Jeszcze tylko Orange Polska czeka na decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie zwrotu klientom niewykorzystanych pieniędzy z kont usług prepaid. Dziś UOKiK poinformował o decyzji w sprawie P4, operatora sieci Play, a wcześniej o decyzjach w analogicznych postępowaniach dotyczących T-Mobile i Polkomtelu.
- Działamy konsekwentnie i porządkujemy rynek nakazując operatorom uczciwie rozliczać się z konsumentami przy zmianie dostawcy usług. Klienci nie mogą tracić niewykorzystanych środków zgromadzonych na koncie pre-paid z powodu braku kolejnego doładowania. To utrudnianie zmiany operatora, co jest zakazane przez Prawo Telekomunikacyjne oraz Europejski Kodeks Łączności Elektronicznej – powiedział cytowany w komunikacie prasowym prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Urząd podał, że we wzorcach umów usług przedpłaconych P4 zastrzegało, że w przypadku utraty ważności konta niewykorzystana kwota lub jednostki rozliczeniowe zostają anulowane. Jedynym sposobem na to, aby zgromadzone pieniądze nie przepadły, było kolejne doładowanie przedłużające ważność konta. Jeśli konsument tego nie zrobił, bo np. zapomniał, a chciał zmienić operatora, tracił niewykorzystane środki. Mogło go to zniechęcić do wyboru konkurencyjnej firmy, nawet jeśli otrzymał lepszą ofertę.
UOKiK zobowiązał P4 do wprowadzenia mechanizmu zwrotu pozostałych na koncie prepaid pieniędzy. Ma to nastąpić w ciągu miesiąca od daty uprawomocnienia się decyzji. Do tego czasu spółka musi poinformować wszystkich klientów usług przedpłaconych o wprowadzeniu usługi zwrotu niewykorzystanych środków, przy czym osoby po 65 roku życia dowiedzą się o swoich nowych uprawnieniach z wiadomości SMS.
Zwrot środków ma następować na wniosek klienta, a operator sieci Play może pobierać za to opłatę manipulacyjną w wysokości 20 zł.
Decyzja UOKiK w przypadku P4 jest podobna do wydanej w lipcu w analogicznym postępowaniu dotyczącym T-Mobile. W lutym Polkomtel został ukarany przez Urząd kwotą ponad 20 mln zł.