Ministerstwo Cyfryzacji i Instytut Łączności – Państwowy Instytut Badawczy podsumowały program testów jakości sieci komórkowych. Badania było prowadzone w formule drive testów, które pokazują, jak wygląda ciągłość w dostępie do sieci na trasie. Pierwsze badania odbyły się we Wrocławiu, kolejne w poszczególnych miastach na teranie całego kraju. Program pomiarów jest realizowany na zlecenie Ministerstwa Cyfryzacji. W 2023 roku przeznaczono na ten cel blisko 400 tys. zł.
Badane zostały sieci czterech największych operatorów komórkowych: Orange, Play, T-Mobile i Plus. Pomiary jakości zostały przeprowadzone w sześciu miastach w każdym z województw, wzdłuż 2700 kilometrów linii kolejowych i na 7300 kilometrach dróg o różnej klasie.
W drugim etapie, planowanym na kolejne lata, będą wykonywane podobne, bardziej szczegółowe pomiary dla każdego z 16 województw.
Na bazie zrealizowanych pomiarów jakości sieci mobilnych przez Instytut Łączności PIB, zauważalna jest przewaga Polkomtela w zakresie prędkości pobierania danych. Przewaga ta jest zauważalna w większości miejscowości, które zostały objęte pomiarami.
Specjaliści Instytutu Łączności prowadzili pomiary w czasie jazdy samochodem i podróży pociągiem, według scenariuszy odtwarzających typowe zachowania użytkowników komórek. W czasie połączeń głosowych w sieci bezprzewodowej zbadali jakość mowy z pomocą międzynarodowego standardu POLQA, a korzystając z transmisji danych sprawdzali przepływność i dostępność usług. Zbadali też dostępność sieci, jakość sygnału i rodzaj technologii wykorzystywanej przez ich urządzenia.
Wyniki testów przedstawiane były m.in. na konferencji w Ełku, o czym informuje Radio Olszytn.
– Wynika z nich, że na Warmii i Mazurach jest sporo białych plam w dostępie do szybkiego internetu. Poza obszarami silnie zurbanizowanymi jest problem z transmisją danych, a czasami w ogóle z dostępnością do sieci – powiedział kierownik Zakładu Kompatybilności Elektromagnetycznej Instytutu Łączności Daniel Niewiadomski.