Puls Biznesu: Raport o e-mycie będzie upubliczniony
Spór o utajnienie raportu o przygotowaniu państwa do przejęcia utrzymania elektronicznego systemu poboru opłat został rozstrzygnięty na korzyść NIK. W ubiegłym roku Najwyższa Izba Kontroli (NIK) przeprowadziła kontrolę o nazwie: „Przygotowanie administracji rządowej do prowadzenia elektronicznego poboru opłat drogowych po 2018 r.”. Jej celem było dokonanie oceny działań podejmowanych przez ministra właściwego ds. transportu, Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad oraz Głównego Inspektora Transportu Drogowego mających na celu zapewnienie kontynuacji utrzymania elektronicznego systemu poboru opłat (ESPO) po 2018 r. Wnioski pokontrolne do tej pory nie zostały upublicznione, ponieważ raport został utajniony. Jednak niebawem ujrzy światło dzienne. Początkowo zakładano, że przejęciem zajmie się konsorcjum Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych (PWPW), NASK i Instytutu Łączności (IŁ). Ostatecznie na placu boju został jedynie IŁ, który na początku września podpisał z GITD umowę o wartości 442 mln zł na przejęcie i eksploatację ESPO. IŁ miał trudne zadanie i bardzo mało czasu, bo przejęcie systemu oznaczało podpisanie umów z wykonawcami, którzy zajmowali się w tamtym czasie systemem. IŁ podpisał więc umowy m.in. z Kapsch Telematic Services o wartości około 280 mln zł netto, z Contact Center czy Integrated Solutions. Wielu zleceń wykonawcom udzieliła też GITD, m.in. do Kapscha trafiła umowa za 204 mln zł netto na utrzymanie infrastruktury przydrożnej.
Więcej w: NIK upubliczni raport o e-mycie (dostęp płatny)
Puls Biznesu: Popularny Blik
Za pomocą kodów Blik w I kw. 2019 r. zrealizowano 40 mln transakcji płatniczych. To blisko trzy razy tyle, ile rok wcześniej.Dynamicznie rosła liczba transakcji we wszystkich kanałach, w których dostępny jest ten sposób płatności. Największą popularnością cieszył się Blik w zakupach internetowych – najwięcej, bo 75 proc. wszystkich transakcji w I kw., zrealizowano właśnie w e-commerce. 4,7 mln transakcji Blikiem przypada na wypłatę gotówki z bankomatów, 2,8 mln na terminale płatnicze POS w punktach usługowo-handlowych i 2,6 mln na przelewy na telefon.
Więcej w: Blik przegonił karty w sieci (dostęp płatny)
Puls Biznesu: Sukces polskiego robota
Photon, producent robota do nauki programowania, podpisał umowę z partnerem Google’a i Microsoftu. Start-up z Białegostoku podpisał umowę z firmą Eduscape, zajmującą się wprowadzaniem innowacyjnych rozwiązań w amerykańskiej edukacji. Spółka z Montvale (stan New Jersey) nabyła prawa do sprzedaży polskiego robota na terenie USA, Kanady oraz Chin. – Nie jesteśmy nastawieni na ryzykowne przedsięwzięcia ani nie przejmujemy się kwartalną sprzedażą, aby zadowolić inwestorów. Naszym celem jest sprawienie, żeby umiejętność pisania kodu była dostępna i łatwa do nauczenia przez każdego nauczyciela w klasie – mówi Alex Urrea, członek zarządu Eduscape’a.
Więcej w: Polski robot w szkołach w USA (dostęp płatny)
Puls Biznesu: W Katowicach też rozmawiali o AI
Chatboty, roboty, algorytmy błyskawicznie analizujące dane są już niemal w każdej branży. Przed polskimi firmami wciąż jednak wyzwanie, by osiągnąć efekt skali. Możliwości wykorzystywania sztucznej inteligencji (ang. Artificial Intelligence – AI zaprezentował podczas Startup Days w Katowicach Georgy Levay, research manager w firmie Infinite Biomedical Technologies – i to na własnym przykładzie. W młodości przeszedł zapalenie opon mózgowych, które doprowadziło do amputacji kończyn. Po tym tragicznym przeżyciu postanowił skupić się na badaniach nad wykorzystywaniem nowoczesnych rozwiązań w sterowaniu protezami. Stypendysta Fulbrighta, absolwent amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, zaprezentował, jak dzięki wykorzystaniu możliwości mózgu potrafi sterować własną protezą ręki.
Więcej w: Sztuczna inteligencja będzie wszechobecna (dostęp płatny)
Puls Biznesu: Od start-upu do partnera potęg IT
Złe ustawienie relacji z inwestorami może zniszczyć najlepszy pomysł na firmę – ostrzegają twórcy agencji reklamy internetowej Result Media. Nie chcemy być największą agencją na rynku, chcemy być najlepszą – taki cel przyświeca firmie Result Media specjalizującej się w reklamie internetowej. Choć na rynku obecna jest dopiero od kilku lat, zyskała już status certyfikowanego partnera Google i obsługuje czołowe polskie i międzynarodowe korporacje, do których należą rozpoznawalne na całym świecie marki.
Więcej w: Od start-upu do partnera potęg IT (dostęp płatny)
Puls Biznesu: Złośliwe boty
Jak się okazało, boty sfałszowały wyniki finału rosyjskiego The Voice Kids – napisał portal BBC. Werdykt został unieważniony, a państwowa telewizja poinformowała, że finałowy odcinek programu będzie powtórzony. Szóstą rosyjską edycję popularnego na całym świecie talent show wygrała Mikella Abramowa, córka milionera Jana Abramowa i piosenkarki pop Alsou. 10-latka zdobyła 56,5 proc. głosów w telefonicznym głosowaniu. Jak się później okazało, zajmująca się cyberbezpieczeństwem firma Group-IB dowiodła, że wiele tych głosów było sfałszowanych.
Więcej w: Boty sfałszowały wynik (dostęp płatny)
Parkiet: O znaczeniu cyfryzacji w Katowicach
Digitalizacja zlikwiduje jedne miejsca pracy, a przyniesie inne. Dlatego trzeba inwestować w pracowników.
Więcej w: Cyfryzacja: szanse i wymagania (dostęp płatny)
Rzeczpospolita: Alibaba pod europejskim obstrzałem
Organizacje konsumenckie z Unii Europejskiej donoszą na chińskiego konkurenta Amazona. Chcą, by przestrzegał unijnego prawa. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", w piątek dojdzie do akcji kilku organizacji konsumenckich z UE, członków europejskiej federacji BEUC: wystosują listy do krajowych urzędów ochrony konsumenta z prośbą o interwencję. Chodzi o praktyki stosowane przez AliExpress, platformę e-handlu z koncernu Alibaba. Europejska federacja BEUC wskazuje na trzy główne problemy, jakie konsumenci w Europie mogą mieć z zakupami na chińskich serwisach. Po pierwsze, w razie sporu klient musi się skarżyć przed sądem w Hongkongu, a powinien mieć możliwość rozwiązania sporu w sądzie w UE. Po drugie, AliExpress, największy chiński gracz, umożliwia zwrot produktu tylko pod pewnymi warunkami, podczas gdy unijne prawo takich warunków nie przewiduje. Każdy produkt można zwrócić w ciągu 14 dni od jego zakupu. Wreszcie po trzecie, niejasne są zasady gwarancji. W UE jest to gwarancja prawna, która umożliwia żądanie naprawy lub wymiany wadliwego produktu w ciągu dwóch lat od nabycia. Jest to gwarancja sprzedawcy. Tymczasem na stronach AliExpress mówi się o gwarancji producenta, ale nie precyzuje, na czym ona polega. Ponadto nie zawsze warunki umowy są przedstawione w języku konsumenta. Dlatego krajowe organizacje konsumenckie, choć bez polskich, wystosują listy do urzędów ochrony konsumenta z prośbą o interwencję.
Więcej w: Europa boi się chińskich serwisów (dostęp płatny)
Rzeczpospolita: Trumpa wojna Z Chińczykami
Rząd USA ma możliwość odcięcia chińskiego Huawei od amerykańskich technologii. To byłaby „opcja nuklearna". Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zagroziło odpowiedzią na działania podejmowane przez administrację Trumpa, które uderzają w koncern Huawei oraz inne firmy telekomunikacyjne z Chin. – USA zaangażowały się w sabotaż przemysłowy, wykorzystując bezpieczeństwo narodowe jako pretekst do ingerowania w działalność zagranicznych biznesów – stwierdził Lu Kang, rzecznik chińskiego MSZ. Zapowiedział, że Chiny „podejmą kroki, by zabezpieczyć prawowite interesy chińskich biznesów". Ta ostra retoryka jest odpowiedzią na dwa akty prawne ogłoszone w nocy ze środy na czwartek przez administrację Trumpa. Prezydent USA podpisał zarządzenie wykonawcze umożliwiające wprowadzenie zakazu korzystania przez amerykańskie spółki ze sprzętu telekomunikacyjnego wyprodukowanego przez spółki będące zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego. W zarządzeniu tym nie pada nazwa żadnego kraju ani spółki mających stanowić zagrożenie dla USA, ale jasne jest, że ten akt prawny może zostać wykorzystany przeciwko chińskim koncernom Huawei i ZTE.
Więcej w: Administracja Trumpa rozkręca wojnę technologiczną z Pekinem (dostęp płatny)
Rzeczpospolita: Nie trzeba się bać cyfryzacji
Digitalizacja zlikwiduje jedne miejsca pracy, a przyniesie inne. Dlatego trzeba inwestować w pracowników. Zagrożenia i szanse firm tradycyjnej gospodarki spowodowane przez transformację cyfrową były tematem dyskusji, w której uczestniczyli John Reiners z Oxford Economics i Wojciech Orzech, prezes PKP Energetyka. Rozmowę prowadził Krzysztof Adam Kowalczyk, szef działu ekonomicznego „Rzeczpospolitej", który zwrócił uwagę, że rewolucja cyfrowa przynosi szanse, ale też i spore zagrożenia.
Więcej w: Cyfryzacja: szanse i wymagania (dostęp płatny)
Rzeczpospolita: Eksperci od nowych technologii nie boją się przeprowadzek
Eksperci nowych technologii są dużo bardziej otwarci na przeprowadzkę za granicę niż specjaliści z innych branż, o ile wyjazd pomoże w karierze. Dla firm to szansa, ale i wyzwanie. Prawie siedmiu na dziesięciu ekspertów cyfrowych – w tym programiści, specjaliści od sztucznej inteligencji (AI) czy data science – deklaruje gotowość wyjazdu do pracy za granicę. W innych branżach ten udział chętnych jest sporo mniejszy (55 proc.) – wynika z udostępnionego „Rzeczpospolitej" raportu firmy doradztwa strategicznego Boston Consulting Group.
Więcej w: Zatrzymać mobilne talenty cyfrowe (dostęp płatny)
Rzeczpospolita: Granice e-handlu
Teoretycznie internet nie zna granic. Nie znaczy to jednak, że może tam panować wolnoamerykanka. Zwłaszcza jeśli to, co dzieje się w sieci, ma wpływ na całkiem realną gospodarkę. Chiński smok na różne sposoby próbuje dostać się na zachodnie salony. W ubiegłym roku chiński konkurent Amazona, serwis AliExpress, wystartował z przetłumaczonymi na kilka europejskich języków, w tym polski, platformami zakupowymi, dostosowując do specyfiki krajów także systemy płatności.
Więcej w: Cena e-handlu na unijnym rynku (dostęp płatny)
Gazeta Wyborcza: Facebook czyści polskie strony
27 usuniętych przez Facebooka polskich fanpage'y miało w sumie 1,9 mln obserwujących. Działanie serwisu to efekt śledztwa organizacji Avaaz, która walczy z dezinformacją w sieci. Według organizacji Avaaz 27 usuniętych już polskich fanpage'y było "częścią większych sieci, udostępniających dezinformację i fałszywe informacje na temat imigrantów, islamu, feministek, LGBT, a także treści antysemickie". – Śledztwo w sprawie stron na Facebooku, które działają niezgodnie z regulaminem serwisu, prowadziliśmy od kilku miesięcy – mówi Christoph Schott, Dyrektor ds Kampanii w Avaaz. Jego częścią jest specjalny zespół dziennikarzy śledczych, badaczy i analityków danych monitorujących działania dezinformujące i skupiających się na rozpoznawaniu dezinformacji, zanim zacznie się ona rozprzestrzeniać w sieci. – Udało nam się namierzyć i wskazać ponad 100 polskich stron, które zmieniały swoje nazwy z neutralnych na nacechowane politycznie i powiązane z partiami politycznymi – dodaje.
Więcej w: Masowe czyszczenie Facebooka z dezinformacji. Usunięto 27 polskich stron (dostęp płatny)
Dziennik Gazeta Prawna: O bezpieczeństwie sieci w Katowicach
Ustawa o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa to dobry początek, jednak nie zastąpi konieczności edukacji przedsiębiorców i instytucji publicznych. Technologia 5G to z kolei duża szansa, lecz pod warunkiem wypracowania odpowiednich standardów. Specjaliści biorący udział w debacie „Cyberzagrożenia i cyberbezpieczeństwo” podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego wyrazili zadowolenie z przyjęcia regulacji z zakresu bezpieczeństwa cyfrowego. Ustawa ma budować ramy pod zapewnienie stabilizacji państwa w obliczu zagrożeń atakami hakerskimi. W myśl jej założeń, w proces tworzenia systemu zaangażowanych będzie trzech głównych interesariuszy: administracja państwowa, samorządy i kluczowe sektory gospodarki. Paneliści wskazywali, że w tym kontekście szczególnie ważna jest kooperacja objętych ustawą podmiotów. – Nic nie pomaga w zabezpieczeniu systemu bardziej niż współpraca wszystkich ośrodków. To umożliwia zapewnienie bezpieczeństwa w ustandaryzowany sposób i na wyższym poziomie – mówił Krzysztof Silicki, zastępca dyrektora ds. cyberbezpieczeństwa i innowacji w NASK.
Więcej w: Państwo, samorządy i biznes muszą zadbać o bezpieczeństwo w sieci (dostęp płatny)
Dziennik Gazeta Prawna: RODO nie ochroni danych
Po aferze Cambridge Analytica mamy znacznie większą świadomość tego, co dzieje się z naszymi danymi. Nie łudzimy się już, że fajną usługę dostajemy zupełnie za darmo. RODO, wbrew narracji, którą słyszeliśmy w mediach, nie przyniosło rewolucji. Przepisy o ochronie danych osobowych obowiązywały od 20 lat, tylko instytucje i firmy nie za bardzo się nimi przejmowały. Jako że RODO wprowadziło o wiele większe sankcje za naruszenia, w wielu przedsiębiorstwach pojawiła się panika. Ale jednocześnie firmy znacznie poważniej podeszły do nowych regulacji. To dobrze, bo jako obywatele i konsumenci zasługujemy na porządną ochronę naszych danych. Co nie zmienia faktu, że dostosowanie się do RODO było oczywiście procesem czasochłonnym – wymagało zastanowienia się, w jakim celu dane są zbierane, jak długo się je przechowuje i czy jest to w ogóle zasadne – mówi Karolina Iwańska ekspertka Fundacji Panoptykon zajmująca się szczególnie kwestiami nadzoru w internecie oraz rolą pośredników w doborze treści docierających do użytkowników.
Więcej w: RODO nie przyniosło rewolucji (dostęp płatny)