Ponad 5 mln Polaków z mobilnym dostępem. Rosną przychody dostawców

Jak szacuje w raporcie rocznym Orange na koniec 2014 r. penetracja mobilnymi usługami dostępowymi w Polsce wynosiła 15 proc. To oznaczałoby dokładnie 5,25 mln użytkowników tych usług.

Trzeba przy tym pamiętać, że określając własną bazę abonencką operator zalicza do niej użytkowników mobilnych modemów oraz tabletów z dedykowanymi taryfami. Na podstawie tych danych udział Orange w rynku tak określonego mobilnego dostępu należałoby szacować na ok. 29 proc.

Obok wzrostu bazy klienckiej Orange notuje także wzrost wpływów (nie tylko przez dedykowane urządzenia, ale także przez telefony komórkowe). Średnie ARPU z mobilnej transmisji wynosiło w 2014 r. w Orange 5,3 zł miesięcznie wobec 4,2 zł w roku 2013 (wzrost o 26 proc.). Ich udział zaś w całkowitym ARPU ze statystycznej karty SIM wzrósł z 12 proc. do 17 proc. (przy spadających przychodach z usług głosowych i SMS).

REKLAMA

Orange nie kryje, że wedle jego ocen mobilny dostęp jest częściowo substytucyjny wobec usług w sieci stacjonarnej i spowalnia ich wzrost. Według nieoficjalnych informacji ze stycznia br. blisko połowa CHURN z usług stacjonarnego dostępu Orange wynika z konkurencji sieci 3G/4G.

Orange podaje, że na koniec roku zasięg jego sieci 3G wynosiła 99,4 proc. populacji kraju, a zasięg sieci LTE - 61 proc. (5 tys. stacji bazowych). Operator zainwestował w 2014 r. 357 mln zł w rozbudowę i modernizację sieci mobilnej.

W tym roku zasięg LTE ma wzrosnąć do 78 proc.