Play ogłosił strategiczne partnerstwo z Exatelem

Państwowy operator uruchamia usługi MVNO w sieci Playa. Obie firmy będą sobie wzajem udostępniały zasoby infrastrukturalne, aby silnej zaistnieć na rynku public oraz enterprise. I to w sumie jest znacznie ważniejszy obszar współpracy niż rynek mobilny.

Szymon Ruman, członek zarządu Exatela (z prawej) i Jarosław Helman, szef B2B w Grupie Play, podczas inauguracji współpracy strategicznej.
(źr. TELKO.in)

Na początku tygodnia Exatel poinformował o zawarciu strategicznej umowy o współpracy z jednym z krajowych MNO. Dzisiaj poinformował, kim jest partner. Wbrew naszym domysłom nie jest nim grupa Cyfrowego Polsatu, tylko P4 – operator sieci Play.

– Play nie ma szczególnie mocnej pozycji w segmencie B2B, zwłaszcza większych firm. Jesteśmy silni w segmencie SOHO, ale im większe firmy tym mniejszy udział Playa. Współpraca z Exatelem ma to zmienić – mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej Jarosław Helman, szef pionu B2B w P4.

Umowa z Exatelem, zawarta została na 7 lat. Partnerzy zakładają, że dzięki współpracy infrastrukturalnej są w stanie zapewnić szeroką dostępność całemu portfolio usług dla firm Exatela. Operator ma bowiem drugą co do wielkości sieć szkieletową w kraju, ale brakuje mu agregacji i dostępu. Tę lukę wypełnić może infrastruktura Playa oraz UPC Polska budowana pod kątem mobilnego backhaulu i detalicznej sieci kablowej. Play komunikuje węzły sieciowe w 500 miastach polski.

– Jesteśmy w stanie dojść z bezpieczną transmisją danych do każdego miejsca w Polsce – zadeklarował Jarosław Helman.

Ponadto jego spółka także dysponuje ofertą dla biznesu, wypracowaną przez przejętą kilka lat temu śląską Grupę 3S. Z zasobów 3S pochodzi także 7 centrów kolokacyjnych, z których korzystać może (i chce Exatel).

Współpraca partnerów zakłada zarówno infrastrukturalną współpracę hurtową, jak wzajemną sprzedaż usług – wspólnie i oddzielnie.

– Chcemy wspólnie stać się pierwszym wyborem dostawcy usług dla przedsiębiorstw – mówił Szymon Ruman, członek zarządu Exatela.

Jak można wnosić z rozmów z menedżerami obu firm, kluczem jest umowa infrastrukturalna. Realia współpracy komercyjnej mają zostać wyjaśnione „w boju”, aczkolwiek firmy mają już za sobą wspólne projekty.

– Dla przykładu około 10 proc. łączy dostarczonych do użytkowników końcowych w ramach budowy sieci gov.net pochodzi z zasobów infrastrukturalnych Playa – mówił Szymon Ruman.

Partnerzy współpracują również w kilku projektach budowy sieci WAN/MPLS.

Dodatkowo Exatel uruchamia dzisiaj usługi MVNO na bazie sieci Playa. Umowa w tej sprawie stanowi element ogólnego porozumienia o współpracy. Na razie dostawcą usług mobilnych pozostaje Play, rozgłaszając jego własną numerację i wyróżnik sieci. Exatel będzie dystrybuował karty SIM z własną wizualizacją. Nad właściwą umową MVNO, która formalnie uczyni z Exatela dostawcę usług mobilnych, partnerzy jeszcze pracują. Jak deklarują, docelowym modelem współpracy jest full MVNO, którego budowa może zabrać 1-1,5 roku.

Szymon Ruman nie chciał zdradzić prognoz sprzedaży kart SIM z logo Exatela. Spółka nastawia się na dosprzedaż usług mobilnych do aktualnej bazy klientów, ale także na pozyskiwanie nowych. Szymon Ruman nie przeczył, że marże na usługach mobilnych dla największych firm są niewysokie, a MVNO musi jeszcze opłacić koszty inicjacji i terminacji połączeń na rzecz partnera infrastrukturalnego. Mimo tego, według niego, są szanse na sprzedaż rentownych usług, między innymi poprzez dokładanie usług mobilnych do kontraktów o szerokim charakterze usługowym.

Projekt MVNO nie ma bezpośredniego związku z projektem mobilnej sieci łączności specjalnej, której Exatel ma duże szanse być operatorem w przypadku przyjęcia stosownych aktów prawnych. Szymon Ruman powiedział jednak, że (w świetle aktualnej treści projektu ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa) pewne usługi łączności mobilnej operatora OSSB mogłyby być świadczone także dzięki umowie z Playem.

Według niego nie koliduje to, ze specyfiką rynku, na którym działa Exatel, fakt, że większa część sieci RAN Playa oparta jest na urządzeniach Huawei. Szymon Ruman odniósł się do faktu, że dotyczy to w ogóle większości sieci mobilnych w Polsce, z którego korzystają różne podmioty publiczne, jak również, że jak na razie żaden dostawca nie został w Polsce formalnie zakwestionowany.