Większość producentów decyduje się na integrowanie prywatnych sieci komórkowych ze swoimi procesami produkcyjnymi, to kluczowy wniosek z raportu analityków ABI Research Industrial and Manufacturing Survey 1H 2024: Private Cellular in Manufacturing. Ankietę przeprowadzono wśród 461 decydentów z sektora produkcyjnego w Stanach Zjednoczonych, Malezji i Niemczech.
4G jest obecnie postrzegana jako bardziej dojrzała i szeroko wdrażana technologia: 44 proc. respondentów deklaruje, że jest na wczesnym etapie wdrażania tego rodzaju rozwiązań. Natomiast na horyzoncie pokazuje się 5G, gotowa zrewolucjonizować sektor produkcyjny dzięki obietnicy mniejszych opóźnień, większych prędkości i większej przepustowości sieci. Podczas gdy wielu producentów jest nadal na etapie koncepcyjnym lub ewaluacyjnym, 45 proc. opracowuje strategie wdrażania prywatnych sieci 5G , a 30 proc. ocenia dostawców, pokazało badanie ABI Research.
Pojawiają się kluczowe trendy regionalne, przy czym Stany Zjednoczone przewodzą pod względem wczesnych wdrożeń zarówno sieci 4G, jak i 5G, stymulowanych przez inicjatywy regulacyjne, takie jak CBRS (Citizens Broadband Radio Service). Niemcy i Malezja również przyspieszają działania, szczególnie na etapie planowania i w zakresie wczesnych faz wdrażania, czytamy w raporcie ABI Research.
Jak w przypadku każdej zmiany technologicznej, wyzwania pozostają. Mniejsi producenci (zatrudniający mniej niż 1000 pracowników) nadal znajdują się na etapie oceny i pilotaży zarówno w przypadku 4G, jak i 5G, co podkreśla potrzebę większej przystępności cenowej i przykładowych wdrożeń. Ponadto badanie ujawnia lukę w umiejętnościach w wielu organizacjach, przy czym 24 proc. respondentów badania ABI Research wykazuje neutralność lub niepewność co do dostępności urządzeń, a 32 proc. niepewność co do korzyści ze współpracy z dostawcami. Ta niepewność podkreśla potrzebę kompleksowej edukacji rynku i wsparcia dostawców.
– Prawdziwa obietnica rozwoju prywatnych sieci komórkowych nie zostanie zrealizowana, dopóki producenci nie będą pewni swoich możliwości wdrażania i skalowania tych technologii – podsumowuje cytowany w komunikacie Leo Gergs, główny analityk w ABI Research.