W programie III Konferencji Operatorów Hurtowych w Warszawie zorganizowanej przez Fundację Open Allies jednym z najbardziej oczekiwanych punktów była publiczna rozmowa (formuła jeden na jeden) pomiędzy Jackiem Oko, prezesem Urzędu Komunikacji Elektronicznej a Jackiem Wiśniewskim, prezesem Nexery.
Wiadomo, że od dłuższego czasu istnieje spore napięcie na linii regulator – operatory hurtowi. Ci drudzy chcieliby poluzowania nałożonych obowiązków regulacyjnych wobec nich i przede wszystkim większej swobody w kształtowaniu stawek hurtowych.
Nieprzewidywalną i małą transparentną sytuacją na rynku regulacyjnym tłumaczył Fiberhost swą decyzję o rezygnacji z realizacji inwestycji światłowodowych z programów unijnych FERC i KPO, na które pozyskał wcześniej ok. 0,5 mld zł dotacji. W ocenie Fiberhostu, UKE nie potrafi wypracować przewidywalnych i jasnych zasad waloryzacji opłat hurtowych w ramach prac zespołu roboczego prowadzonego pod jego auspicjami.
– Od kilku lat inwestujemy znaczne kwoty w rozszerzanie zasięgu infrastruktury multi-światłowodowej, w tym realizujemy trudne projekty w ramach walki z wykluczeniem cyfrowym. Jest to szczególnie trudne, biorąc pod uwagę wskaźniki inflacyjne i rosnące koszty pracy. Jesteśmy przekonani, że rozwój modelu otwartego dostępu, również w obszarze optymalizacji cen hurtowych, jest naszym wspólnym celem i to, czego dziś najbardziej potrzebuje rynek to zrównoważona regulacja i zgodna współpraca – mówiła na konferencji Marta Wojciechowska, prezeska zarządu Fiberhost.
Z kolei Jacek Wiśniewski od wielu lat lansuje pogląd, że regulacje wobec hurtowników nie mają większego sensu, bo ci sami się wyregulują szukając jak najbardziej efektywnych dróg współpracy z operatorami detalicznym. Od tych drugich zależy wszak w dużej mierze sukces hurtownika.
Prezes Nexery podczas dyskusji z Jackiem Oko na konferencji powtórzył te argumenty dodając, że projekty KPO i FERC będzie realizować wielu małych operatorów, którzy mogą sobie nie poradzić w skomplikowanej materii wymagań regulacyjnych związanych z tymi projektami, jak opracowywanie i zatwierdzanie u regulatora cenników hurtowych.
Jacek Oko szybko zbił ten argument wskazując, że każdy kto sięga po dotacje unijne na budowę sieci musi się liczyć z tym, że będzie podlegał regulacjom i w tym przypadku nie ma zmiłuj. Wskazywał, że to nie jest wymysł polskiego regulatora, ale takie są przepisy unijne, które UKE musi respektować. A operatorzy hurtowi dobrze o tym wiedzieli sięgając po unijne środki.
– Tak jak właściciel pana spółki ma wobec niej konkretne oczekiwania, tak i państwo czy UE, które wykładają pieniądze na wsparcie konkretnych działań mają prawo oczekiwać określonych efektów – mówił prezes UKE. – Inaczej jest oczywiście w przypadku inwestycji prywatnych. Tu pełna zgoda, co do braku konieczności regulowania w takim zakresie działań hurtowników – dodał Jacek Oko.
Wcześniej, na początku dyskusji prezes UKE zauważył, że możliwości technologii 5G mogą już być w dużej mierze zamiennikiem dla światłowodów na terenie białych plam. W podtekście sugerując hurtownikom, że jest dla nich alternatywa. Zaprezentował wyniki testów Speedtest.pl, które miały dowodzić, że osiągane dziś przepływności w sieciach światłowodowych i 5G są porównywalne. To o tyle gorzkie dla hurtowników, że już dziś to usługi mobilne stanowią poważna konkurencję dla ich usług na obszarach, gdzie inwestowali. Na jednym z wcześniejszych paneli Tomasz Zmyślny z Fiberhostu wskazywał, żeby operatorzy mobilni, tacy jak T-Mobile (hurtowy partner Fiberhostu i Nexery) namawiali klientów do zmiany usług LTE na światlowód
– Dziś przepaści technologicznej między tymi technologiami nie ma. Czy jednak 5G może być w pełni zamiennikiem dla światłowodu to kwestia dyskusyjna. Na pewno warto jednak rozmawiać, czy i w jakim zakresie sieci 5G mogą być uzupełnieniem dla inwestycji światłowodowych realizowanych ze wsparciem dotacji unijnych. Są bowiem miejsca, gdzie nie wszędzie doprowadzenie światłowodu jest opłacalne i ma sens – mówił Jacek Oko.
Dodał, że kwestia ta jest także wyzwaniem dla regulatora, bo wymagałoby to np. uregulowanie kwestii dostępu hurtowego w sieciach mobilnych dotowanych z funduszy unijnych. Ważne jest, by zaangażowali się taką dyskusję operatorzy mobilni.
Jacek Wiśniewski próbował z tym polemizować wskazując na graczy i fanów komputerowej rozrywki, którzy nie zgodziliby się, że 5G stanowi alternatywę dla światłowodu, na co wskazują też gorsze wyniki wskaźnika ping w siech 5G mierzące opóźnienia w milisekundach pomiędzy komputerem użytkownika a wybranym serwerem w Internecie.
– To może często oznaczać sporą stratę pieniędzy – stwierdził Jacek Wiśniewski.
– Możemy się jednak zgodzić, że w ramach funduszy unijnych nie popieramy hazardu – ripostował Jacek Oko.
– Możemy uznać, że nasza dyskusja zakończyła się remisem – podsumował rozmowę Jacek Wiśniewski, który w jej trakcie mocno starał się ukrywać zdenerowanie i irytację, co udawało się nie do końca.
Uczestnicy konferencji uznali rozmowę za interesującą, aczkolwiek oceniali, że prezes UKE wypadł w niej dobrze i to raczej on był jej zwycięzcą. To on bowiem kierował rozmowy na obszary, w których czuł się komfortowo.
– Jacek najwyraźniej nie był dziś w formie – podsumował jeden z uczestników konferencji zmagania prezesa Nexery z prezesem UKE. Przy czym miał na myśli tego pierwszego Jacka.