Na Warmii i Mazurach wraca temat podwykonawców regionalnej sieci szerokopasmowej (RSS), którzy nie dostali wynagrodzenia za swoją pracę. Niektóre z tych firm ogłosiły upadłość.
Telewizja Olszyn informuje, że niektóre, choć cztery lata temu skończyły pracę, to do tej pory nie otrzymały zapłaty. Nie pomogły pikiety i wizyty przed Urzędem Marszałkowskim w Olsztynie. Ten, jako inwestor, wciąż utrzymuje, że zadanie zostało rozliczone, a po pieniądze odsyła przedsiębiorców do głównego wykonawcy, który płacić nie zamierza.
Maciej Bułkowski z Urzędu Marszałkowski w Olsztynie mówi TV Olsztyn, że na etapie ujawnił się konflikt pomiędzy firmami wykonawczymi a głównym wykonawcą: firmą Otwarte Regionalne Sieci Szerokopasmowe (ORSS) z grupy Hawe w zakresie jakości prac. Samorząd odebrał te prace, bo nie widział żadnych przeciwwskazań, tak samo inżynier kontraktu.
Józef Pomiećko z Elbląskiego Przedsiębiorstwa Robót Telekomunikacyjnych (EPRT) mówi natomiast, że firma Hawe nie podpisała z EPRT protokołu odbioru końcowego. Próbowała natomiast zmusić podwykonawcę do podpisania aneksu na dodatkowe koszty.
– Nie mieliśmy tego w zakresie prac i nie zgodziliśmy się na to – mówi.
W obliczu sporu podwykonwaców z głównym wykonawcą, województwo dokonało złożenia środków pieniężnych na depozyt sądowy (ponad 50 mln zł). Teraz urząd nie do końca wie, czy może wypłacić pieniądze podwykonawcom bez zgody głównego wykonawcy. Lokalnych przedsiębiorców martwi to, że nie zostali wymienieni we wniosku o depozyt Urzędu Marszałkowskiego. Uważają, że urzędnicy popełnili błąd.
Podobne problemy z ORSS pojawiły się również na Podkarpaciu, gdzie firma także realizowała budowę sieci szerokopasmowej. Sławomir Cynkar z Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie tłumaczy TV Olsztyn, że (inaczej niż w Olsztynie) tam wpłacono ORSS należne pieniądze co do grosza, ale firma nie rozliczyła się z podwykonawcami. Ci kierują teraz przez sądy roszczenia finansowe do ORSS i do Urzędu Marszałkowskiego woj. podkarpackiego
Podkarpacką siecią ORSS nadal jednak operuje. Natomiast w grudniu 2016 r. Samorząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego wypowiedział tej firmie umowę na operowanie wjewódzką siecią, powierzając to zadanie miejskiej sieci komputerowej OLMAN działającej przy Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Mniejsi podwykonawcy RSS czują się jednak pozostawieni samymi sobie.
Do tej pory trwają spory sądowe o poszczególne etapy realizacji sieci. Do czasu ich zakończenia najprawdopodobniej żadne należności na konta przedsiębiorców z Warmii i Mazur nie trafią. ORSS nie odbiera telefonów od TV Olsztyn.