Do Sądu Rejonowego w Zamościu wpłynął w ubiegłym tygodniu akt oskarżenia przeciwko 43-letniemu Hubertowi C., którego prokuratura oskarżyła o podpalenie mobilnego punktu szczepień i sanepidu w Zamościu w sierpniu ubiegłego roku. Na koncie ma on jednak też podpalanie masztów telekomunikacyjnych we wrześniu 2020 r. na terenie miejscowości Złojec, za co może grozić do 8 lat pozbawienia wolności. Tym ostanim spowodował straty sięgające blisko 140 tys. zł. Ten czyn również został ujęty w akcie oskarżenia.
Według ustaleń śledczych, straty powstałe w wyniku zniszczeń wynoszą łącznie ok. 380 tys. zł. Z opinii biegłych psychiatrów i psychologa wynika, że w momencie popełnienia przestępstw podejrzany miał zachowaną zdolność do rozpoznania i znaczenia czynów, a także kierowania swoim zachowaniem.
43-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Mężczyzna nadal jest tymczasowo aresztowany.
Po podpaleniach z lata zeszłego roku w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Lublinie powołano specjalną grupę do ustalenia sprawcy. Za pomoc w jego zatrzymaniu minister zdrowia obiecał nawet nagrodę. Jednak podpalacz aż do końca lutego br. był nieuchwytny. Okazało się, że zaraz po wznieceniu pożarów w Zamościu wyjechał do Szwajcarii. Został zatrzymany, gdy postanowił wrócić do Polski.
Hubertowi C. zarzuca się popełnienie czynu o charakterze terrorystycznym w celu poważnego zastraszenia wielu osób, polegającego na podpaleniu w nocy z 1 na 2 sierpnia 2021 roku budynku Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej przy ulicy Peowiaków oraz mobilnego punktu szczepień na Rynku Solnym w Zamościu i sprowadzeniu w ten sposób zdarzenia zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach oraz spowodowaniu strat w łącznej wysokości blisko 240 tys. zł na szkodę Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Zamościu, Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie i Zamojskiego Szpitala Niepublicznego sp. z o.o, a także czynu polegającego na uszkodzeniu w dniu 13 września 2020 roku w miejscowości Złojec, powiatu zamojskiego, dwóch masztów telekomunikacyjnych, należących do Orange Polska i T-Mobile Polska i spowodowaniu strat w łącznej wysokości ponad 140 tys. zł.