1,367 mld zł przychodów i 422 mln zł skorygowanego dodatniego wyniku EBITDA wypracowało w III kwartale br. P4 – operator sieci Play – wynika z opublikowanych dzisiaj przez spółkę danych. W stosunku do poprzedniego roku wartość przychodów wzrosła o 19 proc., a wysokość EBITDA o 53 proc.
– To prawdopodobnie będzie najlepszy dla P4 kwartał w całym 2015 r. – powiedział podczas konferencji prasowej Jorgen Bang-Jensen, prezes zarządu firmy. To może oznaczać, że – choć przed rynkiem świąteczne żniwa sprzedażowe i IV kw. także ma być dla Playa "dobry" – wzrost operatora zaczyna się "wypłaszczać". Play osiągnął po trzecim kwartale 23,5 proc. udział w rynku. Ustępuje udziałami i wynikiem finansowym zasiedziałym konkurentom, ale gra już w "tej samej lidze" (dla porównania T-Mobile miał w III kwartale 1,638 mld zł przychodów i 624 mln zł wyniku EBITDA). Play nie podaje ARPU, ale można sądzić, że jest niższe, niż w innych sieciach.
W III kwartale spółka pozyskał 520 tys. kart SIM netto, z czego 275 tys., to karty klientów kontraktowych. Play nada odbiera abonentów konkurentom i w III kwartale zanotowało 46-proc. udział w przenośności numerów między sieciami mobilnymi. Liczba wszystkich kart w jego sieci wyniosła 13,548 mln, z czego prawie połowa, to subskrypcje (6,717 mln). W kolejnym kwartale spółka spodziewa się dalszego wzrostu abonamentów głosowych i mobilnej transmisji danych.
Zasięg sieci LTE Playa wynosi obecnie (listopad) 78 proc. Polaków. Po uzyskaniu częstotliwości 800 MHz Play będzie mógł pokryć dzięki własnej infrastrukturze 95 proc. populacji. Jak powiedział Jorgen Bang-Jensen dla spółki (choć ma o połowę mniej wież i masztów, niż pozostałe sieci) nie jest konieczna współpraca z innymi operatorami, aby zrealizować zapisane w koncesjach LTE800 zobowiązania pokryciowe. Niemniej prezes Playa deklaruje, że spółka jest otwarta na wszelkiego rodzaju współpracę infrastrukturalną i częstotliwościową.
Play jest zwolennikiem sfinalizowania aukcji i przydzielenia operatorom wylicytowanych częstotliwości. Jak powiedział Jorgen Bang-Jensen udziałowcy Playa notyfikowali spór z rządem Polski, ale tylko zasygnalizowali w nim możliwość poniesienie strat z powodu trybu zakończenia aukcji. Nie jest to równoznaczne z pozwem o odszkodowania z tytułu stwierdzonych szkód. Losy tego pozwu mają zależeć od ostatecznego sfinalizowania aukcji.
W przypadku przydziału rezerwacji Play planuje sfinansować należność za blok 2 x 5 MHz (1,496 mld zł) ze środków własnych. Spółka dysponuje linią kredytową w wysokości 500 mln zł, a resztę wyasygnuje z własnych nadwyżek gotówkowych.
Na koniec III kwartału stosunek długu netto do wartości EBITDA Playa wynosił 2,7. Zadłużenie spółki wynosiło 749 mln euro – o 67 mln euro mniej, niż w poprzednim kwartale. Na początku przyszłego roku (Q1) przypada termin pierwszej transzy wykupu emitowanych w ostatnich latach obligacji. Play rozważy refinansowanie tych zobowiązań.
Jorgen Bang-Jensen nie chciał się ustosunkować do nieoficjalnych informacji, iż aktualni udziałowcy Playa negocjują sprzedaż części lub całości swoich udziałów w spółce.