Polska, Niemcy i Włochy są wśród 15 krajów Unii Europejskiej, które nie chcą się zgodzić na propozycję Komisji Europejskiej, by rezerwacje radiowe dla sieci komórkowych były wydawane na co najmniej 25 lat.
Pomysł wprowadzenie minimum 25-letnich licencji pojawił się w ogłoszonym we wrześniu ub.r. przez KE pakiecie propozycji zmian na unijnym rynku telekomunikacyjnym. W swym zamyśle tak długi okres ma ułatwić działanie telekomów i przyczynić się do powstania jednolitego rynku telekomunikacyjnego.
O sprzeciwie 15 państw unijnych – Austrii, Bułgarii, Chorwacji, Cypru, Czech, Finlandii, Grecji, Hiszpanii, Holandii, Irlandii, Łotwy, Niemiec, Polski, Wielkiej Brytanii i Włoch – informuje agencja Reuters powołując się na dokument, który widzieli jej dziennikarze.
Sygnatariusze dokumentu podnoszą, że wprowadzenie 25-letnich rezerwacji może mieć szkodliwy wpływ na rynek telekomunikacyjny i innowacyjność, w tym wprowadzanie nowych technologii. Ich zdaniem, możliwość handlu częstotliwościami, czy możliwość odebrania rezerwacji jeśli nie jest używana są niewystarczającą przeciwwagą dla długich rezerwacji. Na dodatek wymagają dobrej woli operatorów, a ponadto – w przypadku odebrania rezerwacji – jest to proces długotrwały i niesie ze sobą niepewność prawną w przypadku ewentualnych sporów.
Obecnie w krajach unii rezerwacje są udzielane zazwyczaj na 10-15 lat, a ich odnowienie jest źródłem przychodów budżetowych.