Aktualizacja 16:42
Zadaliśmy Marcinowi Gruszce, rzecznikowi P4, operatora sieci Play, pytania dotyczące zmiany aranżacji pasma 2100 MHz. Spytaliśmy: czy to są testy, czy aranżacja 2x10 MHz dla LTE w paśmie 2100 MHz – tam gdzie dziś występuje – pozostanie na stałe; czy 2x10 MHz dla LTE w paśmie 2100 MHz, to docelowy model dla pozostałych stacji bazowych; jaki był powód rezygnacji z jednej nośnej UMTS na rzecz LTE w paśmie 2100 MHz oraz, czy operator nie boi się, że jedna nośna UMTS w paśmie 2100 MHz, to za mało dla obsłużenia potencjalnego ruchu 3G – głos i transmisja danych – w tym paśmie.
Marcin Gruszka odpowiedział: „Ogólnie to testy, które mają nam dać odpowiedzi na przykład na ostatnie pytanie.”
W różnych częściach Polski w sieci Playa można zaobserwować nowa aranżację pasma radiowego z zakresu 2100 MHz – wynika z naszych informacji. Operator, który intensywnie rozbudowuje sieć LTE w tym paśmie zaczyna miejscami alokować do niej większość zasobu – 2 x 10 MHz – pozostawiając tylko 2 x 5 MHz dla sieci UMTS2100.
To na razie prawdopodobnie tylko testy nowej aranżacji pasma. Większość zasobu nadal przeznaczona jest dla technologii UMTS.
Operator będzie zapewne zmieniał aranżację na obszarach o wysokim wolumenie mobilnej transmisji danych. Drugie zastosowanie, to budowa lokalnych, radiowych sieci dostępowych w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa.
Play przymierza się do udziału w tym programie, ale by skutecznie ubiegać się o środki będzie musiał podołać technicznym warunkom konkursu i zapewnić użytkownikom minimum 30 Mb/s. W sieciach mobilnych będzie to możliwe tylko przy agregacji częstotliwości w wyższych zakresach: 1800 MHz, 2600 MHz i – być może – 2100 MHz.