Rosyjscy hakerzy przeprowadzili na przełomie lipca i sierpnia atak DDoS na Europol oraz systemy PGZ Stocznia Wojenna (część Polskiej Grupy Zbrojeniowej), oferującej kompleksowe usługi w zakresie projektowania, remontów, przebudów, modernizacji i budowy okrętów wojennych oraz jednostek dla innych służb mundurowych i państwowych. Ta sama rosyjska grupa hakerska miała też wyłączyć strony polskich firm teleinformatycznych, takich jak: Landtech z Piastowa pod Warszawą Alfanet, ISP z Częstochowy (Nexera) i Sekocin, ISP spod Warszawy – twierdzi Check Point Software.
Grupa rosyjskich hakerów Net Worker Alliance skupiać się ma na atakowaniu celów w USA, Wielkiej Brytanii oraz Polsce. Przeprowadziła ona m.in. na przełomie lipca i sierpnia atak DDoS na Europol, a sama twierdzi, że odpowiada również za wyłączenie witryny e-learningowej NATO, stron agencji komunikacji i informacji NATO oraz Kwatery Głównej Sojuszniczych Sił w Europie.
Według ujawnionych analiz, grupa Net Worker Alliance włamała się również do Biura Hydrograficznego Zjednoczonego Królestwa, światowego centrum hydrografii. Wyciekły 35 GB obrazów ISO, plików PDF, DOC i innych. Ponadto zaatakowane zostały amerykańskie serwisy Miejskiego Centrum Produkcji i Innowacji Brooklyn Navy Yard oraz American Petroleum Institute (API), reprezentujący wszystkie segmenty amerykańskiego przemysłu naftowego i gazowego.
Eksperci Check Pointa sygnalizują również, że inna rosyjska grupa haktywistów o nazwie BloodNet (która niedawno dołączyła do Net Worker Alliance) zaatakowała kilka stron internetowych w Niemczech, Polsce i USA. Ich największą ofiarą jest organizacja non-profit InfraGard, która służy jako partnerstwo publiczno-prywatne między amerykańskimi biznesami a FBI. BloodNet miał wyłączyć witrynę internetową InfraGard za pomocą ataku DDoS. Co więcej, ugrupowanie miało również uzyskać dostęp do serwera niemieckiego producenta elektroniki AVM GmbH, a także wyłączyć strony polskich firm teleinformatycznych, takich jak Landtech, Alfanet i Sekocin.