Mieszkańcy wsi Zarszyn na Podkarpaciu protestują przeciwko planowanej wieży sieci Play. Wysoka na na 56 m konstrukcja ma powstać w centrum wsi. Jak relacjonują lokalne media – mieszkańcy zapowiadają, że będą protestować przeciwko tej inwestycji „do końca świata i jeden dzień dłużej”. Do swoich racji udało im się przekonać posłów różnych opcji z okręgu krośnieńskiego. Ci na spotkaniu w Urzędzie Gminy w Zarszynie na początku kwietnia obiecali, że będą walczyć o zmiany w przepisach, tak by zmniejszyć swobodę operatorów w stawianiu masztów i oddalić je od centrów miejscowości.
– Skoro w nowelizacji ustawy wiatrakowej udało się przyjąć poprawkę o podniesieniu z 500 na 700 m minimalnej odległości wiatraka od zabudowań mieszkalnych, to podobny zapis można wprowadzić w przypadku masztów – uważa poseł Piotr Urski, z klubu PIS.
– Trzeba słuchać ludzi i nie tylko przez Pegasusa, ale i na takich spotkaniach jak w Zarszynie. Będziemy występować do Ministra Cyfryzacji w sprawie zmiany przepisów dotyczących masztów komórkowych, które są obecnie złe. Nie mogą ona ubezwłasnowolniać ludzi – uważa poseł Marek Rząsa z klubu Koalicji Obywatelskiej.
Play po raz pierwszy wystąpił z wnioskiem o wydanie pozwolenia na inwestycję w lutym 2022 r. Komitet społeczny odwołał się od tej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Krośnie. Decyzja została skierowana do ponownego rozpatrzenia. Sytuacja powtórzyła się w połowie roku i w grudniu 2022 r.
Ostatecznie w styczniu tego roku Wójt Gminy Zarszyn wydał decyzję o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego dla inwestycji: Budowa stacji bazowej telefonii komórkowej Nr San71112A wraz z wewnętrzną linią zasilającą oraz kanalizacją kablową” na działce nr ew. 870/7 w miejscowości Zarszyn w Gminie Zarszyn.
– Zwracamy się do mieszkańców obu miejscowości o poparcie społeczne dla zablokowania tej budowy. Największe kontrowersje budzi lokalizacja nadajnika. Ma być on posadowiony w centrum Zarszyna, na działce nr ew. 870/7. Jest to działka tartaku, obok drogi na cmentarz i sklepu Stokrotka. Na nadajniku ma być usytuowane 9 anten, w tym 3 radiowe. Mieszkańcy nie mają żadnej wiedzy na temat poziomów pól elektromagnetycznych, jakie będą generowane przez nadajnik oraz ich szkodliwości na organizmy żywe. To bomba z opóźnionym zapłonem podłożona w centrum Zarszyna – zaapelowali protestujący.
Według mieszkańców decyzja została wydana z naruszeniem prawa oraz z pominięciem „zasad współżycia społecznego”. Uważają, że budowa tego typu obiektów powinna być konsultowana z mieszkańcami na każdym etapie, gdyż „inwestycja celu publicznego” zobowiązuje organy administracyjne do szczególnej wrażliwości na argumenty podnoszone przez obywateli.
Więcej o protestach przeciw masztom komórkowym w analizie: Hajda na maszty!