Ta podstawowa różnica pomiędzy rodzajami pożyczek wpływa z kolei na kluczowe parametry finansowania. Maksymalna kwota pożyczki w przypadku Pożyczki Inwestycyjnej wynosi 10 mln zł, a Płynnościowej – 1 mln zł.
Inny jest też okres spłaty. Dla pożyczki inwestycyjnej może on wynieść nawet 15 lat z możliwością karencji w spłacie kapitału – udzielanej na okres realizacji inwestycji. Maksymalny okres spłaty dla pożyczki płynnościowej to 5 lat. Różna jest też wysokość wymaganego wkładu własnego klienta – w przypadku pożyczki płynnościowej wynosi tylko 5 proc., a w przypadku finansowania inwestycyjnego jest to zazwyczaj 10 proc.
Inna jest również grupa beneficjentów. Z pożyczki płynnościowej mogą skorzystać tylko małe i średnie firmy, podczas gdy o finansowanie inwestycyjne mogą ubiegać się firmy telekomunikacyjne niezależnie od swojej wielkości.
Czy to oznacza, że pożyczką płynnościową nie można finansować wydatków inwestycyjnych?
A. Nikodemska-Minota: Głównym celem uruchomienia pożyczki płynnościowej była poprawa płynności małych i średnich firm telekomunikacyjnych, które – pokrywając swoje bieżące wydatki finansowaniem zewnętrznym – będą mogły zachować własne środki na inwestycje. Takie założenie nie wyklucza możliwości sfinansowania pożyczką płynnościową np. niewielkich prac budowlano-montażowych niezbędnych dla przyłączenia do sieci nowych odbiorców czy remontu powierzchni biurowej.
A co z zakupami sprzętu, np. urządzeń końcowych?
A. Nikodemska-Minota: Jak najbardziej można i warto wykorzystać Pożyczkę Szerokopasmową dla sfinansowania zakupu urządzeń końcowych. Ich zakup przy wykorzystaniu pożyczki płynnościowej może umożliwić wyprzedzenie konkurencji poprzez udostępnienie nowych usług lub usług o wyższym standardzie. A to bardzo ważne dla przedsiębiorców.
Jaki jest czas oceny wniosku o udzielenie pożyczki na zakup urządzeń końcowych i czas wyboru dostawcy urządzeń?
A. Nikodemska-Minota: Jeśli przedmiotem finansowania jest tylko zakup urządzeń, to nie musimy przeprowadzać analiz projektowanej inwestycji. Pożyczkobiorcy są zobowiązani do wyboru dostawców lub wykonawców z zachowaniem zasad konkurencji, jednak wymogi proceduralne są zdecydowanie prostsze niż w przypadku projektów dotacyjnych. Jeśli mówimy tylko o zakupie urządzeń końcowych, to prawidłowo przeprowadzona procedura wyboru dostawców może zamknąć się nawet w kilku dniach.
Skoro wspomniała Pani o konkurencji, to co z finansowaniem akwizycji?
A. Nikodemska-Minota: Od maja ubiegłego roku pożyczką możemy finansować także zakup innego podmiotu. Finansowane mogą być koszty przekazania praw własności w przedsiębiorstwach między niezależnymi inwestorami w celu rozszerzenia działalności oraz umocnienia pozycji na rynku.
Czy firmy telekomunikacyjne zgłaszają zainteresowanie tą możliwością?
A. Nikodemska-Minota: Możliwość finansowania naszą pożyczką akwizycji wprowadzona została na wniosek branży. Ale dopiero, jak już wspomniałam, w maju ubiegłego roku. Za wcześnie więc, by mówić o zainteresowaniu przedsiębiorców taką formą finansowania przejęć, ponieważ negocjacje pomiędzy podmiotem przejmowanym i przejmującym trwają wiele tygodni.
Czy branża telekomunikacyjna może spodziewać się kolejnych zmian w warunkach i procedurze udzielania Pożyczek Szerokopasmowych?
A. Podobińska-Durka: Stały dialog z przedstawicielami izb i stowarzyszeń branżowych oraz indywidualnymi przedsiębiorcami już przyczynił się do wprowadzenia szeregu zmian i modyfikacji. Między innymi obniżyliśmy wymagany wkład własny inwestora. Przyjęliśmy także zasadę, że standardowo zabezpieczeniem pożyczki jest zastaw na finansowanej infrastrukturze i cesja z przychodów ze zrealizowanej inwestycji. Uelastycznione zostały zasady wyboru dostawców i wykonawców prac w ramach realizowanych inwestycji. W najbliższym czasie wprowadzimy kilka kolejnych zmian proceduralnych.