Biuro komercjalizacji powierzchni Polskich Kolei Państwowych odmawia operatorom telekomunikacyjnym możliwości instalowania na dworcach kolejowych stałych punktów dystrybucji kart SIM dla uchodźców z Ukrainy. Dozwolone ma być wyłącznie rozdawnictwo przez „mobilnych” przedstawicieli na dworcach.
Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji zwróciła się w tej sprawie do zarządu PKP.
– (…) z żalem odnotowujemy, że w oparciu o pismo sygnowane przez pracownika Wydziału Komercjalizacji Powierzchni Reklamowych w Biurze Komercjalizacji, Komunikacji i Promocji PKP S.A., konsekwentnie odmawia się operatorom możliwości prowadzenia takiej dystrybucji w uporządkowany i bezpieczny sposób. Na mocy ww. pisma zabrania się zorganizowania stanowisk, w których taka dystrybucja byłaby możliwa – pisze w swoim piśmie izba.
Wskazuje przy tym, że obowiązująca w Polsce procedura rejestracji kart SIM wymaga minimum komfortu zarówno dla ich przyszłych użytkowników, jak i dla pracowników operatorów, którzy zazwyczaj w tej rejestracji przyjeżdżającym z Ukrainy muszą pomóc.
Według MNO, najwięcej kart SIM rozdawanych jest na dworcach w Warszawie, a poza tym w Przemyślu i Krakowie. Kilka dni temu branża informowała o rozdystrybuowaniu 400 tys. darmowych SIM pośród uchodźców. Dzisiaj sam Orange informuje o przekazaniu do dystrybucji 385 tys. kart z czego 177 tys. zostało zarejestrowanych. Niezależnie od tego ponad 60 tys. kart SIM zostało zakupione w zwykłym trybie i zarejestrowane na użytkowników z Ukrainy. T-Mobile zarejestrowało prawie 217 tys. kart SIM na obywateli Ukrainy.