Poleganie na sprzęcie dostarczonym przez chińskich producentów było politycznie trudne dla Belgii, która gości kwaterę główną NATO oraz główne instytucje Komisji Europejskiej - pisze wpływowy tygodnik „Politico” i dodaje, że rząd belgijski nałoży nowe ograniczenia na używanie sprzętu 5G pochodzącego od „dostawców wysokiego ryzyka".
Ograniczenia, które postanowiła nałożyć belgijska Rada Bezpieczeństwa Narodowego są wzorowane na rozwiązaniach brytyjskich ogłoszonych w początku tego roku. Zakaz korzystania ze sprzętu od „dostawców wysokiego ryzyka" dotyczyć będzie sieci rdzeniowych i szkieletowych 5G, a w sieci radiowej ich udział nie może przekraczać 35 proc.
Ponadto - jak informuje „Politico” powołując się na treść listu, jaki od belgijskiej RBN otrzymali tamtejsi operatorzy - służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo określą obszary geograficzne i wrażliwe obiekty, w których korzystanie ze sprzętu takich dostawców będzie ograniczone.
W decyzji nie wspomniano wprost o chińskich firmach Huawei i ZTE. Rząd belgijski zamierza wykorzystać przygotowaną przez Komisję Europejską „skrzynkę narzędziową” dotyczącą bezpieczeństwa sieci 5G, w której zdefiniowano „dostawców wysokiego ryzyka” jako dostawców, którzy mogą „podlegać ingerencji ze strony państwa spoza UE” poprzez ustawowe zapisy dotyczące obowiązku współpracy z wywiadem, kontrolę rządową lub brak „kontroli demokratycznych i równowagi” w ich kraju ojczystym.
Firmy z Chin są obecnie znaczącymi dostawcami sprzętu wykorzystywanego w belgijskich sieciach. Kontrolowany przez państwo Proximus i oraz belgijskie Orange w sieciach 4G korzystają ze sprzętu Huawei. Z kolei Telenet jest klientem ZTE.
Belgijska Rada Bezpieczeństwa Narodowego zdecydowała, że operatorzy, którzy już zamówili sprzęt do przyszłych sieci 5G, będą mieli pięć lat na dostosowanie się do obowiązujących zasad. W przypadku nowych zamówień 5G operatorzy powinni przestrzegać zasad od pierwszego dnia.