Rzeczpospolita: Miliony na tablety dla parlamentarzystów
Choć nowe urządzenia dla posłów i senatorów mają kosztować niemal 2,8 mln zł, kancelarie Sejmu i Senatu twierdzą, że zakup się opłaca. 2,38 mln zł ma zamiar wydać w najbliższych miesiącach na nowe tablety Kancelaria Sejmu, zaś Kancelaria Senatu – 407 tys. Tak wynika z planów zamówień publicznych obu kancelarii na obecny rok. Powodem jest zmiana kadencji i związana z tym planowana wymiana sprzętu.
Więcej w: Miliony na tablety dla parlamentarzystów (dostęp płatny)
Rzeczpospolita: Polski start-up z potencjałem, czyli jaki
W jakich obszarach młode firmy z naszego kraju mają rzeczywiste szanse budowania przewagi konkurencyjnej, która może dać im szanse na budowanie skali i rozszerzenie działalności poza rodzimy rynek? Czy istnieją polskie specjalizacje na rynku start-upów? Jakie przewagi konkurencyjne mają polskie start-upy, a czego im brakuje? O tym dyskutowali uczestnicy debaty „Jakiego rodzaju projekty start-upów, z jakich branż, będą szczególnie pożądane? Gdzie są mocne strony polskich firm, jakie są nasze bolączki”, która odbyła się w cyklu związanym z konkursem „Orzeł Innowacji” „Rzeczpospolitej”. Zdaniem Jana Sikory, CEO & foundera w Plente, start-upy powinny szukać potencjału w dwóch obszarach. – Pierwszy to AI (sztuczna inteligencja – red.) w kontekście tego, co się wydarzyło się w ostatnich miesiącach z ChatGPT, czyli dopasowanie za pomocą interfejsu użytkownika możliwości rozwiązań do wykorzystania ich przez przeciętnego Kowalskiego. Bo samo narzędzie jest znane od lat, ale dopiero ta ostatnia zmiana dała możliwość masowego korzystania z niego – powiedział Jan Sikora. – Drugi to edukacja i to, jak możemy inaczej uczyć w oparciu o nowe technologie. Kiedyś był to Google, dzisiaj ChatGPT, a za moment będzie coś nowego. Firmy na przestrzeni następnych pięciu lat będą korzystały na co dzień z dobrodziejstw tego, co obecnie testujemy. Te obszary są najciekawsze, ale też lukratywne – dodał.
Więcej w: Polski start-up z potencjałem, czyli jaki (dostęp płatny)
Rzeczpospolita: Zaskakujące zwolnienia u producentów gier
Globalni giganci i duże studia działające w Polsce redukują zatrudnienie. To nie oznacza, że branża ma przed sobą kiepskie perspektywy, ale rynek ewidentnie staje się coraz trudniejszy. Światowy rynek gier systematycznie rośnie. Jego wartość w 2025 r. może sięgnąć 226 mld dolarów – prognozuje portal Newzoo. Rośnie też liczba graczy – na całym świecie jest ich już ponad 3 mld. W tym kontekście zaskakujące mogą się wydawać napływające informacje o zwolnieniach w branży. W ostatnich miesiącach o redukcji zatrudnienia informowały takie globalne koncerny jak Meta, Microsoft czy Electronic Arts. – Zwolnienia pracowników wśród gigantów wpływają na nasz lokalny rynek, prowadzą m.in. do wzrostu konkurencji na rynku pracy w Polsce – uważa Tomasz Szpiner, zarządzający studiem Iron VR.
Więcej w: Zaskakujące zwolnienia u producentów gier (dostęp płatny)
Rzeczpospolita: AI jedynie wspomoże procesy zatrudnienia
System sztucznej inteligencji może usprawnić rekrutację czy wytypowanie osób do awansu, szkolenia, a nawet zwolnienia z pracy. Ale ostateczną decyzję zawsze musi podjąć człowiek.
Tematyka sztucznej inteligencji (ang. artificial intelligence) w ostatnim czasie stała się bardzo popularna z powodu efektownych osiągnięć ChatuGPT. Zastosowanie systemów AI rodzi wiele wyzwań z perspektywy prawnej. Z punktu widzenia prawa pracy kluczowe pytanie brzmi: czy systemów AI wolno używać w procesach zatrudnienia? Czy te systemy zastąpią działy HR? Sztuczna inteligencja może być stosowana w realizowaniu obowiązków pracodawcy. Natomiast AI nie zastąpi działów HR – przynajmniej w przewidywalnej perspektywie czasowej. Tak brzmią odpowiedzi na kluczowe pytanie postawione na wstępie. Wymaga to jednak rozwinięcia. Przedstawiam najważniejsze procesy, które mogą być wspomagane przez systemy sztucznej inteligencji.
Więcej w: AI jedynie wspomoże procesy zatrudnienia (dostęp płatny)
