maile i inne wiadomości, poza czasem pracy, w tym w okresach odpoczynku, świąt urzędowych i rocznych, macierzyństwa, ojcostwa i urlopu rodzicielskiego, i innych rodzajów urlopu, bez negatywnych konsekwencji.

Więcej w: Offline prawem podstawowym każdego zatrudnionego (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Elektronizacja zamówień publicznych

Do końca grudnia 2020 r. mniejsze postępowania o zamówienie publiczne mogły być prowadzone w formie „papierowej". Od nowego roku – tylko w formie elektronicznej. 1 stycznia 2021 r. weszła w życie długo oczekiwana ustawa z 11 września 2019 r. Prawo zamówień publicznych. W zakresie mniejszych postępowań o udzielenie zamówienia publicznego, tzw. postępowań krajowych, których wartości szacunkowe mieszczą się poniżej progów unijnych, nowe przepisy przyniosły dwie podstawowe nowości: konieczność prowadzenia ich w formie elektronicznej oraz tzw. tryb podstawowy, łączący w sobie cechy dotychczasowych trybów przetargu nieograniczonego i negocjacji z ogłoszeniem. Elektronizacja postępowań krajowych to duża zmiana. Do tej pory te przetargi mogły być ciągle jeszcze prowadzone w formie „papierowej", gdzie wykonawcy – a więc, w pewnym skrócie, przedsiębiorcy ubiegający się o zamówienie publiczne – składali oferty opatrzone własnoręcznym podpisem. Co więcej, wykonawcy musieli te oferty dostarczyć fizycznie pod adres, a nawet do konkretnego pokoju, czy sekretariatu, w siedzibie zamawiającego. Bywało, że odbywało się to „na ostatnią chwilę" i bywało też nerwowo. To rzeczywistość od wielu lat bardzo dobrze znana obu stronom procesów zamówieniowych – tak zamawiającym, jak i wykonawcom.

Więcej w: Elektronizacja i nowy tryb podstawowy (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Wideokonferencja zgodnie z prawem

W czasie pandemii koronawirusa wideokonferencje stały się dla większości firm ważną formą komunikacji. Warto upewnić się, czy korzystamy z nich zgodnie z przepisami o ochronie danych osobowych. W klimacie pandemicznym naznaczonym ograniczeniami w przemieszczaniu się i gromadzeniu, które objęły również biura, nie jest zaskoczeniem, że praca zdalna i narzędzia niezbędne do jej realizacji stały się jednym z najgorętszych tematów. Aby zobrazować ten trend wystarczy wskazać, że jedna akcja spółki ZOOM Video Communications, której głównym produktem jest oprogramowanie do wideokonferencji, 3 stycznia 2020 była wyceniana na 67,28 dolara, zaś już 1 września 2020 r. ta sama akcja kosztowała 457,69 dolara, co daje wzrost o ponad 580 procent!

Więcej w: Jak przeprowadzić wideokonferencję zgodnie z prawem (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Jednostronna zmiana warunków umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych

Klauzula dobrych obyczajów od lat stanowi oś sporu w licznych postępowaniach z zakresu ochrony konsumentów. Jej generalny, nieostry charakter z jednej strony uelastycznia obowiązujące regulacje, a z drugiej ogranicza pewność obrotu. Nierzadko przedsiębiorcy, działając w oparciu o brak wyraźnych zakazów oraz dotychczasową akceptację ze strony regulatorów rynku, podejmują określone działania, które w późniejszym czasie spotykają się z reakcją ze strony Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jedną z takich praktyk, budzącą liczne kontrowersje, jest jednostronna zmiana warunków umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Zmiany umów są kwestionowane przez UOKiK jako sprzeczne z dobrymi obyczajami wobec braku w kontrakcie precyzyjnej klauzuli modyfikacyjnej. Czy najnowsze orzecznictwo sądowe pozwoli Prezesowi UOKiK na obronę w sądzie wydanych dotychczas decyzji? Jednocześnie toczą się zaawansowane prace legislacyjne dotyczące nowych regulacji prawnych dla sektora telekomunikacyjnego. Czy projekt ustawy Prawo komunikacji elektronicznej zmierza do polepszenia sytuacji prawnej przedsiębiorców telekomunikacyjnych, czy jednak należy oczekiwać na kolejną wersję projektu ustawy, która będzie stanowiła odpowiedź na pilną potrzebę rynku jednoznacznego przesądzenia tego problematycznego zagadnienia?

Więcej w: Jednostronna zmiana warunków umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Praca zdalna w czasie COVID-19 na urządzeniach prywatnych

Nie każdy pracownik może zostać zobowiązany do świadczenia pracy na swoim urządzeniu prywatnym – wszystko zależy od przyjętego modelu zatrudniania w danym przedsiębiorstwie. Narzędzia pracy winien zapewnić pracodawca – pracownik może jednak wyrazić zgodę na wykorzystywanie własnego komputera do pracy zdalnej. Pandemia COVID-19 wymusiła na przedsiębiorcach konieczność szybkiego zaadaptowania się do nowych realiów. Jednym z problemów z jakimi przyszło się zmierzyć pracodawcom było przeorganizowanie modelu pracy (gdy było to możliwe) na pracę zdalną. Dla przedsiębiorców dysponujących odpowiednimi zasobami sprzętowymi i kadrowymi wystarczające było, aby specjaliści IT dostosowali je do bezpiecznego wykorzystywania poza siedzibą pracodawcy. Najtrudniej mają podmioty, które nie dysponują narzędziami pracy (komputerami, telefonami), które można było rozdysponować pracownikom do świadczenia pracy zdalnie. W przeważającej większości, przedsiębiorcy poradzili sobie z tym wyzwaniem przy wsparciu pracowników, którzy wykonują swoje obowiązki przy użyciu narzędzi prywatnych. Choć najczęściej jest to jedyny sposób, aby utrzymać ciągłość pracy, to należy mieć świadomość, jakie ryzyka kryją się za modelem BYOD (bring your own device) tj. modelem pracy na urządzeniach prywatnych.

Więcej w: Praca zdalna w czasie COVID-19 na urządzeniach prywatnych (dostęp płatny)

Rzeczpospolita: Fenomen Facebooka

Pisząc o historii rozwoju firm internetowych, nie mogłem pominąć serwisu Facebook. Serwis ten odwrócił kierunek kontaktów ludzi ze światem komputerów. Początkowo to komputery były źródłem wiadomości dla ludzi. Za sprawą Facebooka i innych serwisów społecznościowych to ludzie stali się źródłem wiadomości dla komputerów. Zastanawiając się, jak wytłumaczyć fenomen Facebooka (ponad 2 miliardy użytkowników na całym świecie!), przypomniałem sobie opowiadanie o windach. W historii rozwoju budownictwa miejskiego nieuchronnie musiało dojść do tego, że na kosztownych terenach miejskich zaczęły wyrastać coraz wyższe budynki. Ale w tych budynkach musieli mieszkać lub pracować także ludzie fizycznie słabi oraz rozleniwieni. Te dwie okoliczności wymusiły rozwój transportu pionowego: ruchomych schodów oraz wind. Te ostatnie jednak stworzyły problem psychologiczny: ludzie się w nich nudzili. W dodatku niektórzy cierpieli z powodu klaustrofobii. Mnożyły się więc żądania pod adresem inżynierów, żeby robili szybsze windy, bo wtedy czas „uwięzienia w nich" będzie krótszy. Lecz zastosowanie szybszej windy wiąże się z wieloma problemami (m.in. kosztowniejszy silnik, silniejsze liny napędowe, siły szarpiące ludźmi przy przyspieszaniu i hamowaniu).

Więcej w: To, co ludzie lubią w komputerach (dostęp płatny)

Parkiet: Exatel liczy na fundusz

Co dalej z hurtową siecią #Polskie5G?

Więcej w: Exatel liczy na fundusz (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Albicla.com jak alternatywa dla Facebooka

Środowisko związane z Klubami „Gazety Polskiej" postanowiło walczyć o wolność słowa, w którą uderzyła ich zdaniem blokada Donalda Trumpa na największych portalach społecznościowych. Na razie podbój świata idzie im kiepsko. – Próba wprowadzenia ogólnoświatowej cenzury, której początkiem było zablokowanie profili prezydenta Donalda Trumpa na Facebooku, Twitterze i Instagramie, szantaż, groźby wobec osób i firm, przerażają – pisze na portalu Niezalezna.pl Ryszard Kapuściński, prezes Klubów „Gazety Polskiej”. Polska prawica postanowiła więc działać: po raz kolejny wstać z kolan i zaproponować światu alternatywę dla popularnych serwisów społecznościowych. Albicla.com ma być forum wolnej myśli.

Więcej w: Albicla ma być „polską odpowiedzią na FB". Na razie notuje wpadkę za wpadką (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Założyciel Alibaby złamany przez partię?

Nie pokazywał się publicznie, choć wystąpienia to jego specjalność. Po trzech miesiącach od tajemniczego zniknięcia Jacka Ma, założyciela Alibaby, mogliśmy znowu posłuchać jego przemowy. Ale to już nie ten sam przedsiębiorca. Tajemnicze zniknięcie najbogatszego Chińczyka, ikony biznesu Państwa Środka, nastąpiło w listopadzie. Wówczas to Ma zaszył się w kraju (wyjazd z Chin podobno mu odradzano – mógłby tym na dobre rozgniewać Pekin, choć władze prawdopodobnie i tak nie wypuściłyby go za granicę), przestał pojawiać publicznie, a miejsce jego pobytu było nieznane. Ma naraził się Pekinowi w październiku, gdy publicznie skrytykował chiński system regulacyjny i sektor finansowy, nazywając go "klubem starców" tłumiących innowacje. Nawiązywał wówczas do nadchodzących regulacji w sektorze Fin Tech, które wyśrubowały wymogi dla spółek technologicznych prawie tak jak dla banków, wprowadzając m.in. większe wymogi kapitałowe i rezerw finansowych.

Więcej w: Jack Ma, ikona technologicznej potęgi Chin, wrócił z tajemniczego „wygnania" z podkulonym ogonem. Pekin go złamał? (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Czy Apple wyrzuci Telegram?

Jedna z amerykańskich organizacji domaga się od producenta iPhone'ów, żeby usunął aplikację Telegram ze swojej platformy, tak jak zrobił to z niesławnym Parlerem. Wbrew pozorom sprawą powinni interesować się również polscy użytkownicy. Parler to aplikacja społecznościowa założona przed niespełna trzema laty, która dorobiła się kilkunastu milionów użytkowników, głównie wśród oddanych fanów Donalda Trumpa. To za pośrednictwem tego serwisu mieli oni szerzyć teorie spiskowe, swoje ekstremistyczne poglądy, a w końcu koordynować atak na Kapitol. Po tych wydarzeniach Google i Apple usunęły aplikację ze swoich sklepów, a Amazon wypowiedział umowę usług hostingowych. Koniec historii? Nic z tego. Kilka dni temu niewielka organizacja non-profit o nazwie Coalition for a Safer Web, kierowana przez Marca Ginsberga, byłego ambasadora USA w Maroku, złożyła pozew przeciwko koncernowi Apple. Domaga się usunięcia ze sklepu App Store aplikacji Telegram – z tego samego powodu, dla którego zrobiono to wcześniej z Parlerem. Chodzi głównie o brak skutecznego rozprawiania się z brutalnymi treściami o charakterze neonazistowskim i nawołującymi do nienawiści.

Więcej w: Apple ma wyrzucić aplikację Telegram ze swojego sklepu. Interesujący pozew w USA (dostęp płatny)

Gazeta Wyborcza: Powstaje polskie Allegro dla budowlanki

Ludzie związani wcześniej z Allegro budują platformę internetową do handlu materiałami budowlanymi. Twierdzą, że mają przewagę nad gigantami rynku, takimi jak Amazon i Alibaba. Serwis dla przedsiębiorców planuje otworzyć także Allegro. Szukasz stołu warsztatowego, elementów rusztowania, gontów asfaltowych w kolorze zielonym, podsufitki PVC, obrabiarek albo maszyn stolarskich? Żaden problem, wszystko jest w jednym miejscu w sieci. Polacy uruchomili pod koniec roku nową platformę MerXu, na której można kupić wszystko, co jest potrzebne do remontów, prac budowlanych i przemysłowych. To takie centrum handlowe dla przedsiębiorstw, bo żeby coś tam sprzedać lub kupić, trzeba mieć firmę.

Więcej w: Nowy projekt byłego prezesa Allegro. To polski Amazon dla budowlanki i przemysłu (dostęp płatny)

Dziennik Gazet Prawna: Ile mogą giganci technologiczni

Giganci technologiczni nie mogą dłużej sami siebie nadzorować. Ale kto i jak narzuci im ograniczenia? Chociaż internet cieszy się ogromną swobodą, to usunięcie po zamieszkach na Kapitolu kont Donalda Trumpa na Twitterze, Facebooku oraz YT sprowokowało publiczną debatę o granicach władzy rm działających w sieci. „Fakt, że konta urzędującego prezydenta USA zostały trwale usunięte na podstawie niejasnych kryteriów i bez kontroli, może zagrażać wolności słowa. Choć podżeganie przez niego do przemocy wymagało odpowiedzi, jest jasne, że sieć nie może tak dalej działać” – pisze dla DGP wiceszefowa Komisji Europejskiej Věra Jourová, odpowiedzialna za praworządność.Musi stać się jasne, jakie powody stoją za ich decyzjami. Potrzebujemy mechanizmów, które umożliwią użytkownikom kwestionowanie tych decyzji. Do tej pory współpracowaliśmy z platformami na zasadach samoregulacji, ale przyniosło to ograniczone rezultaty. Musimy przejść do współregulacji, stawiając na ścisły i skuteczny nadzór. Platformy nie mogą same siebie nadzorować” – podkreśla.

Więcej w: Naprawianie internetu (dostęp płatny)