Urząd Komunikacji Elektronicznej proceduje od sierpnia wnioski czterech operatorów sieci mobilnych o przedłużenie rezerwacji częstotliwości w paśmie 2100 MHz. Każdy z MNO dysponuje 2 x 14,8 MHz tego pasma, na którym świadczy usługi UMTS, LTE oraz 5G. Polkomtel, Orange (jeszcze jako PTK Centertel) oraz T-Mobile (jeszcze jako Polska Telefonia Cyfrowa) otrzymały je po pierwszej głośnej dystrybucji częstotliwości w 2001 r.
Pod koniec bańki internetowej częstotliwości radiowe osiągały horrendalne wyceny liczone w dziesiątkach a nawet i setkach miliardów euro. Z technologią 3G/UMTS wiązano bowiem wielkie nadzieje. W Polsce rząd nie dopuścił do tak morderczych finansowo postępowań, tylko (w zasadzie) przydzielił częstotliwości trzem działającym wówczas operatorom za kwotę 650 mln euro każdy (na raty, spłacane przez kolejne lata). Kwota ta była znacznie mniejsza niż w wielu krajach Europy Zachodniej, ale i tak było to największe co do wartości postępowanie częstotliwościowe do aukcji 4G w 2014 r.
W zupełnie już innych warunkach, w 2005 r., ostatni blok w paśmie 2100 MHz pozyskała spółka Netia Mobile, której następcą prawnym jest P4, operator sieci Play. Ta zapłaciła 345 mln zł i ta kwota – zgodnie z przepisami prawa – jest odnośnikiem dla cen, jakie obecnie będą płacić operatorzy za przedłużenie rezerwacji.
Zgodnie z projektem decyzji Play ma uiścić 351,648 mln zł, Polkomtel – 351,583 mln zł, Orange – 351,583 mln zł, a T-Mobile 340,023 mln zł. Wszystkie rezerwacje będą ważne do 31 grudnia 2037 r.
Drobne różnice w wycenie pasma wynikają z faktu, że rezerwacja Playa będzie ważna o dzień dłużej (od 1 stycznia) niż rezerwacje pozostałych MNO, co jest pochodną różnicy w terminie ważności aktualnych rezerwacji. Ponadto T-Mobile – w przeciwieństwie do konkurentów – złożył wniosek o przedłużenie rezerwacji jeszcze w 2020 r. dzięki czemu uniknął jednego roku indeksacji. Podstawą opłaty za pasmo w prolongacie jest bowiem ostatnie postępowanie częstotliwościowe waloryzowane o wskaźnik inflacji do daty złożenia wniosku. Składając wniosek wcześniej niż konkurenci T-Mobile unika waloryzacji za 2020 r. i oszczędza 11 mln zł.
Ciekawostką jest, że w decyzjach prolongacyjnych UKE utrzymał pierwotne zobowiązania pokryciowe, które wynoszą 4,2 proc. obszaru Polski oraz 50,1 proc. jej populacji w przypadku decyzji Playa oraz 20 proc. populacji Polski w przypadku decyzji pozostałych trzech MNO. Wszyscy oni już dawno przekroczyli te zobowiązania.
Projekt decyzji rezerwacyjnej Orange
Projekt decyzji rezerwacyjnej P4
Projekt decyzji rezerwacyjnej Polkomtel
Projekt decyzji rezerwacyjnej T-Mobile Polska