Na razie jednak zarząd rozwojowi sytuacji przygląda się ze spokojem, bo – jak można było oczekiwać – w kwietniu ruch, zarówno głosowy, jak i transmisja danych, utrzymywał się na zwiększonym poziomie. Mniej osób zaglądało do otwartych punktów sprzedaży, natomiast natężenie sprzedaży oraz zapytań do obsługi klienta w internecie wzrosło.
– Nasze wyniki w I kw. potwierdzają silną pozycję finansową Play, co dodatkowo podkreśliśmy, zapewniając sobie w tak niepewnej sytuacji dodatkowe finansowanie w wysokości 1,2 mld zł. Cała kwota została uruchomiona w kwietniu, a większość z niej wykorzystaliśmy na przedterminową częściową spłatę obecnego zadłużenia. Jeszcze bardziej poprawiliśmy dźwignię finansową, dzięki czemu wskaźnik długu netto do skorygowanej EBITDA już teraz tylko nieznacznie przekracza 2,5x. Nasze środki pieniężne i dostępne finansowanie zapewniają silny bufor bezpieczeństwa i dają nam pewność, że nadal możemy generować wartość dla naszych interesariuszy – skomentował Holger Püchert, odchodzący w czerwcu z zarządu Playa dyrektor finansowy.
Operator podtrzymuje w raporcie cele finansowe na 2020 r., pomimo skutków pandemii COVID-19, co oznacza, że liczy na 2-3 proc. wyższe przychody niż w 2019 r. Skorygowana EBITDA ma sięgnąć 2,5-2,6 mld zł. Trzyma się też pierwotnego plany rozbudowy sieci i chce w tym roku przeznaczyć 850-900 mln zł na inwestycje, tj. około 12 proc. przychodów.
Jean Marc Harion podkreślił jednak, że trzeba być ostrożnym, jeśli chodzi o tegoroczne prognozy. To dlatego, że epidemia koronawirusa ciągle trwa i nie wiadomo, jakie ostatecznie przyniesie skutki. Z jednej strony operator na tym korzysta, bo rośnie zainteresowanie jego usługami telekomunikacyjnymi (jak internet domowy i oferta OTT), z drugiej mu nie pomaga, bo ludzie nie przychodzą do sklepów i nie kupują nowych smartfonów. Play przed kilkoma dniami otworzył swe sklepy, ale Jean Marc Harion, przyznał, że ruch w nich jest umiarkowany i nie spodziewa się, aby sytuacja szybko wróciła do stanu sprzed pandemii. Należy też pamiętać, że sytuacja ekonomiczna wielu gospodarstw i firm może się tak pogorszyć (utrata pracy, problemy z płynnością finansową), że zaczną też w jakiś sposób oszczędzać na telekomunikacji.
Prezes Play potwierdzał też, że operator planuje utrzymanie na rynku przejętej ostatnio marki Virgin Mobile, choć na razie jeszcze czeka na uzyskanie zgody UOKiK na tę transakcję. Ma ona pełnić w ofercie Play podobną rolę jak Red Bull Mobile.
Raport Play Communications za I kwartał 2020 r.
Prezentacja zarządu