W ubiegłym tygodniu pod salonem Playa w Przemyślu zebrała się mała grupa osób protestujących przeciwko budowie masztu telefonii komórkowej w Ostrowie pod Przemyślem. Jak donosi Portal Przemyski, według prawnika reprezentującego protestujących, proces wydawania pozwolenia na budowę posiada wiele uchybień, m.in. pozwolenie budowlane ma być wydane na inną działkę, niż w zgłoszonej przez inwestora dokumentacji.
Protestujący mają pretensję, że społeczność Ostrowa nie została poinformowana o planach budowy wielkiego masztu w centrum wsi. Według nich proces wydawania decyzji pozwoleń był dziwny i nietransparentny. Uważają też, że sieć Play postępuje nieetycznie przedstawiając urzędom administracji lokalnej nieścisłe dokumentacje projektowe.
Pikietujący domagali się od Podkarpackiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego natychmiastowego wstrzymania budowy, aż do wyjaśnienia wątpliwości prawnych. Zamierzają także interweniować u parlamentarzystów z Przemyśla.