Na początku lipca w Trzebini w woj. małopolskim doszło do kradzieży kabli telekomunikacyjnych. Kilkuset odbiorców zostało pozbawionych dostępu do internetu i telefonu, w tym markety i stacje paliw. Wielu z nich odczuwa skutki przestępstwa do dziś.
Około 400 odbiorców sieci Orange nadal jest pozbawionych dostepu do sieci. Operator nie może dojść do porozumienia z właścicielem działki, na której leży studzienka telekomunikacyjna. Według niego bowiem została ona postawiona nielegalnie. Sprawę przejął chrzanowski inspektor nadzoru budowlanego.
Po kradzieży kabli Orange ma problem z właścicielem działki
24 lipca 2014, 16:22