Puls Biznesu: Robot z Białegostoku marzy o zagranicy
Robot edukacyjny z Białegostoku chce wyjść za granicę. Zielone światło i pieniądze dał fundusz Krzysztofa Domareckiego. Mijają zaledwie dwa lata od wprowadzenia na polski rynek robota dla dzieci stworzonego przez studentów (dziś już absolwentów) i nauczyciela Politechniki Białostockiej. Ich start-up – Photon Enterteinment – ma się dobrze. Właśnie pozyskał nowego inwestora – jest nim Fidiasz EVC, fundusz inwestycyjny założony w 2017 r. przez Krzysztofa Domareckiego, twórcę Grupy Selena (producenta chemii budowlanej), który dokapitalizuje młodą spółkę 6,4 mln zł i udostępni know-how. Umowa ze start-upem – wynika z informacji przekazanych przez Photon Entertainment – zakłada opracowanie wspólnej wizji i dalszej strategii rozwoju start-upu za granicą.
Więcej w: Photon pozyskał od Fidiasza 6,4 mln zł (dostęp płatny)
Puls Biznesu: Przetarg na e-Zamówienia
W przetargu Urzędu Zamówień Publicznych na budowę platformy e-Zamówienia ofertę złożyły trzy firmy. W czwartek Urząd Zamówień Publicznych otworzył oferty w przetargu na zaprojektowanie, budowę i wdrożenie platformy e-Zamówienia wraz z usługą nadzoru autorskiego nad jej eksploatacją w okresie stabilizacji oraz usługą utrzymania przez okres 12 miesięcy. Najtańsza okazała się oferta konsorcjum European Dynamics z ceną 12 mln zł netto, czyli 14,8 mln zł brutto. Drugą pod względem ceny ofertę złoży łPortal PZP, który zaproponował 23,5 mln zł brutto, najdroższa okazała się oferta Pentacompu – 28,17 mln zł brutto. Budżet zamawiającego wynosi 21,6 mln zł brutto. Druga część zamówienia dotyczy usług inżyniera kontraktu. Ofertę z ceną 2,64 mln zł brutto złożyła jedynie zależna od Comarchu spółka CA Consulting, tymczasem budżet na tę część zamówienia to niecałe 2 mln zł brutto. Zamówienie jest współfinansowane z Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa 2014-20, II Oś Priorytetowa e- -administracja i otwarty rząd. Całkowity koszt projektu szacowany jest na 34 mln zł.
Więcej w: Trzech chętnych na e-Zamówienia (dostęp płatny)
Parkiet: Analitycy o wynikach Orange
Perspektywa rozliczenia Orange z 4-letniego planu może zaburzyć odbiór kwartalnych danych.
Więcej w: Analitycy: wyniki Orange w górę, ale cele trudne (dostęp płatny)
Parkiet: WIG,Games w dołku
W czwartek WIG.GAMES radził sobie gorzej niż szeroki rynek. Wskaźnik sektorowy w dół ciągnęły dwie spółki: CD Projekt oraz 11 bit studios. Akcje tej pierwszej taniały o 2 proc. przy stosunkowo wysokim obrocie. Jeszcze mocniejszą, niemal 3-proc., przecenę notowało 11 bit studios, dla którego akcji Trigon DM obniżył cenę.
Więcej w: Gaming Factory: Szykuje się debiut na GPW (dostęp płatny)
Parkiet: Święto graczy w Poznaniu
Zeszłoroczne targi Poznań Game Arena pobiły rekord frekwencji. Festiwal odwiedziło ponad 76 000 uczestników. Tegoroczna edycja ma szansę pobić ten rekord, w dużej mierze dzięki zapowiedzianemu przez CD Projekt Red pokazowi planowanej na kwiecień 2020 r. gry „Cyberpunk 2077". Będzie to również pierwsza okazja, by usłyszeć ją w polskiej wersji językowej.
Więcej w: Święto graczy i twórców (dostęp płatny)
Dziennik Gazeta Prawna: UOKiK może karać surowiej
Maksymalna kara, jaką prezes UOKiK może nałożyć na przedsiębiorcę, który naruszył prawo antymonopolowe lub ochrony konkurencji lub prawa, może wynosić 10 proc. obrotów firmy z poprzedniego roku. Do niedawna wydawało się jasne, że to maksymalny limit dotyczący wszystkich naruszeń, jakie mogą wystąpić w jednym postępowaniu. Okazuje się, że dziś już tak nie jest. W obecnie obowiązującej interpretacji UOKiK karę w wysokości maksymalnego limitu w ramach jednej decyzji prezes może nałożyć wielokrotnie – osobno za każde stwierdzone naruszenie. – Jedno postępowanie administracyjne może obejmować kilka praktyk (kilka naruszeń), np. nieujawnianie celu handlowego oraz utrudnianie odstąpienia od umowy. W takim przypadku możemy za każdą z tych praktyk nałożyć karę w wysokości maksymalnie 10 proc. obrotów – mówi dla DGP prezes UOKiK Marek Niechciał. Konsekwencje? Teoretycznie łączna kara w ramach jednej decyzji może pochłonąć nawet całoroczne obroty przedsiębiorcy! I co ważne, prezes nie tylko przyjmuje taką intepretację, ale coraz śmielej ją stosuje. Jak nam potwierdził, tylko w ciągu ostatnich kilku miesięcy w dwóch przypadkach nałożył kary, które nawet wielokrotnie przekroczyły limit. W dodatku ma już nawet wyrok SOKiK, który potwierdza słuszność takiego działania.
Więcej w: UOKiK podniósł limit karania. To efekt nieprecyzyjnych przepisów (dostęp płatny)
