Newspoint, przy współudziale zaproszonych partnerów, opracował raport dotyczący pracy zdalnej widzianej z perspektywy internautów – zarówno pracowników, jak i pracodawców.
Przed pandemią jedynie 12 proc. pracowników w większości lub całkowicie miało możliwość pracy zdalnej, natomiast 43 proc. mogło wykonywać swoje obowiązki zawodowe wyłącznie stacjonarnie (badanie ARC Rynek i Opinia dla Gumtree realizowane w 2020 r.). Wśród mających możliwość regularnej pracy zdalnej jedynie 41 proc. korzystało w pełni z tej możliwości.
W 2021 r. natomiast 24 proc. respondentów pracowało wyłącznie stacjonarnie (vs. 43 proc. przed pandemią). Wyłącznie zdalnie swoje obowiązki wykonywało 41 proc. respondentów. To ponad trzykrotny wzrost w porównaniu do czasów sprzed pandemii. Według respondentów, wcześniej pracodawcy nie dawali im możliwości pracy zdalnej, gdyż nie było to konieczne lub z powodu obaw o produktywność pracowników na home office.
Newspoint zwraca jednak uwagę, że według większości ankietowanych (69,5 proc.) praca w pełni zdalna ma gorszy wpływ na jakość relacji między pracownikami niż praca hybrydowa.
Przeglądając wpisy w internecie można spotkać zarówno te pozytywne, jak i negatywne względem pracy zdalnej. Wśród zalet pracy w biurze wymieniane były m.in. większe możliwości skupienia się na pracy, efektywność oraz lepsza komunikacja w zespole. Zwolennicy home office wskazują na zwiększenie swojej efektywności pracy w domu, oszczędzanie czasu na dojazdach do pracy oraz nieproduktywnych rozmowach w biurze, a także polepszenie więzi rodzinnych. Dużo wskazuje więc na to, że podejście do samej pracy stacjonarnej zależy od naszych indywidualnych doświadczeń oraz predyspozycji.
A jak pandemia i home office wyglądały oczami pracodawców?
Przed erą koronawirusa ¼ firm umożliwiała przynajmniej częściową pracę zdalną (badanie ARC Rynek i Opinia dla Gumtree). W czasie pandemii 42 proc. pracodawców nie dawało możliwości pracy zdalnej swoim pracowników, jedynie 15 proc. umożliwiało home office wszystkim zatrudnionym. Wśród tych pozwalającym na pracę zdalną aż 41 proc. planowało powrót do pełnej pracy stacjonarnej. To znaczy blisko ⅔ pracodawców planowało całkowitą pracę stacjonarną po ustaniu pandemii.
Dziś jednak firmy coraz częściej proponują pracę zdalną, zapewniając niezbędną elastyczność swoim pracownikom. Jeszcze kilka lat temu było to czymś nieznanym, zarezerwowanym tylko dla nielicznych zawodów. Newspoint przyjrzał się portalom z ogłoszeniami o pracę. Zdecydowana większość ofert (58,5 proc.) z możliwością pracy zdalnej to model hybrydowy kilka dni w tygodniu w biurze, kilka w domu. Cześć firm proponuje pracę w 100 proc. zdalną po wdrożeniu w biurze (przez tydzień-miesiąc). Są również firmy, które oferowały home office jedynie na czas pandemii. Nie zmienia to faktu, że coraz więcej pracodawców zaznacza w swoich ofertach, że dopuszczają możliwość wykonywania pracy zdalnie lub hybrydowo.
– Z jednej strony praca zdalna umożliwia firmie zatrudnienie pracowników z różnych części kraju, z drugiej stanowi ogromne wyzwanie dla Team Leaderów. Przez pracę w trybie home office dostrzega się rzadsze kontakty bezpośrednie ze współpracownikami, mniejszą więź z pozostałymi członkami zespołu w firmie, relacje międzyludzkie są rzadsze, krótsze i często mniej otwarte niż wcześniej – mówi Kamila Chrastek, HR manager w Grupie iCEA.