Blisko 391 tys. słupów udostępniły operatorom telekomunikacyjnym zakłady energetyczne – wynika z danych, które dotarły do Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
Zdecydowanym liderem w tym względzie jest działający na południu Polski Tauron, który przekazał ISP 300 tys. słupów, na których mogą podwieszać światłowody. Bardzo niechętnie taką współpracę podejmuje natomiast innogy, która udostępniła operatorem zaledwie 842 słupy, choć też obszar działania tej spółki jest znacznie mniejszy niż innych firm energetycznych. PGE udostępnia ISP 45 tys. słupów, Energa – 23 tys., a Enea – 22 tys.
W sumie zakłady energetyczne mają podpisane 1029 umów z operatorami na wykorzystanie podbudowy słupowej do potrzeb telekomunikacyjnych. W tych statystkach przodują PGE – 522 i Tauron – 460.
Jeśli chodzi o ceny, to za udostępnienie jednego słupa w przypadku Tauronu kształtują się na poziomie 3,6-15 zł, innogy 4,5-20 zł. PGE Dystrybucja, Enea i Energa oferują natomiast niższe stawki dla inwestycji w ramach POPC. I tak w PGE Dystrybucja standardowa stawka to 5,61 zł, a dla POPC – 3,5 zł. W Enei standardowa stawka jest niższa niż w PGE i wynosi 4,5 zł, ale jest ona wyższa dla POPC – 3,9 zł. W Enerdze standardowe stawki wahają się od 3,85 zł do 5,52 zł, a w przypadku POPC zakład energetyczny schodzi automatycznie do najniższego poziomu.
Jak podaje UKE, w ramach inwestycji objętych dotacjami drugiego konkursu 1.1 POPC operatorzy wykorzystają 352 tys. słupów energetycznych, a długość podwieszanej linii przekroczy w sumie 9 tys. km. W przypadku 3. konkursu 1.1 POPC jeszcze nie wiadomo, ile słupów zostanie wykorzystanych.