Inspektorzy Powiatowego Nadzoru Budowlanego w Mielcu przeprowadzili inspekcję działki w Podleszanach w woj. podkarpackim (powiat mielecki), na której od kilkunastu dni stoi tymczasowy maszt telefonii komórkowej sieci Play – relacjonuje Radio Rzeszów.
Samo pojawienie się konstrukcji wywołało protesty mieszkańców na początku lipca, którzy twierdzą, że nic nie wiedzieli o planowanej inwestycji. Wójt zaś przekonywał, że maszt powstał bez zezwolenia.
Został on postawiony na przyczepce, ale ponieważ jest solidnie przymocowany do podłoża, to – zdaniem mieszkańców – nie można mówić, że jest konstrukcją tymczasową. Twierdzili oni , że konstrukcja powstała w sposób nielegalny i żądali jej demontażu.
Inspektorzy budowlani z Mielca stwierdzili natomiast, że ułożenie i poprowadzenie po ziemi kabla energetycznego zasilającego maszt tymczasowy stanowi bezpośrednie i realne zagrożenie dla osób trzecich. Powiatowy nadzór budowlany zarzucił też inwestorowi montaż mobilnej wieży bez powiadomienia gminy.
Play stara się o pozwolenie na budowę w Podleszanach stałego masztu. Jednak, według starostwa powiatowego, w przedłożonej dokumentacji są braki. Do czasu ich uzupełnienia pozwolenie na budowę stałego masztu nie zostanie wydane.
Przedstawicielka Playa na antenie Radia Rzeszów argumentowała, że maszt to odpowiedź na skargi mieszkańców na słaby zasięg telefonii komórkowej. Protestujący mieszkańcy twierdzą natomiast, że są zadowoleni z jakości usług telekomunikacyjnych.
Przedstawicielka operatora uważa, że wyjściem może być inna lokalizacja masztu na terenie Podleszan lub sąsiedniej miejscowości. Protestujący nie godzą się jednak i na to. Zapowiadają, że nie dopuszczą do budowy masztu.